filmomaniak.pl NEWSROOM Wiedźmin z jeszcze większymi zmianami względem powieści? „To przewodnik, a nie biblia” Wiedźmin z jeszcze większymi zmianami względem powieści? „To przewodnik, a nie biblia” Okazuje się, że trzeci sezon Wiedźmina też nie będzie całkowicie wierny książkom. Osoby odpowiedzialne za produkcję zdradziły kilka szczegółów, zwracając uwagę na to, iż powieści są wyłącznie przewodnikiem, a nie biblią. fantasyZbigniew Woźnicki 7 marca 2023 5 Źrodło fot. Wiedźmin; Lauren Schmidt Hissrich; Netflix, 2019i Do premiery trzeciego sezonu Wiedźmina zostały tylko trzy miesiące. W związku z tym prawdopodobnie będziemy otrzymywali coraz więcej informacji, które będą zdradzały kulisy nadchodzącej serii. Sébastien Francoeur i Graeme Marshall, nadzorujący tworzenie efektów wizualnych dla Wiedźmina: Rodowodu krwi, w wywiadzie z portalem Screen Rant opowiedzieli, czego możemy spodziewać się po trzecim sezonie Wiedźmina. Powiązane:„Jest mi go szkoda”. Gwiazda Wiedźmina Netfliksa apeluje do „atakujących” fanów, by dali szansę Liamowi Hemsworthowi Karty podarunkowe do Netflixa kupisz tutaj Może Cię też zainteresować: Wiedźmin: Rodowód krwi narobił książkom smrodu. Recenzja serialuUpadek Wiedźmina Netflixa - jak zaorano ten serialHenry Cavill podjął dobrą decyzję. Wiedźmin Netflixa nie ma dla mnie przyszłości 3. sezon Wiedźmina zaskoczy fanów nowymi elementamiPodczas wywiadu specjalistów od VFX zapytano, jak skala trzeciego i czwartego sezonu ma się do Wiedźmina: Rodowodu krwi. W odpowiedzi panowie zwrócili uwagę na to, że oddzielenie się od książek i gier daje duże możliwości. Twórcy mają szykować dla fanów coś wyjątkowego: Graeme Marshall: Uważam, że oddzielenie się od książek i gier, daje ekipie szansę na przybliżenie nowych miejsc i wątków. Jak na razie działa to sprawnie. To jest kompletnie inne doświadczenie od oglądania The Last of Us, w którym pierwszy epizod jest początkiem gry. Myślę, że jest w tym coś kreatywnego, gdy można pozostać wiernym pewnym elementom i jednocześnie umożliwić zgłębienie innych części. Do prac nad czwartym sezonem jeszcze nie zostaliśmy za bardzo zaangażowani. Ale w przypadku trzeciej serii jesteśmy blisko ukończenia finałowych odcinków i one są naprawdę świetne. Myślę, że to będzie coś, czego nikt wcześniej nie widział, ani nie czytał w dotychczasowej historii Wiedźmina. To będzie ekscytujące. Sébastien Francoeur: W porównaniu z Wiedźminem, Rodowód krwi był ambitniejszy. Dlatego tym bardziej smutnym jest patrzenie na tych wszystkich hejterów w sieci. To nie jest zabawne. Chwilę wcześniej Marshall i Francoeur zostali zapytani, czy są fanami wiernego trzymania się książek, czy jednak preferują swobodniejsze podejście do materiału źródłowego. Panowie odpowiedzieli, że aktualnie ekipa stara się trzymać bezpiecznych ścieżek i chcą pozostać wierni historii, uniwersum, a także całemu Wiedźminowi. Jednocześnie zwrócili uwagę na to, że serial bazuje na książkach, nie na grach. Choć przyznali, że oba dzieła dotyczą tego samego uniwersum i przedstawiają ten sam świat, to przypominają jednak, iż produkcja Netfliksa jest wzorowana na prozie Andrzeja Sapkowskiego i to z niej muszą czerpać. Marshall przy okazji stwierdził, że powieści są przewodnikiem, którym można się kierować, a nie biblią, której trzeba być wiernym. Pozostaje pytanie, jak wierny (lub nie) powieściom okaże się nowy sezon. Jeszcze na początku grudnia 2022 roku showrunnerka serialu zapewniała, iż trzecia seria będzie wierniejsza książkom. Nie da się ukryć, że drugi sezon nie zawiesił poprzeczki zbyt wysoko. Fani jednak oczekują drastycznej poprawy w kwestii wzorowania się na książkach. Czytaj więcej:Nowe zdjęcia Liama Hemswortha na nowo wzbudziły dyskusje o tym, czy aktor pasuje do roli Geralta Ten materiał nie jest artykułem sponsorowanym. Jego treść jest autorska i powstała bez wpływów z zewnątrz. Część odnośników w materiale to linki afiliacyjne. Klikając w nie, nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy! POWIĄZANE TEMATY: Netflix fantasy ekranizacje książek Graeme Marshall Wiedźmin Zbigniew Woźnicki Zbigniew Woźnicki Przygodę z publicystyką i pisaniem zaczął w serwisie Allegro, gdzie publikował newsy związane z grami, technologią oraz mediami społecznościowymi. Wkrótce zawitał na GRYOnline.pl i Filmomaniaka, pisząc o nowościach związanych z branżą filmową. Mimo związku z serialami, jego serce należy do gier wszelakiego typu. Żaden gatunek mu nie straszny, a przygoda z Tibią nauczyła go, że niebo i muzyka w grach są całkowicie zbędne. Przed laty dzielił się swoimi doświadczeniami, moderując forum mmorpg.org.pl. Uwielbia ponarzekać, ale oczywiście konstruktywnie i z umiarem. Na forum pisze pod ksywką Canaton. Akademia pana Kleksa jest już na Netflixie. Film z Tomaszem Kotem możecie obejrzeć w streamingu Akademia pana Kleksa jest już na Netflixie. Film z Tomaszem Kotem możecie obejrzeć w streamingu Bodkin zadebiutował na Netflixie. Według recenzji na Rotten Tomatoes to lekki thriller z humorem, który zabierze widzów do Irlandii Bodkin zadebiutował na Netflixie. Według recenzji na Rotten Tomatoes to lekki thriller z humorem, który zabierze widzów do Irlandii W 2. sezonie One Piece Netflixa pojawi się 7 nowych postaci - tak powinny wyglądać W 2. sezonie One Piece Netflixa pojawi się 7 nowych postaci - tak powinny wyglądać „Jest mi go szkoda”. Gwiazda Wiedźmina Netfliksa apeluje do „atakujących” fanów, by dali szansę Liamowi Hemsworthowi „Jest mi go szkoda”. Gwiazda Wiedźmina Netfliksa apeluje do „atakujących” fanów, by dali szansę Liamowi Hemsworthowi Kiedy premiera Black Rabbit na Netflixie? Jason Bateman i Jude Law pracują nad nowym serialem limitowanym Kiedy premiera Black Rabbit na Netflixie? Jason Bateman i Jude Law pracują nad nowym serialem limitowanym