„To śmieci. Powinni zostać zmiażdżeni tak szybko, jak to możliwe”. Legendarny twórca gier nie zostawia suchej nitki na autorach przecieków dotyczących Switcha 2
Byłoby bardzo niezręcznie, gdyby okazało się, że za ujawnianie takich informacji odpowiadają sami producenci, którzy w ten sposób badają prawdopodobny odbiór produktu.
To jest oczywiste. Niby skąd leaksterzy mieliby brać informacje o sprzęcie, jak nie od jego producentów. Czasem rzeczywiście przypadkiem może nastąpić jakiś wyciek, ale generalnie w większości przypadków są to wycieki kontrolowane.
on na bank na kiblu siedzi i udziela się w mediach społecznościowych, bo inaczej by cały obsrany chodził
Jak ktoś nazywa kogoś innego śmieciem, to od razu przypomina mi się Ezoteriusz Maximus - https://youtu.be/ItiH73w88K0?si=kszSUur4bUTffVg8
„To śmieci. Powinni zostać zmiażdżeni tak szybko, jak to możliwe” - już myślałem że chodzi o pół-prezesa albo Ubisoft
Leakerzy to dzisiaj prawdziwi dziennikarze, robią robotę. A "dziennikarze" to nic innego jak przedłużenie działu marketingu.
Niebawem AI będzie kontrolować jakie materiały trafiają na wszelkie portale społecznościowe.
Wszystkie powinno być bardziej weryfikowane i z ew. większym opóźnieniem publikowane.
To kwestia czasu, podobnie jak jest w innych mediach. Nie da się wszystkim ufać i dlatego wszyscy tracą wolność.
Wbrew pozorom może to przynieść odwrotny skutek do zamierzonego, już ludzie olewają albo weryfikują to co największe media podają i szukają innych źródeł informacji, także ja jestem dobrej myśli, nie mówiąc o narzędziach które ujawniają ingerencje AI
i oczywiście powinno to być weryfikowane i powinny być jakieś zapisy prawne regulujące AI
ah nintendo, januszex strefy gamingowej który sie zesrał o palworld...jedyny śmieć to ten ich bieda pseudo handheld
To ty nie wiesz jak to działa w Japonii tam jak robisz gry dla nintendo tak jak byś dla nich pracował jak ten typ nagle zaczoł by robić tą grę dla sony to będzie uber kłopoty z nintedo to jak zdrada pana.
zwykły hejter niech komuś nie przypasuje ta jego gadka i skończy gdzieś bidula zadźgany przez ninja.