Warhammer 40,000: Dawn of War powraca w wersji ostatecznej. Zobacz zwiastun remastera kultowego RTS-a
No jak dla mnie bez szału. To jest raczej remaster tych niższych lotów, czyli tylko trochę poprawiono tekstury i zwiększono rozdzielczość. Ciekawe ile pieniędzy sobie za to zażyczą? Jeśli powyżej 100-150 zł to ja podziękuje.
Sama gra jest bardzo dobra i jeśli ktoś nie miał okazji zagrać to szczerze polecam. Dla mnie pierwsza część Dawn of War + dodatki to była najlepsza część z serii.
Jeśli usunął bolączki z oryginału dotyczące ograniczeń silnika (wykorzystywanie tylko części pamięci RAM i procesora) to będzie spoko.
Próbowałem odpalić oryginał z darmowej wersji na Amazonie i nie da się, czarny ekran, więc jeśli podbiją rozdzielczość i grafikę to będzie super ale przydałby się porządny remake lub kolejna część.
Jedna z najlepszych strategii na pecety, nie wiem czemu tylko nieliczni naśladują relicowe podejście do rts (Ancestors Legacy czy Iron Harvest to drobne wyjątki). Ale z tego co słyszę dźwięk jak i w oryginale w jakości kłującej uszy.
Miałem niewątpliwą przyjemność poogrywać dark crusade(moi kochani nekroni) i chyba sobie zapoluje na kopie. Może nie na premierę ale jednak.
Strategie nie muszą być moim zdaniem piękne. A też nie trzeba w tej grze wiele zmieniać pod względem mechanik więc jeśli szansa że wiele nie zepsują to spoko.
Tylko fakt 100PLN to taka optymalna cena za remaster
Niby tak, ale mimo wszystko człowiek oczekiwał, że ten remaster będzie wyglądał nieco lepiej. Miałem też nadzieje, że poprawią nieco chociażby animacje i efekty, a widać, że to jest praktycznie 1/1 to samo co kiedyś. Szczerze to liczyłem, że ta gra będzie wyglądać lepiej niż DoW2, ale jak dla mnie tak nie jest.
Już nawet Twierdza edycja ostateczne zrobiła na mnie lepsze wrażenie. I tam chociaż dodali nowe kampanie, a tutaj? Żadnych nowości... Naprawdę jeśli ten remaster będzie koszował ponad 100 zł, to słabo.
Jeszcze pewnie okaże się, że wymagania sprzętowe wywalą w góre jak szalone, a w zamian dostajemy lekki upgrade graficzny...
W październiku przechodziłem ponownie kampanię Dawn of War - w ogóle nie czułem, żeby gra miała 20 lat (pamiętam jak grałem na premierę - ale ten czas zapiernicza).
Prawdę powiedziawszy to zakończenie Skulls tym bieda remasterem było beznadziejne ;/. Całą serię przechodzę co parę lat i za bardzo to jej nie podrasowali w tym defnite edition... Jak już się za to brali to powinni potraktować temat poważniej. Przy okazję ludzie wyczekiwali wieści o Dawn of War 4 (który jest w produkcji) a tu taka bida....
Nie ruszają sposobu poruszania się oddziałów? Bo gra spoko, ale jednak obecność oddziałów wraz z dużymi jednostkami potrafiła dać bardzo słabe efekty. Przepychanie się np. Baneblade'a przez formacje piechoty wyglądało i działało dosyć pokracznie.