Twórcy WoW-a wyszli ze specyficzną prośbą wobec graczy. Chcą, by ci przestali skakać, ponieważ aktualnie powoduje to spore problemy w grze.
Klątwa (a raczej błąd) nałożona na mieszkańców planety Azeroth sprawiła, że nie będą już mogli wykonywać ulubionej czynności. Na ten moment twórcy gry mają trudne do wyegzekwowania tymczasowe rozwiązanie problemu.
Niektórzy gracze z serwera testowego (PTR) WoW Classic prawdopodobnie zrezygnują z udziału w tej wersji gry. Wynika to z faktu, iż skakanie w trakcie walki po doznaniu efektów kontroli tlumu (CC) może skończyć się rozłączeniem z serwerem i śmiercią postaci. Błąd ten jest już znany Blizzardowi, jednak na ten moment twórcy nie mają długofalowego rozwiązania. Tymczasowo proszą, więc by fani zrezygnowali z wykonywania tej czynności. Dla wielu będzie to bolesne.
Wielu graczy WoW-a skacze w trakcie gry wręcz odruchowo, zarówno w walce, jak i po prostu przemieszczając się pomiędzy rozległymi lokacjami. Sporo z nich ma nawet przypisane tzw. bindy, chociażby po to, by jeszcze sprawniej bunny-hoppować. Wynikający z tego ból palców to dla nich nic takiego, ponieważ stanowi to zwyczaj integrujący wszystkich fanów tego MMO. Nawet sam przedstawiciel Blizzarda o pseudonimie „Aggrend” stwierdził w komentarzu dla PCGamesN, iż:
Proszenie graczy WoW-a o zaprzestanie ciągłego skakania jest jak poproszenie ich o nieoddychanie. Przepraszamy, ale niebawem odzyskacie swoje spacje. Obiecuję!
Samo „niebawem” oznacza aktualizację mającą pojawić się w przyszłym tygodniu. Do tego czasu wielu graczy WoW-a będzie musiało się pomęczyć i walczyć z przyzwyczajeniem lub ryzykować otrzymaniem komunikatu o rozłączeniu z serwerem. Alternatywą jest wyjście z domu, by skorzystać z wakacyjnej pogody.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu.
Ustaw GRYOnline.pl jako preferowane źródło wiadomości w Google
5

Autor: Damian Miśta
Na GRYOnline.pl udziela się od lipca 2022 roku. Najczęściej publikuje artykuły o nowinkach w świecie technologii ze względu na zainteresowanie sprzętem elektronicznym i zmieniającą się rzeczywistością, jednak zdarza mu się również podejmować tematy związane z grami i filmami. Poza tym chętnie wybiera się w podróż do minionych epok. Do gier i pisania ciągnęło go od młodych lat, więc kończył różne tytuły, żeby je później amatorsko recenzować. Zna wszystkie zakamarki Khorinis, a serię przygód Indiany Jonesa powtarzał wiele razy.