„Xbox umarł”. Legenda branży krytycznie ocenia przyszłość sprzętu Microsoftu
I tak $ony zostanie z monopolem na konsolowe exy AAAAA i nie będzie się musiał z nimi spieszyć (co już aktualnie robi).
Niestety, ale xbox umarł już dawno temu.
Miałem x360, xbox one, xsx... obecnie tylko PC i Steam
Po co mi konsola - skoro i tak te same tytuły ogram na PC. I tak, wyłożony na kanapie z padem w ręku. Nie płacę za możliwość grania w mutli.
Nie ma żadnego exa z X', w którego nie zagrałbym na PC.
I to w dużo lepszej jakości.
Tia, ile razy ja już to widziałem. PC gaming is dead. Xbox is dead. etc. etc. Pogadamy może z Panią w 2027 gdy wyjdzie nowy Xbox oparty na Windowsie, obsługujący wszystkie popularne platformy gamingowe, Steam, Epic, Blizzard itp. Naturalnie nie wykluczam, że MS może coś spieprzyć po drodze, ale jeśli to dowiozą? Biorę od razu.
Jaki zabawny :P. A robisz też przyjęcia urodzinowe dla dzieci :P?
Za cenę obecnych konsoli nie kupisz nawet karty graficznej do PC. Konsola jest tania, mała i praktycznie całkowicie bezgłośna (czego nie można powiedzieć o komputerze gdy wiatraki dają czadu na 100%, nawet przy dobrej obudowie). Pomijając już to, że wiele gier PC nie ma opcji gry lokalnej, zaś wersje konsolowe tych samych gier owszem. Wiesz, nazywa się to granie z rodziną i przyjaciółmi. Może kojarzysz.
Oczywiście przyszła generacja konsoli będzie droższa niż obecna, ale to problem na za 2 lata. Tak czy owak, na tę chwilę nowy Xbox zapowiada się bardzo dobrze. Naturalnie o ile MS czegoś nie popsuje.
Wersja gry lokalnej? W sensie jak grasz w fifę na konsoli to możesz grać z rodziną i przyjaciółmi, a jak na pc, to magicznie ktoś ci zabrania? Czy chodzi o dostęp do internetu, który i tak będziesz miał w domu, a na plażę swojego PSa i tak nie weźmiesz?
Nie napisałem, że wszystkie gry tak mają. Oczywiście, że możesz pograć w Fifę czy Tekkena z kimś obok na PC. Ale już np. w Call of Duty czy Borderlands zagrasz na podzielonym ekranie tylko na konsoli. Takich przykładów jest całkiem sporo, Minecraft, Terraria, Don't Starve, Diablo 3, Diablo 4, Halo, Battlefront 2 itd.
Ty tylko udajesz, że nie rozumiesz tego co piszę czy to naprawdę takie trudne do zrozumienia :P?
A, czyli chodzi o dzielony ekran, a nie granie lokalne. Nie wiem, nie kojarzę funkcji "granie z rodziną i przyjaciółmi", które z jakiegoś powodu jest tożsame u ciebie z "graniem lokalnym".
Nie wiem jaka jest popularność tego trybu, ty też pewnie nie wiesz ("ja i dwóch moich znajomych" się nie liczy, z góry uprzedzam). Ale skoro od czasu upowszechnienia się szybkiego internetu niespecjalnie często się ten tryb pojawia, to raczej...
Proponuję przerzucić się na konsole z Marianem, tam tego co kojarzę częściej się to pojawia.
Pogadamy może z Panią w 2027 gdy wyjdzie nowy Xbox oparty na Windowsie, obsługujący wszystkie popularne platformy gamingowe, Steam, Epic, Blizzard itp.
I mieliby tym samym pozbawić się dochodów od kupowania gier w ich własnym sklepie? Prędzej świnie zaczną latać niż Xbox zrobi taką konsole
Pomijając już to, że wiele gier PC nie ma opcji gry lokalnej, zaś wersje konsolowe tych samych gier owszem
Ale sam napisałeś, że wyjdzie Xbox oparty na Windowsie. Czyli tak naprawdę PC. Czyli to będzie dokładnie ta sama wersja gry, więc opcje są dwie. Albo nie będzie gry lokalnej jak obecnie na PC, albo będzie jak obecnie na Xboxie. A jeśli będzie to, no to możesz po prostu kupić PC i zalety z kupna tego nowego Xboxa nie ma żadnej.
