Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość promocje 1 maja 2024, 14:40

To prawdopodobnie najbardziej zachwycające dyski SSD na świecie. W stworzonych na licencji Star Wars modelach FireCuda dosłownie drzemie ogromna Moc

Oto, co zyskujesz, kiedy wybierasz się na galaktyczną przygodę z oficjalnie licencjonowanymi dyskami SSD FireCuda z kolekcji Lightsaber. To nie tylko sprzęt komputerowy, to kawałek historii, który wnosi do Twojego komputera moc, szybkość i styl.

Źródło fot. Seagate
i

W świetle najnowszych innowacji technologicznych, dyski SSD stają się nie tylko narzędziami do przechowywania danych, ale także ekscytującymi elementami personalizacji komputerów. Przyjrzałem się bliżej jednemu z najbardziej efektownych i wyjątkowych dysków SSD na rynku – FireCuda Lightsaber Collection Special Edition.

Zobacz ten dysk w sklepie Amazon.pl

Siła w mocy – Mocy Jedi!

Jeśli chodzi o wydajność, ten dysk SSD nie ma się czego wstydzić. Z szybkością transferów do 7300 MB/s, możesz zdominować każdą bitwę, która rozegra się w kosmosie, to znaczy komputerze. Niewielki profil tego dysku wraz z efektownym rozpraszaczem ciepła ozdobionym świecącymi mieczami świetlnymi zapewnia nie tylko niesamowitą prędkość, ale także utrzymuje odpowiednie temperatury, nawet podczas najbardziej intensywnych zadań.

To nie tylko dysk - to źródło Mocy. Z trzema oficjalnie licencjonowanymi motywami graficznymi inspirowanymi ikonicznymi mieczami świetlnymi Obi-Wana Kenobiego, Dartha Vadera i Luke’a Skywalkera, ten dysk SSD podkreśla przynależność do mistrza Jedi. Wymienna konstrukcja pozwala na łatwą personalizację, tak aby lepiej dopasować wygląd do konfiguracji komputera.

Źródło: Seagate, grafika promocyjna. - To prawdopodobnie najbardziej zachwycające dyski SSD na świecie. W stworzonych na licencji Star Wars modelach FireCuda dosłownie drzemie ogromna Moc - wiadomość - 2024-05-01
Źródło: Seagate, grafika promocyjna.

Z wielką Mocą przychodzi wielka pojemność dysku

Każdy mistrz Jedi, przepraszam, użytkownik ma inne potrzeby i wymagania, lecz terabajt miejsca na dane jakie zapewnia dysk FireCuda powinien wystarczyć większości użytkowników na system oraz kilka gier. I zapewne znajdzie się ktoś, dla kogo ten jeden terabajt będzie powodem do parsknięcia i wyrażenia swojego niezadowolenia z moich twierdzeń – zrozumiałe. Mogę tylko powiedzieć, że sam posiadam terabajtowy dysk w swoim laptopie i wystarczy mi w zupełności.

Seagate FireCuda Lightsaber Legends Special Edition w sklepie Amazon.pl

Na pewno ogromnym plusem jest deklarowana przez producenta trwałość dysku do 5100TB zapisanych danych, co przy zapisywaniu 70% dysku każdego dnia ma wystarczyć na 5 lat, jednak nie oszukumy się, przeciętny użytkownik nie zapełnia dysku codziennie, więc ta żywotność powinna być kilkukrotnie dłuższa.

Źródło: Seagate, grafika promocyjna. - To prawdopodobnie najbardziej zachwycające dyski SSD na świecie. W stworzonych na licencji Star Wars modelach FireCuda dosłownie drzemie ogromna Moc - wiadomość - 2024-05-01
Źródło: Seagate, grafika promocyjna.

Promocja na niecodzienny dysk

Dysk Seagate SSD FireCuda z kolekcji Lightsaber jest raczej trudno dostępny. Nie ma go w największych sklepach internetowych. Na szczęście z odsieczą przychodzi tutaj polski oddział sklepu Amazon, na którym kupimy omawiany dysk w promocji za 489 zł, co jest całkiem dobrą ceną za taki sprzęt nawet gryby nie miał licencjonowanych ozdobników. A do tego oczywiście członkowie programu Amazon Prime mają dostawę za darmo.

Dysk dla fana Gwiezdnych Wojen w sklepie Amazon.pl

Ten materiał nie jest artykułem sponsorowanym. Jego treść jest autorska i powstała bez wpływów z zewnątrz. Część odnośników w materiale to linki afiliacyjne. Klikając w nie, nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!

Łukasz Michalak

Łukasz Michalak

Z GRYOnline związany od 2023 roku. Gracz od momentu, gdy brat przyniósł do domu coś, na co każdy wtedy mówił „Pegasus”, a co tak naprawdę było tylko bazarowym „famiklonem”. Jego pierwszy tekst w internecie ukazał się w 2011 roku na opuszczonej dawno stronie Gieromaniak. Wieczny student filologii angielskiej. Oprócz szeroko pojętego gamingu, interesuje się głównie science fiction i w mniejszym stopniu fantasy. Bardzo dobrze czuje się też otoczony technologią. Średnio raz na dwa tygodnie rozmyśla nad Imperium Rzymskim.

więcej