Twórcy Helldivers 2 nie będą przesadnie zaangażowani w tworzenie ekranizacji. „Nie wiemy jak się robi filmy”
Czy studio tworzące grę powinno mieć wpływ na ekranizację? Johan Pilestedt bierze pod uwagę doświadczenie deweloperów w kinematografii.

Nie trudno zauważyć, że ostatnie lata przyniosły do świata kina i seriali szereg ekranizacji gier, w tym Fallouta oraz Arcane, które powszechnie uważa się za dobrze odrobioną pracę domową ze strony scenarzystów – co za tym idzie, podobnych projektów będzie coraz więcej. Jak się okazuje, do tego grona już wkrótce dołączy Helldivers.
W pierwszym tygodniu roku Sony Pictures zapowiedziało wydanie filmu fabularnego opartego na shooterze od Arrowhead Game Studios. Szczegółów co prawda jeszcze nie znamy, ale fani już teraz zasypują twórców gry pytaniami. Odpowiedzi mogą zaskoczyć.
„Nie powinniśmy mieć ostatniego słowa”
Jedną z największych obaw każdego fana gry, która doczeka się adaptacji jest kwestia wierności w stosunku do oryginału. Nie każda ekranizacja spełniła ten wymóg, w efekcie stając się wrogiem numer jeden społeczności. Nic zatem dziwnego, że gracze dopytują się pracowników Arrowhead o ich współpracę z Sony Pictures.
Johan Pilestedt odpowiedział na jedno z pytań o wkład Arrowhead w ekranizację, przyznając że umyślnie starał się unikać tematu. Powód? Jego zdaniem, studio nie powinno mieć wpływu na film przez wzgląd na brak doświadczenia.
Nie jesteśmy ludźmi z Hollywood i nie wiemy, jak się robi filmy. Z tego powodu nie mamy, i nie powinniśmy mieć ostatniego słowa.

Jednocześnie deweloper potwierdził, że Arrowhead będzie miało pewien wpływ na powstający film, ale czy będzie on znaczący? Tego nie może powiedzieć. Taka odpowiedź nie przyjęła się zbyt dobrze wśród komentujących graczy, którym zależało na zaangażowaniu twórców materiału źródłowego – zwłaszcza że nikt nie zna uniwersum Helldivers lepiej od nich.
Wiecie, co lubią wasi fani, co reprezentuje wasza gra i co będzie najlepsze dla franczyzy. Myślę, że CHCEMY byście mieli ostatnie słowo.
- Softw4re
Powinniście [mieć wpływ] na pewne aspekty. Producenci i scenarzyści, którzy nie rozumieją materiału źródłowego w stu procentach mogą próbować stworzyć film „na swój własny sposób”. Hollywood do pewnego stopnia gardzi markami gier wideo. Jedna z wersji na pewno skończy się na „graczu, który obudził się w świecie Helldivers”.
Na chwilę obecną CEO Arrowhead nie wypowiedział się na temat życzeń fanów. Warto wspomnieć, że studio spotkało się niedawno z kontrowersjami dotyczącymi crossoverami w Helldivers 2.

GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
- Różności
- Helldivers 2