W Polsce powstanie jedna z najpotężniejszych na świecie morskich farm wiatrowych
Baltic Power (m.in. Orlen) gromadzi środki na budowę pierwszej w Polsce farmy wiatrowej. Łączna moc tej instalacji pozwoli znaleźć się w czołówce listy takich elektrowni na świecie.
Powstanie pierwsza w Polsce morska farma wiatrowa. Jest to projekt konsorcjum, któremu przewodzi firma Baltic Power, częściowo finansowany kredytem Europejskiego Banku Inwestycyjnego (EBI, 610 mln euro). Obiekt będzie się składał z 76 turbin wiatrowych i powstanie 23 kilometry na północ od naszego brzegu, na Morzu Bałtyckim.
Pierwsza farma wiatrowa
Baltic Power w 51% należy do Orlenu, a w 49% do firmy Northland Power. Podmiot poświęcony został wyłącznie budowie morskich farm wiatrowych. Nowe przedsięwzięcie ma posiadać łączną moc zainstalowaną 1140 MW i wg. Prognoz, dostarczyć niemal 4200 GWh energii rocznie. Budowa morskiej elektrowni wiatrowej ma być sfinalizowana w 2026 roku.
Farma będzie się składać, oprócz turbin, z dwóch nawodnych podstacji elektrycznych, jednej lądowej i kilku innych urządzeń. Farma ma powstać na morzu w okolicy Łeby i Choczewa (źródło), ale biorąc pod uwagę liczbę turbin, może ona zająć całkiem spory obszar. Morskie farmy wiatrowe są znacznie bardziej wydajne, niż lądowe, gdyż znajdują się w strefie silniejszych wiatrów, które występują przez większą część roku.

Przedsięwzięcie, na które Baltic Power zgromadziło łącznie 3,6 mld euro (16,7 miliarda złotych) może zasilić nawet 1,5 mln gospodarstw domowych i zapewnić ok. 2% łącznej mocy zainstalowanej elektrowni w Polsce (ok. 60 GW). Orlen chce do 2030 roku zapewnić co najmniej 9 GW mocy ze źródeł odnawialnych (OZE). Morska farma, która powstanie, na pewno jest sensowną inwestycją ze względu na korzystne umiejscowienie. Mimo rozmachu i rozmiarów instalacji, całość nadal nie osiągnie mocy, chociażby jednego reaktora jądrowego (z reguły 1300 – 1600 MW).
Więcej:Papież Leon XIV jest przeciwny wyścigowi technologicznemu o AI i wzywa do „rozbrojenia”