Venom 3 zadebiutował na Rotten Tomatoes z 38%. Recenzje sugerują porażkę, ale finał trylogii z Tomem Hardym może świetnie poradzić sobie w box office
Venom 3 ma już recenzje na Rotten Tomatoes i Metacritic. Choć opinie krytyków są mieszane, nie muszą przełożyć się na kasową porażkę filmu.

Venom 3: Ostatni taniec już jutro wejdzie na ekrany kin. Pierwsze reakcje dziennikarzy w mediach społecznościowych na film były pozytywne i sugerowały dobre widowisko. Teraz do sieci trafiły jednak recenzje krytyków, które wydają się zapowiadać kolejną superbohaterską klapę.
Venom 3 zadebiutował na Rotten Tomatoes z 38% pozytywnych recenzji. Oznacza to, że trzecie widowisko z cyklu o Venomie otrzymało etykietę „nieświeżości”. Dzieło zamykające trylogię z Tomem Hardym uzyskało drugi najgorszy wynik z tej serii. Przypomnijmy, że „jedynka” zgarnęła we wspomnianym serwisie 30%, „dwójka” zaś – 57%.
Warto jednak dodać, że filmy o Venomie są o wiele pozytywniej oceniane przez widzów niż przez krytyków. Dwa poprzednie widowiska przypadły do gustu ponad 80% fanów. Istnieje więc szansa na to, że również „trójka” zapewni odbiorcom rozrywkę, jakiej oczekują, i odniesie sukces.
Venom 3 zadebiutował już bowiem w Chinach i cieszy się w tamtejszych kinach dużym zainteresowaniem. Jak donosi Deadline, w pierwszy dzień tytuł zarobił aż 9,3 mln dolarów. To najlepsze otwarcie dla filmu superbohaterskiego na tym rynku od czasu premiery Spider-Mana: Daleko od domu.
Przewiduje się, że w weekend otwarcia Venom 3 zarobi na świecie 165 mln dolarów. Budżet widowiska wyniósł 120 mln. Negatywne recenzje nie muszą więc przełożyć się na porażkę kasową filmu.
Venom 3 z recenzjami na Rotten Tomatoes
W recenzjach na Rotten Tomatoes i Metacritic (w tym serwisie film zyskał 42 punkty) na pochwały może liczyć głównie Tom Hardy, ale krytycy nie są zgodni co do oceny innych aspektów widowiska. Dla jednych dzieło jest nudne i przewidywalne, inni doceniają akcję, stawkę, tempo i włożone w produkcję serce. Oto fragmenty recenzji:
Jednocześnie intymny i maksymalistyczny, wydaje się być połączeniem Thelmy & Louise i Żołnierzy kosmosu. W miarę rozwoju filmu stawka wciąż rośnie, podobnie jak akcja nabiera tempa. Nie przeradza się to jednak w niewyrozumiały chaos CGI, który pędzi do punktu kulminacyjnego – Slant Magazine.
Venom 3 jest niechlujnie zrobiony i nieinteresujący, to przykład sequela, który nie powinien istnieć. Utalentowana obsada utknęła w tym nudnym i przewidywalnym filmie – Culture Mix.
Bolesne tango, o którym się zapomni – The Playlist.
Film wywołuje jedną emocję – ulgę, że to już koniec – New York Post.
Wygląda więc na to, że fani muszą sami przekonać się, czy Venom 3 jest udaną produkcją. Widowisko trafi na ekrany kin już jutro.
Film:Venom 3: Ostatni taniec(Venom: The Last Dance)
premiera: 2024sci-fiakcjaprzygodowythriller
Venom 3 jest trzecią odsłoną cyklu filmów superbohaterskich opartych na komiksach Marvela. Protagonistą opowieści jest Eddie Brock, nowojorski reporter, który pewnego dnia staje się nosicielem kosmicznego symbionta. Nadaje mu on supermoce, lecz jednocześnie posiada własną osobowość. Parę te łączy dość mocno osobliwa relacja. W produkcji wystąpili m.in. Tom Hardy ( Eddie Brock).
Komentarze czytelników
zanonimizowany1403164 Konsul
Dzisiaj osobiście się przekonam.
Digitalynx Konsul

Ja tam dzisiaj lecę na Terrifiera 3, zobaczymy czy rzeczywiście jest taki obrzydliwy jak mówią
Wronski Senator

Venom 3 zadebiutował na Rotten Tomatoes z 38%. Recenzje sugerują porażkę, ale finał trylogii z Tomem Hardym może świetnie poradzić sobie w box office
Czekaj czekaj jak to bylo?
Hahahahaha XD
Asasyn363 Senator

A znowu o nowym Jokerze krytycy wypowiadali się z zachwytem, a film okazał się finansową katastrofą, która zapiszę się w kinematografii na zawsze. Tyle są warte opinie krytyków. Nowego Venoma na pewno obejrzę, lecz głównie dla relacji i przepychanek Venoma z Eddiem.
W serwisie Rotten Tomatoes produkcję pozytywnie oceniło 60% recenzentów, a na Metacritic film zdobył 54 punkty. Niektórzy dziennikarze nazywają sequel „odważnym i genialnym”
słowa dyrektora festiwalu filmowego w Wenecji, Alberto Barbery. O swoim zachwycie nad widowiskiem z Joaquinem Phoenixem i Lady Gagą włoski krytyk filmowy opowiedział w rozmowie z portalem Deadline.