W dobie sztucznej inteligencji pomoc człowieka jest na wagę złota. Gracze zaczęli doceniać ludzki support Steama.
Czy tego chcemy czy nie, firmy i korporacje coraz chętniej korzystają z usług sztucznej inteligencji. Generowane przez program obrazki, gotowe tłumaczenia, automatyczne odpowiadanie na pytania – wszystko to tnie koszty, dla wielu stając się atrakcyjnym narzędziem. Łatwo przy tym zapomnieć, że maszyna (wbrew pozorom) nie rozwiąże wszystkich naszych problemów.
Kontakt z drugim człowiekiem to rzecz niezbędna, zwłaszcza jeśli skala skomplikowania naszego zapytania wykracza ponad domyślne wiadomości na czacie. Internauci docenią każdą namiastkę człowieczeństwa w tych zaawansowanych technologicznie czasach, co pokazuje ostatnia dyskusja na temat Steama.
Wątek rozpoczyna wpis na Reddicie, którego autor postanowił podzielić się sympatyczną rozmową z działem wsparcia Steama. Zmagający się z depresją i epizodami maniakalnymi gracz zapytał o możliwość przywrócenia gier permanentnie usuniętych z jego konta w przypływie emocji bądź o podanie listy skasowanych tytułów tak, by mógł je odzyskać we własnym zakresie. Prosta odpowiedź supportu udowodniła, jak istotne w tym przemyśle jest człowieczeństwo i zrozumienie potrzeb klienta.
Cześć. Dziękuję za wiadomość do działu wsparcia Steama. Bez obaw, rozumiemy Twoją sytuację i chętnie udzielimy Ci pomocy. Przywróciliśmy grę do twojej biblioteki. Prosimy o ponowne sprawdzenie. Jeśli wciąż potrzebujesz wszystkich nazw posiadanych wcześniej gier, daj nam znać w odpowiedzi.
- Lucy z działu wsparcia Steama
Wątek przywołał multum komentujących, którzy nie tylko chwalą postawę Valve, ale także dzielą się własnymi przeżyciami z tamtejszym supportem. Wiele osób otrzymało pomoc w sytuacjach pozornie niemożliwych do rozwiązania – oczywiście kiedy odpowiadającą osobą był drugi człowiek.
Uwielbiam wsparcie Steama. Pamiętam, jak kiedyś zhakowano mi konto i podmieniono adres mailowy, a mimo to potrafili mnie zweryfikować na podstawie drobnych szczegółów oraz historii wiadomości.
Wsparcie Steama jest niesamowicie miłe, szczerze mówiąc. Kiedyś miałem podobny problem, gdzie według każdej możliwej strony support nie mógł niczego zrobić. Rozwiązywanie sprawy zajęło godzinę.
Spora część internautów nie powstrzymała się przy tym od nawiązania do innych firm, które tną koszty właśnie za pośrednictwem swojego supportu. Przykładem jest chociażby dział wsparcia znany z WoW-a – tamtejsza pomoc techniczna jest tematem krytyki już od kilku miesięcy. Sytuacja jest do tego stopnia tragiczna, że ludzkich asystentów uważa się za VIP-ów, a gracze udzielają sobie pomocy na własną rękę.
Z problemem na podobną skalę mierzy się The Elder Scrolls Online, którego wsparcie zbanowało gracza, nie umiejąc jednocześnie wyjaśnić przyczyny kary. Sztuczna inteligencja, nieważne jak wygodna w obsłudze, nie jest nieomylna i będzie popełniać „drobne” błędy jeszcze przez bardzo długi czas – dlatego mimo wszystko ważna jest ludzka ingerencja.

Autor: Aleksandra Sokół
Do GRYOnline.pl trafiła latem 2023 roku i opowiada o grach oraz wydarzeniach z ich świata. Absolwentka filologii angielskiej, która potrafiła poświęcić całą pracę naukową postaci komandora Sheparda z serii Mass Effect. Ma doświadczenie w pracy przy tłumaczeniach audiowizualnych, a obecnie godzi pracę anglistki z pasją, jaką jest pisanie. Prywatnie książkara, matka dwóch kotów, a także zagorzała fanka Dragon Age'a i Cyberpunka 2077, która pół życia spędziła po fandomowej stronie Internetu.