I mieliby tym samym pozbawić się dochodów od kupowania gier w ich własnym sklepie? Prędzej świnie zaczną latać niż Xbox zrobi taką konsole
Co z tego że posiadają własny sklep, jeśli nikt nie chce kupić konsoli z tym sklepem :)
PC może zarówno stać na biurku, być konsolą w salonie, być używany na plaży bez kabla, jak i może być trzymany w rękach. Ma GOGa, Steama i Epica. Ma Windowsa i Linuxa. Nie ma żadnego powodu, żeby istniało coś innego, niż PC :)
I właśnie dokładnie z tych powodów XBOX ma tak wielki sens i jest dziś niezbędny, a PC to relikt lat 90-tych zeszłego wieku. Bo od lat nie chcę już mieć GOGa, Steama, Epica, Windowsa, Linuxa, blaszanego pudła które zawala biurko lub pląta się pod biurkiem, a w salonie pasuje jak wół do karety, a na plaży jak łopatka do piasku, nie chcę grzejącej się patelni, hałasu, wiatraczków, liczników temperatury i fpsów, 100 suwaków, nieustannych kłopotów technicznych na premierach gier. Chcę mieć małą, sympatyczną, estetyczną konsolę, którą uruchamiam zdalnie jednym przyciskiem z kanapy, w quick resume czekają gry które aktualnie przechodzę, dokładnie w takim stanie jak je podobnie jednym przyciskiem zostawiłem i po 3 sekundach kontynuuję zabawę. Prostota, wygoda i skupienie się na tym co w graniu najważniejsze to stan umysłu gracza XXI wieku, nieznany w świecie PC. Po prostu zabawa i święty spokój :-)
Tylko XBOX! W 2025+ wszystko jest XBOXem :-) To urzeczywistnienie koncepcji przezroczystości i drugorzędności sprzętu w gamingu. Prosta, wygodna i elegancka kostka do zabawy w najlepsze gry. Marzenie graczy z zeszłego wieku, gdy jeszcze składało się blaszaki do grania, dziś brzmi to prawie jak średniowiecze. Marzenie graczy naciętych na nietrafione pomysły konsolowe ostatnich lat w stylu białego tostera ze skrzydełko-klapkami, plastykowymi kołkami wciskanymi w bok i podstawką mocowaną na śrubokręt. W XBOX to bezproblemowa gra jest na pierwszym miejscu, a reszta się nie liczy, co najwyżej jako designerska kostka HW cieszy oko w salonie lub pokoju multimedialnym gracza. Gdy masz XBOX niczego już więcej do szczęścia nie potrzebujesz, no może jeszcze uzupełniająco Nintendo.
M$ się zmienia od czasów xboxa one jak tłumaczyłem to znajomemu, który jest fanbojem $ony, że M$ wymusi zmiany, to się śmiał, a potem zaczęły wychodzić exy od $ony na PC.
$ony się za późno zorientowało co planuje M$ (kiedy $ony triumfowało, mając PS4, M$ rozbudowywało infrastrukturę chmury i GP, a także łączenia świata konsol z PC) dlatego sypnęli kasa FTC by ich pozwała jak chcieli przejąć blizzarda, bo chcieli opóźnić ten proces, ale się nie udało. Game pass (i podobne usługi) i granie w chmurze to przyszłość, która czeka również konsole. Ogromne ceny gier przy wydawaniu masy niedopracowanych bubli sprawiła, że ludzie coraz części wolą sobie kupić abonament i mieć spokój niż płacić 300-400 zł za niedopracowany bubel.
M$ długoterminowo wyjdzie na tym dużo lepiej, niż jakby miał bawić się w stary model, w którym $ony nadal siedzi. Ma na to ogrom środków i pomału wychodzą na prostą, tak wyglądają inwestycje długo terminowe.
M$ nie porzuci konsoli, tylko zdefiniuje je na nowo, dlatego $ony powtarza obecnie, że rynek PC się dla nich liczy, bo zarabiają na nim, to samo mówią również o chmurze, dlatego wydali konsole bez napędu.
mistrzostwo we wciskaniu najwiecej klamstw w jak najkrotszym tekscie. za taki brak godnosci juz powinienes byc jakims ministrem w rzadzie pisu
jakie szachy? nie istnieje cos takiego. to spisek stworzony przez sony ale microsoft juz to rozbudywal. big, beautiful chmura szachowa i abonament szachowy sprawi ze microsoft wygra wszystko. mam wszystkie dane i dowody popierajace moja teze, wystarczy wejsc na truth social trumpa i tam jest wszystko napisane. obuććie sie wylaczcie tv wloczcie trurth social !!! illuminaci banuja konta gamepass a ja to wiem i ich stopuje.
To ja zadam to pytanie poraz enty:
Jaki ma sens istnienie Xboxa?