Co za czasy, strata 35 mln dolarów jest nazywana dobrym wynikiem.
Strata to strata nie może być dobra. Wynik nie jest tak bardzo zły jak rok temu, ale to nie oznacza automatycznie że jest dobry. Więcej krytycyzmu wobec informacji przygotowanych przez investor relations życzę redakcji GOL-a.
Jak ta firma funkcjonuje, jeśli przez 3 miesiące wypracowuje 35 mln strat? Lecą od premiery, do premiery? W końcu się chyba przeliczą.
@Edit
Dobra, palnąłem głupotę, przecież to "marne" 35 mln :)
Jakoś się da. Spójrz na Sony. Tu dopiero można podziwiać.
Take Two akurat ostatnio chyba nic nie wydawało większego więc można zrozumieć te straty. Po prostu to nadrabiają podczas premier większych gier.
Az tak trudno zrozumiec? Pieniadze ida w nowe produkcje, a ze jeszcze nie bylo zadnej premiery, to nie bylo zyskow. Kazda firma ma kapital operacyjny i moga sobie pozwolic na okresowe straty.
GRYOnline.pl:
tvgry.pl:
