Showrunnerka netfliksowego Wiedźmina, Lauren Schmidt Hissrich, nie wyklucza podzielenia trzeciego sezonu serialu na dwie części.
Jakiś czas temu Netflix potwierdził, że latem 2023 roku w bibliotece platformy zadebiutuje trzeci sezon Wiedźmina. Okazuje się, że flagowa produkcja streamingowego giganta w tym terminie może nie pojawić się w serwisie w całości.
Do sprawy ewentualnego podzielenia trzeciego sezonu odniosła się Lauren Schmidt Hissrich, która wraz z Declanem de Barrą promowała ostatnio Wiedźmina: Rodowód krwi. Dziennikarz portalu Collider zapytał showrunnerkę, czy ze względu na popularność serialu i dużą ilość efektów specjalnych w nim użytych, rozważane jest podzielenie sezonu na dwie części. Co ciekawe, kobieta nie wykluczyła takiej możliwości. Podkreśliła jednak, że cała ekipa pracuje nad tym, by wszystko było gotowe w całości.
Jeszcze o tym nie rozmawialiśmy, ale w tym momencie myślę, że tego nie wykluczam, widząc, co dzieje się w różnych serwisach streamingowych. Oczywiście, nie wypuścimy niczego, z czego nie będziemy niesamowicie dumni. Więc od tego zależy data premiery. I myślę, że będzie ciekawie. Mamy jeszcze bardzo dużo czasu, około ośmiu miesięcy, zanim pojawi się trzeci sezon Wiedźmina. Zatem jeśli Bóg pozwoli, uda się zrobić wszystko tak, by było gotowe w tym samym czasie. Ale kto wie, zobaczymy, co się wydarzy – tłumaczy w wywiadzie Hissrich.
Jeżeli faktycznie dojdzie do podzielenia Wiedźmina, tytuł stanie się kolejną, obok Stranger Things, produkcją Netfliksa, której sezon został udostępniony w pewnym odstępie czasowym. Przypomnijmy, że w przypadku dzieła braci Duffer spowodowane to było przede wszystkim chęcią dopracowania efektów specjalnych w finałowych odcinkach.
Nie pozostaje nam zatem nic innego, jak tylko uzbroić się w cierpliwość i oczekiwać kolejnych wieści w tej sprawie.
Karty podarunkowe do Netflixa kupisz tutaj
Dziękujemy za przeczytanie artykułu.
Ustaw GRYOnline.pl jako preferowane źródło wiadomości w Google
Więcej:Nowy serial o seryjnym mordercy podbija rankingi Netflixa: obejrzysz go w jedno popołudnie
Serial:Wiedźmin(The Witcher)
premiera: 2019dramat, fantasy, akcja, przygodowy
Nowy sezon Sezonów: 4 Odcinków: 32
Wiedźmin opowiada historię tytułowego nieakceptowalnego przez społeczeństwo najemnego zabójcy potworów o imieniu Geralt, którego przeznaczenie nieoczekiwanie związuje z obdarzoną potężnymi mocami księżniczką Cintry, Ciri. Wiedźmin jest serialem fantasy stworzonym dla platformy Netflix, którego showrunnerką jest Lauren Schmidt (Daredevil, The Umbrella Academy). Produkcja została oparta na opowiadaniach i powieściach autorstwa polskiego pisarza Andrzeja Sapkowskiego. Akcja tytułu toczy się w świecie, w którym magia i różne fantastyczne istoty są na porządku dziennym. Nie brakuje w nim również potworów zagrażających życiu bogu ducha winnych obywateli poszczególnych państw. Polowaniem na nie zajmują się tytułowi wiedźmini – zmutowani i śmiertelnie skuteczni wojownicy. Jednym z nich jest Geralt. Podczas swoich rozlicznych przygód napotyka on zarówno licznych wrogów, ale też przyjaciół, wśród których możemy wymienić chociażby barda Jaskra czy czarodziejkę Yennefer, w której się zakochuje. Pewnego dnia przeznaczenie splątuje go z Ciri, młodą dziedziczką tronu królestw Cintry. Niestety, po najeździe wojsk okrutnego Cesarstwa Nilfgaardu księżniczka jest zmuszona do ucieczki. Geralt rusza, by ją odszukać. W produkcji wystąpili m.in. Henry Cavill (Geralt z Rivii), Joey Batey (Jaskier), MyAnna Buring (Tissaia de Vries), Freya Allan (Ciri), Anya Chalotra (Yennefer z Vengerbergu), Anna Shaffer (Triss Merigold), Adam Levy (Myszowór), Jodhi May (Królowa Calanthe), Lars Mikkelsen (Stregobor), Kim Bodnia (Vesemir) oraz Eamon Farren (Cahir). Zdjęcia kręcono m.in. w Budapeszcie, Nowym Jorku, Podzamczu oraz na wyspach Gran Canaria i La Palma.
5

Autor: Kamil Kleszyk
Na łamach GRYOnline.pl ima się różnorodnych tematyk. Możecie się zatem spodziewać od niego zarówno newsa o symulatorze rolnictwa, jak i tekstu o wpływie procesu Johnnego Deppa na przyszłość Piratów z Karaibów. Introwertyk z powołania. Od dziecka czuł bliższy związek z humanizmem niż naukami ścisłymi. Gdy po latach nauki przyszedł czas stagnacji, wolał nazywać to „szukaniem życiowego celu”. W końcu postanowił zawalczyć o lepszą przyszłość, co zaprowadziło go do miejsca, w którym jest dzisiaj.