Premiera Stellar Blade na Steamie okazała się wielkim sukcesem. Produkcja zbiera przytłaczająco pozytywne opinie i wykręca rekordowe wyniki aktywności.
gry
Adrian Werner
12 czerwca 2025
Czytaj Więcej
Ale jak to?! Gra z ładnymi kobietami w roli głównej okazała się sukcesem?! No kto by pomyślał? XD
Ale jak to?! Gra z ładnymi kobietami w roli głównej okazała się sukcesem?! No kto by pomyślał? XD
To teraz czekamy na mody do tej gry :P.
No i super, że gra osiagnęła sukces na PC
I to pomimo, że Stellar Blade kosztuje więcej niż każdy inny port z PlayStation.
W to się po prostu fajnie gra, a do tego Eve jest przyjemna dla oka czyli przeciwieństwa samograjów i nudnych, otwartych światów oraz brzydkich kobiet, które wciska nam Sony xD
Jak to więcej? Grę możesz za 200 PLN kupić, edycję z dwoma dlc za 300 pln
A to trzeba być stulejarzem, aby docenić ładną kobietę w grze? (czy gdziekolwiek indziej?). Tak jak wskazał kolega powyżej, zdecydowana większość ludzi woli grać w gry jako postać przystojna/piękna i to niezależnie od płci gracza. Jak ktoś robi sobie w grze postać brzydką, grubą itp. to zwykle robi to dla żartu. Gry są po to aby oderwać się od rzeczywistości i jeśli ktoś w prawdziwym życiu nie grzeszy urodą, to chociaż w grze stworzy sobie ładną postać.
Jak myślisz dlaczego w sieci jest krzyk jeśli w grze jesteśmy zmuszeni grać jako mało atrakcyjna lub nawet przecięta pod względem wyglądu postać? Na pewno nie tylko z tego powodu, że stulejarze rządzą internetem, a raczej właśnie z tego powodu, że ludzie szukają w grze pewnego rodzaju ukojenia dla swoich potrzeb. Ludzie są naturalnie przyciągani do piękna. Oczywiście każdy uważa trochę coś innego za piękne, bo to jest subiektywna rzecz, ale jednak większość ludzi np. uważa bohaterkę Stellar Blade za atrakcyjną (zresztą jest ona wzorowana na prawdziwej modelce).
Haha, jedna na sto gier, w której jest fajnie wyeksponowana babka, a ten już płacze xDD
Napisałeś w poprzednim poście "[...] jeszcze lubi się w nie wcielać". Więc jeżeli lubisz wcielać się w androidkę (czy tam chińską lalkę) 2B, a poniekąd to robisz grając w Niera, to wg swojej definicji jesteś stulejarzem.
A gdzie napisałem, że lubię?
Napisałem, że lubię tę grę, a jeśli chodzi o wcielanie się w jej bohaterkę, to gra po prostu nie daje mi wyboru.
Ale spoko, próbuj dalej z tego wybrnąć :)
Rozumiem wyrzut, dyskusja zrobiła się z tego spora ale trudno po przemyśleniu brać ten argument na serio. Dostęp do treści wiadomego rodzaju jest dziś łatwy jak nigdy. Dosłownie uderzają w nas z socialów i to już na legalu. Panie przebijają się do mainstreamu będąc nie tylko szanowanymi influ ale i dają wywiady w podcastach. Myślę, że odsetek osób płacących za grę taki hajs aby móc ogrywać ją jedną ręką jest dziś stosunkowo niewielki i jest to jednak wartość dodatnia tak jak w Nier.
Może drugi największy hit ale za to polska cena znowu na podium najdroższych cen.
Gdzie tam ładne kobiety? Przecież one wyglądaja jak lalki, grafika jak z ps3, a wy do tego podwalacie? xD
Jedna z najfajniejszych gier z żeńskim protagonistą, grałem na konsoli, a teraz przetestuję na PC. Idealnie wykreowane kobiece ciało i jego ruch.
Czegoś nie rozumiesz? Gdybym napisał „protagonistką”, to wtedy przymiotnik „żeńską” byłby zbędny. Widać masz problemy nawet z j. polskim.
Nie korzystam lub raczej staram się unikać feminatywów (które są wynikiem starań środowisk skrajnie feministycznych) gdyż brzmią one beznadziejnie w wielu przypadkach. Jak lubisz, to proszę pisz sobie „ministra”, „prezydentka”, „stolarka” czy „betoniarka”.
Ale on ma rację. To tak samo, jak w języku angielskim przy przeczeniu. Kiedy mówisz "didn't" to nie dodajesz kolejnego slowa w czasie przeszłym, bo jest to zbedne. Nie powiesz "I dodn't knew", tylko i didn't know" ;)
Rpg-7 tego nie rozumie. On idzie do „doktorki”, a nie doktora, a na panią profesor mówi „profesorka”. Stosuje feminatywy zgodnie z wytycznymi skrajnych ugrupowań feministycznych gdyż wmówiono mu, że feminatywy powinny być powszechnie stosowane, aby upodmiotowić kobiety. Tymczasem są one zbędnym dodatkiem, który komplikuje język, a co gorsza przedstawia niekiedy kobiety w śmiesznym świetle (np. chirurżka, generałka, szambonurczyni) oraz zmienia znaczenie innych słów (betoniarka, stolarka, pilotka). W dominującym na świecie języku nie ma takich bzdur (m.in. dlatego właśnie jest dominujący) i mówisz female protagonist.
Poczekaj z 10-20 lat to może na epicu dadzą za darmo. I może nawet dożyjesz. Chociaż jak czekasz na 90% obniżki to pewnie mama daje ci kieszonkowe jeszcze...
