Wczoraj wystartowała pre-orderowa beta taktycznej strzelanki Post Scriptum. Testy cieszyły się dużą popularnością i w pewnym momencie jednocześnie bawiło się prawie 7 tysięcy osób, co dobrze wróży grze na przyszłość.

Studio Periscope Games ma powody do zadowolenia. Sporym sukcesem okazała się uruchomiona wczoraj beta Post Scriptum, czyli taktycznej strzelanki multiplayer, osadzonej w realiach II wojny światowej. Według danych serwisu SteamDB w najgorętszym momencie dnia w testach brało udział 6,915 osób równocześnie.
Liczba ta jest imponująca z powodu charakteru bety. Twórcy co prawda nazywają ją „otwartą”, ale w rzeczywistości, aby wziąć w niej udział, trzeba złożyć pre-order. Przy takim wymogu wynik prawie siedmiu tysięcy osób bawiących się jednocześnie bardzo dobrze wróży grze na przyszłość.
Przypomnijmy, że produkcja powstaje wyłącznie z myślą o pecetach i prawdopodobnie nie zaoferuje polskiej wersji językowej. Warto wspomnieć, że pierwotnie na wczoraj zaplanowano premierę pełnej wersjis. Twórcy zdecydowali się jednak opóźnić debiut gry, gdyż podczas wcześniejszych i zakrojonych na mniejszą skalę testów okazało się, że optymalizacja pozostawia trochę do życzenia.
Ostatecznie postanowiono więc przełożyć premierę na 9 sierpnia, a 18 lipca wystartowały jedynie testy dla osób z pre-orderami. Duża liczba graczy biorących w nich udział ma ułatwić autorom wprowadzenie potrzebnych poprawek.
Post Scriptum zadebiutuje z pięcioma mapami, na których walczyć będą dwie czterdziestoosobowe drużyny. W dalszych planach jest m.in. wzbogacenie gry o nowe frakcje oraz dodatkowe trzy mapy i dwa tryby. Autorzy chcą również zaoferować możliwość zabawy na stuosobowych dedykowanych serwerach, ale nie są jeszcze pewni, czy uda im się zrealizować te ambicje.
Gracze
Steam
9

Autor: Adrian Werner
Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.