Zablokowałeś kogoś na X? Spokojnie, on nadal będzie mógł oglądać Twoje posty
Elon Musk spełnia swoją obietnicę i szykuje rewolucję w blokowaniu użytkowników na X. Decyzja spotykała się z mieszanym odbiorem wśród użytkowników platformy.

Funkcja blokowania użytkowników na X przejdzie dużą zmianę. Do teraz użytkownik nie mógł przeglądać postów osoby, która go ”zbanowała”, chyba że korzystał z innego konta lub trybu incognito. Teraz to się zmieni, co wczoraj, 23 września, zapowiedział Elon Musk. Nowy system nie podoba się wszystkim, ale część użytkowników X popiera właściciela platformy (vide The Verge).
Blokowanie na X nie wyłączy widoczności postów
Blokowanie użytkowników na X zmieni się w silniejszą formę wyciszania. Elon Musk na swoim oficjalnie koncie napisał, że gdy zmiana wejdzie w życie, to użytkownicy dalej będą mogli wyświetlać posty osoby, która ich zablokowała. Nie będą mogli jednak wchodzić z nią w interakcje. Zmiana jest więc spora, ponieważ nie będzie można ukryć swoich postów przed niepożądanymi osobami.
Zdaniem niektórych komentujących opcja blokowania traci swoją przydatność. Poruszono wątek stręczycielstwa, ponieważ mniej zmotywowane osoby mogły zniechęcić się po takim „banie” i tylko najbardziej zdeterminowani stalkerzy tworzyli dalsze konta do obserwacji. Teraz to już nie będzie potrzebne, ponieważ zablokowanie nie wyłączy widoczności postu.
Decyzja Elona Muska znajduje jednak też popleczników. Według nich i tak masowo tworzone kolejne konta do obserwowania, co pozbawia blokowanie sensu. Osoby zgadzające się z Muskiem są jednak w zdecydowanej mniejszości. Większość użytkowników uważa zmianę systemu za błąd, ponieważ używanie funkcji jest ostatecznością, której używa się w konkretnym celu.
Nie wiadomo, czy Elon Musk zmieni zdanie, ale wydaje się to wątpliwe. Już latem 2023 roku zapowiadał, że blokowanie przejdzie lifting i pisał o tym, iż obecny system mu się nie podoba. Nowy system zwiększa swobodę przeglądania postów, ale jednocześnie jest przeciwieństwem ograniczenia sprawdzania X bez zalogowania. To kolejny kontrowersyjny ruch Muska na X, po tym jak w czerwcu zezwolono na treści NSFW.