Wywiercą 20-kilometrowy otwór w ziemi, by pozyskać energię
Naukowcy mają pomysł na rezygnację z wykorzystania węgla w energetyce. Chcą go zastąpić ciepłem wnętrza Ziemi – zapewnić możliwość budowy elektrowni geotermalnej niemal w każdym miejscu.
Źródło fot. powyżej: Quaise / YouTube
Firma Quaise Energy ma pomysł, jak z kopcących elektrowni węglowych zrobić ekologiczne, zeroemisyjne placówki. Oczywiście nadal wytwarzające elektryczność. Chcą wykorzystać pracę naukowca z MIT (Massachusetts Institute of Technology), Paula Woskova i wywiercić rekordowo głębokie, 20-kilometrowe otwory w Ziemi.
Rekordowe odwierty w celu pozyskania energii
Choć może słowo „wywiercić” niezbyt tu pasuje. Konwencjonalne metody tworzenia odwiertów mają swoje ograniczenia, ponieważ wraz z głębokością rośnie temperatura i twardość skał, co niszczy urządzenia wiercące. Technicy z Quaise zamierzają skorzystać z sowieckiego wynalazku zwanego żyrotronem.
To urządzenie wykorzystujące wiązki mikrofal do ogrzewania plazmy w syntezie jądrowej. Można więc powiedzieć, że żyrotron jest rodzajem masera (lasera działającego w paśmie mikrofal) o specyficznym przeznaczeniu i na ogół dość dużej mocy, nawet kilku megawatów.

Paul Woskov prowadził badania nad nieco innym wykorzystaniem żyrotronu. Okazało się, że przy odpowiedniej mocy może on spowodować odparowanie skały. Firma Quaise chce więc zbudować odpowiednio potężne żyrotrony i użyć ich do „wypalenia” otworów znacznie głębszych niż dotychczasowe. Mowa tutaj o głębokościach rzędu 3 – 20 kilometrów.
Dlaczego tak głęboko?
W jakim celu jednak potrzebne są tak głębokie otwory? Aby wykorzystać energię wnętrza Ziemi do przekształcenia elektrowni węglowych i budowy nowych elektrowni geotermalnych. Takie placówki do tej pory były możliwe do wykorzystania tylko w niektórych miejscach, tam gdzie niezbyt głęboko występują baseny magmy.
Może Cię zainteresować:
- Ile kosztuje i co potrafi dron podwodny?
- 5 sposobów na produkcję energii, które mogą być naszą przyszłością
Choć w zasadzie elektrownię geotermalną da się wybudować gdziekolwiek, warunkiem jest dotarcie do skał o odpowiedniej temperaturze. Żyrotrony mają umożliwić wykonanie odpowiednio głębokiego otworu w każdym miejscu. A ponieważ prąd w elektrowniach węglowych powstaje w turbinach parowych, zmieniłoby się tylko źródło ciepła.
Quaise planuje uruchomić pilotażowe placówki geotermalne w 2026 roku i jeśli pomysł się sprawdzi, zacząć proces redukcji spalania węgla oraz innych paliw kopalnych. Firma szacuje, że maksymalna 20-kilometrowa głębokość otworu powinna być wystarczająca, by umożliwić budowę placówek geotermalnych w 90% dostępnych miejsc na świecie.