Xiaomi powalczy z Teslą już w 2024 roku
Xiaomi pokazało swoje auto i planuje konkurować z Teslą na rynku pojazdów autonomicznych. Produkcja samochodów elektrycznych ma ruszyć w 2024 r.

Źródło fot. powyżej: Tesla.
Xiaomi planuje w 2024 r. rozpocząć produkcję swoich autonomicznych samochodów elektrycznych. Pierwszym pojazdem będzie czterodrzwiowy sedan. Przewidywana cena startowa ma wynosić 150 tysięcy juanów, czyli ok. 100 tysięcy złotych. To zaskakująco niska kwota jak na auto elektryczne tej klasy.
Lei Jun chwali się swoim wozem
Prezes Xiaomi, Lei Jun, na Twitterze wprawdzie przyznał, że Tesla ma ponad dziesięcioletnią przewagę w wytwarzaniu aut, ale uznał gotowość jego firmy do konkurowania z amerykańskim producentem samochodów elektrycznych. W jego ocenie marka znana z m.in. systemów smart home i smartfonów może wejść na rynek motoryzacyjny tak, jak to zrobiła w innych branżach – szybko i skutecznie. Stwierdził też, że wbrew niektórym opiniom, wcale nie jest za późno na rozpoczęcie produkcji samochodów elektrycznych, a prawdziwy wyścig w tej kategorii dopiero się zaczyna.

Co ciekawe, samochody elektryczne miały być pierwotnie produkowane w fabrykach chińskiego państwowego holdingu przemysłu motoryzacyjnego BAIC, a nie we własnych zakładach przemysłowych. Najnowsze doniesienia mówią jednak o tym, że ta koncepcja została porzucona na rzecz stworzenia własnej fabryki.
Gigant technologiczny z Państwa Środka będzie w swoich autach korzystać z autorskiego systemu autopilota (odmiennego od rozwiązań znanych z Tesli) opartego o metodę LiDAR – Xiaomi Pilot. Został on opracowany we współpracy z Hesai Technology. Przedsiębiorstwo to zajmuje się m.in. produkcją systemu czujników dla aut elektrycznych. Xiaomi planuje wykorzystać w swoich samochodach tzw. hybrydowy radar półprzewodnikowy, który ma wspierać dodatkowy stały. Rozwiązanie to zostało już zaprezentowane w formie prototypu. Dzięki niemu pojazdy Xiaomi mają oferować szeroki kąt widzenia i minimalne martwe pole.
Idea produkowania aut przez Xiaomi została oficjalnie przedstawiona już ponad rok temu. 1 września 2021 r. chiński gigant oficjalnie zarejestrował dział o wdzięcznej nazwie Xiaomi Auto Co Ltd. W tamtym okresie snuto wizję wypuszczania z fabryk ok. 300 tys. samochodów rocznie. Jak będzie naprawdę? Czas pokaże.
- Oficjalna strona internetowa Xiaomi
- Oficjalna strona internetowa BAIC
- Oficjalna strona internetowa Tesli
Więcej:Xiaomi SU7 odjechał sam. Właściciel przysięga, że to nie on kazał mu parkować
Komentarze czytelników
Czifu z Bunkra Pretorianin
jakieś testowe warianty na specjalnie przygotowanej trasie i z masą ograniczeń to nie to samo co jazda w każdych warunkach, na każdej drodze.
teslowe badziewia nie odróżniają ludzi, jasnych pojazdów i wręcz taranują przeszkody... na filmikach to wygląda jakby specjalnie doprowadzały do wypadków.
Ale nie mówię o technologii.
Mowa o prawie i ryzyku użytkowników. To tak jakbyś zatrudnił ledwo widzącego debilnego kierowcę, który ma ataki padaczki i gwałtowne tiki nerwowe .... do wożenia twoich dzieci i ciebie.
Haszon Senator
Przecież w kilku krajach już normalnie jeżdżą jako taksówki i to bez operatora w kabinie. Na razie z pewnymi ograniczeniami, ale poruszają się same. A pojawienie się ich na pełną skalę, to maksymalnie 5 lat.
Czifu z Bunkra Pretorianin
ehhh naiwniacy.... Miną dekady zanim auta autonomiczne będą jeździły po normalny drogach. A powód ?? nie technologia, nie $ .... ale prawo.
Wiecie ile zapisów, ustaw itp trzeba by zmienić i stworzyć od nowa ?
Kto weźmie karną odpowiedzialność za zniszczenia, śmierci w wypadkach itp ?
Nie ma winy bez winnego. A kara musi być.
Kto będzie płacił odszkodowania rannym ?
Najprostsze rozwiązanie to "winny jest właściciel auta", ale kto jest na tyle głupi by zgodzić się na pełną odpowiedzialność ? na coś na co nie ma wpływu ? A wystarczy jakiś bug czy wada produkcyjna, haker, zakłócenia, zwarcie....
Inna wersja to "winny jest producent" .... taaaa na pewno się zgodzą xD
Sprawa nie jest prosta, bo wypadki zawsze będą. Nawet jeśli autonomiczne pojazdy były by 10x bezpieczniejsze .... to mówimy o dziesiątkach tysięcy rannych i zabitych rocznie....
Xsardass Generał

Może i kiepskie, ale dużo tańsze, a konkurencja zawsze jest dobra dla konsumentów