Legendarny gwiazdor kina akcji mógł pojawić się w serii Szybcy i wściekli. Artysta zdradził, że dostał propozycję wystąpienia we franczyzie, ale jego casting ostatecznie został zablokowany przez głównego architekta sagi.
Na przestrzeni lat w serii Szybcy i wściekli pojawiło się wiele różnych gwiazd. Niedawno do obsady dołączył Jason Momoa, który szturmem podbił serca fanów jako ekscentryczny złoczyńca Dante Reyes. Swoją szansę wystąpienia w sadze o rodzinie miał otrzymać również Jean-Claude Van Damme. W wywiadzie aktor wspomniał, że odezwano się do niego w tej sprawie (vide The Telegraph).
Van Damme powiedział, że chciano go w Szybkich i wściekłych, za czym możliwe, że opowiadali się producenci lub ktoś inny z ekipy. Casting został jednak zablokowany przez Vina Diesela, który miał jasno stwierdzić, iż nie chce kultowego aktora w filmie. Van Damme nie podał żadnych szczegółów, skąd taka reakcja ze strony gwiazdy Szybkich i wściekłych. Zerwane negocjacje musiały być na wczesnym etapie, ponieważ dotychczas ta informacja nigdy nie wyciekła.
Nie wiadomo również, której części mógł dotyczyć casting Jean-Claude’a Van Damme’a. Na przestrzeni lat pojawiło się aż jedenaście filmów, z czego Vin Diesel wystąpił w ośmiu z nich. Redakcja portalu Variety napisała, że skontaktowała się z przedstawicielami Diesela, ale jeszcze nie otrzymała żadnej odpowiedzi.
Aktualnie Jean-Claude Van Damme zawitał do Mortal Kombat i udzielił swojego głosu postaci Johhny’ego Cage’a. Co ciekawe, twórcy jednej z najpopularniejszych bijatyk pierwotnie chcieli stworzyć grę właśnie o aktorze, ale nikt nie chciał udzielić zgody wtedy nieznanym deweloperom. Teraz aktor w końcu pojawił się w obsadzie i dubbinguje postać wzorowaną na nim samym.
1

Autor: Zbigniew Woźnicki
Przygodę z publicystyką i pisaniem zaczął w serwisie Allegro, gdzie publikował newsy związane z grami, technologią oraz mediami społecznościowymi. Wkrótce zawitał na GRYOnline.pl i Filmomaniaka, pisząc o nowościach związanych z branżą filmową. Mimo związku z serialami, jego serce należy do gier wszelakiego typu. Żaden gatunek mu nie straszny, a przygoda z Tibią nauczyła go, że niebo i muzyka w grach są całkowicie zbędne. Przed laty dzielił się swoimi doświadczeniami, moderując forum mmorpg.org.pl. Uwielbia ponarzekać, ale oczywiście konstruktywnie i z umiarem. Na forum pisze pod ksywką Canaton.