Nie tylko Kim Kardashian. Na ulicy są już mnóstwo takich dziewczyny jak ten screen.
Ja pracuję w kinie i taki widok nie jest rzadkość. Tak się ubierają. Taki jest standard w roku 2024-2025 lub wcześniej.
Dlatego taki strój bohaterka w grze Stellar Blade nie jest dla mnie zaskoczenie.
Tyłek jak Kim Kardashian Naoglądał się facet zdjęć i filmików, ale w grę nie grał. Nie, dużo szczuplejszy więc i mniejsza grawitacja oraz płynniejszy ruch tej części ciała. Innymi słowy KK przy Eve to „pączunio”. Model 3D Ewy w Stellar Blade bazuje na modelce z Południowej Korei - Shin Jae-eun, która waży pewnie dużo mniej od KK.
To coś z ogromnym i wypiętym tyłkiem nie przypomina modelki ze zdjęcia. A z twarzy to już 0%
Osobiście grać nie muszę by zobaczyć bo mamy rok 2025.
"A z twarzy to już 0%"
I tu akurat masz rację, bo twarz zrobili własną. Co moim zdaniem jest głupie, bo jak już płacić modelce za wizerunek, to dlaczego go nie wykorzystać w całości, tym bardziej, że z twarzy też jej niczego nie brakuje i raczej nie kłóciłaby się z ich wizją atrakcyjnych postaci.
Gram na razie parę godzin. Póki co wiele z kontentu to jest chamsko zerżniętych z Nier Automaty. Niby naśladownictwo to najwyższa forma uznania - tu jednak trochę to razi. Na w sumie tam małym odcinku gry widziałem jeszcze zbyt prostackie nawiązanie do Matrixa i trochę gier Square Enix. W tej grze jej szkielet robiła chyba sztuczna inteligencja której nawrzucano lore z popkultury i gier z naciskiem na Nier. Lekki zawód...
Takie gry w "żółtym" stylu to nie moja bajka, ale mimo wszystko gratuluję dobrej roboty i doskonale zrobionego portu na PC. Poza tym, szczerze..? Niewątpliwie miałbym przeogromny problem z utożsamieniem się z tą sexy kicią XD. Jeśli z kolei porównam to do nowego Wieśka, to wiem, że wkręcenie się w postać Ciri nie będzie żadnym problemem. :)
Ciekawe gdzie wyparowała ekipa od "o nie, gramy babą!", która nawiedza wszystkie wiadomości o W4
Pewnie przez to, że fani Wiedźmin są przyzwyczajeni do grania męski Geralta i bardzo polubili ten postać. Nie za bardzo lubią etapy, gdzie gramy Ciri w Wiedźmin 3. Niektórzy narzekają, że jest to słaby element Wiedźmin 3. A nagle okazuje się, że muszą się wcielić w Ciri jako główna bohaterka w Wiedźmin 4. Nie każdy lubi Ciri. Stąd te bóle.
Tak samo było z Last of Us 1, gdzie graliśmy postać Joel, a jego historia i świat nie jest banalny. To czyni gra wyjątkowa. Potem postać Joel w kontynuacji Last of Us z jakiegoś powodu jest już niegrywalny (nie zdradzę spoiler). Będziemy musieli grać w postać Ellie z motywem "zemsta!", oraz postać Abby. Ich charaktery z jakiegoś powodu są irytujące według opinie niektórzy gracze.
Niektórzy wierzą, że to efekt działanie Sweet Baby Inc dla Wiedźmin 4 i Last of Us 2. Stąd te hejty.
Tomb Raider to zupełnie inna sprawa, bo od pierwszej części aż do ostatniej gramy tylko Lara Croft. Trzymają sprawdzony schemat. Tak samo było z Stellar Blade, który od samego początku pokazuje, że kobieta będzie główna bohaterka i nikt nie pozostawia złudzeń. Jak ktoś nie pasuje bycie kobieta, to po prostu nie kupi Stellar Blade i już. Nic nie traci. Kontynuacji ulubione gry to coś innego, bo oczekiwanie są większe.
Po prostu nie lubią zmiana płeć w kontynuacji ulubione gier i są zmuszeni do granie wybrane postaci, którzy nie lubią. Mylę się?
Cały hejt na W4 to głównie było: "jestem facetem a muszę grać babą, reeeeee!". Więc raczej się mylisz.
Wychodzi Stellar Blade na PC, gramy babą a tu cisza. Daje do myślenia.
Obecność Geralta w W1-3 to był niezły fikołek. Nie dość, że zmartwychwstał to jeszcze dostał amnezji. Reszta świata też dostała amnezji z jakiegoś powodu. Na szczęście w W3 im przeszło, kabaret.
Dobrze, że postanowili to zaorać.
PS Niektórzy wierzą w UFO, nawet mają swój wątek na forum
To nie musi być ta sama ekipa.
A z tym Wieśkiem to strasznie słaby trolling, postaraj się bardziej.
Nie dość, że zmartwychwstał to jeszcze dostał amnezji. Reszta świata też dostała amnezji z jakiegoś powodu.
Dobrze wiesz, że nie wszyscy gracze czytają książki, w tym od Andrzeja Sapkowski. RPG to jednak RPG. Więc twórcy gier muszą jakoś z tym się poradzić i wymyśleli amnezja.
Więc należy przyjąć, że gry Wiedźmin 1-3 są po prostu alternatywne historii o Geralta. Nie mają wspólnego z książkami, jeśli chodzi o ciąg dalszy. Andrzej Sapkowski sam to powiedział w wywiadzie.