Zobaczymy, premiera o 18 to sobie sprawdzę, skoro już dostałem jako bonus do karty graficznej. Podobno z wydajnością nie jest najlepiej.
Zobaczymy, premiera o 18 to sobie sprawdzę, skoro już dostałem jako bonus do karty graficznej. Podobno z wydajnością nie jest najlepiej.
jeżeli dostałeś ją z RTX-em 7090 Gaming OC, to pewnie tak xDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
CGMagazine – 10/10
To Ci sami, którzy dali maksymalną ocenę Dragon Age The Veilguard.
Tym razem dali 10/10 grze, która:
(Cytuje powtarzające się punkty w wielu NORMALNYCH recenzjach)
- Ma nudny, mało różnorodny świat.
- Powtarzalnych przeciwników, niektórzy to re-skiny z pierwszej części jak Skag...
- Powtarzalna
- Fabularnie przeciągnięta do granic możliwości.
- Grafika nie wyrzuca z butów
- Kiepska wydajność przeplatana ogromny stuttering i katowanie CPU, że ludziom z AIO procesory dochodziło do 90c.
Nie no wcale 2K im nie posmarowało.
Nie rozumiem tego hejtu na nowego Dragon Age - abstrahując od fabuły, której nie śledzę, gdyż grałem tylko w drugą część ( jedynka była zbyt archaiczna już na premierę + przestarzały silnik graficzny + turowy system walki a trójka posiadała zbyt wiele elementów MMO ) to czysto gameplayowo, Straż Zasłony podoba mi się najbardziej - na minus: backtracing i zbyt przekokszeni bosowie.
Veilguard jest bardzo fajny.
Borderlands 4 również są bardzo fajne.
Może zagraj i sprawdź. 
Veilguard to gówno, powinien wygrać w kategorii największe gówno 2025 roku
seria została zgwałcona na wszystkie możliwe sposoby przez twórców veilguarda
powinien być trybunał stanu i sznurek za to
Nie chcę bronić 2K, gry nie widziałem, ale czy wszystkie wady poza optymalizacją to nie są znaki rozpoznawcze serii? Grałem głównie w jedynkę i przecież to z założenia była gra pełna grindu, nudnych pustych przestrzeni, gąbek na pociski itp.?
Oczywiście w takim wypadku trudno mówić o 10/10 (LOL), wiadomo ile znaczą recenzje, zwłaszcza przed premierą, niemniej BL to chyba właśnie taki typ gier.
Nagle gracze i recenzenci zapomnieli zmiany EULA i inne szemrane zagrywki TAKETWO i Gearboxa. Gracze są kurwa najgorsi. Banda hipokrytów
A co ma piernik do wiatraka? Jak EULA wplywa na rozgrywke/fabule/miodnosc/itemizacje?
Gracze graja. A placzki takie jak ty napieprzaja w klawiature dzien w dzien produkujac swoje wywody i czasem piszac "kiedys to kurde bylo...". Nie podobaja ci sie gry od tej czy innej firmy, idz gdzie indziej, graj w co innego, przestan zatruwac przestrzen wywodami z tylka.
Dlatego mamy tak slabe tasiemce pokroju coda, Fify, nba, bfa. Zreskinuj 90% gry, dodaj jakieś pierdoly i pyk nowa gra w cenie AAA i tacy to kupuja i niestety jest ich MASA. Perełki za 70-200 zł nierzadko nawet sie nie wybiją choc zawartości, złożoności i jakości w swoich grają mają dużo, dużo więcej niż te w/w tasiemce. Jak sobie pomyślę nad moja wielką wtopą D4 za 350 zł to aż wstyd., a pogralem z 50 h max. A za takiego Valh3ima 72 zl i 300 h przegrane, podobnie Satisfactory i sporo w sumie innych niszowych gier.
Gram od 35 lat ale nie robię żadnych recenzji na Steam, bo mnie to nie obchodzi, więc co?
Co jest takiego złego w nowym Dragon Age, oprócz tych legendarnych zaimków?
Co było zatem takie super w pierwszej części? Przecież to była bardzo sztampowa gra RPG, która wyróżniała się tylko tym przesadzonym mhrokiem dla dorosłych i oprawą graficzną z przełomów wieków, nigdy nie rozumiałem fenomenu pierwszej części, podobnie jak pierwszej części Mass Effect, która ma okropny system walki.
1 część miała mroczny i ciężki klimat. Tutaj masz wszędzie neonowe kolorki, klimacik jak z jakiegoś komiksu, wszyscy sobie żartują i wymieniają się po zaimkach, bo to jest najważniejsze, że ktoś musi odpokutować zły zaimek pompkami, a nie to że światu grozi zagłada xD To jest niespójne ze sobą, a w dodatku cała gra, wszystko świeci się jak psu jajca, gdzie uniwersum od początku było kreowane jako mroczne (3 to też badziew i już tutaj skręcili w stronę przejaskrawionych klimatów z kreskówek)
Ty na prawdę próbujesz bronić Veilguarda, czy sobie robisz jaja?
Juz sie instaluje. 
Stary juz jestem, nie napalam sie juz na gry zbyt czesto, ale BL4 nie przegapie. We wszystkie czesci cioralem jak szalony :)

Godzinkę pograłem i jest nieźle, zdecydowanie lepiej niż Borderlands 3. Ton cięższy, bliższy pierwszej części.
Czas zrozumieć. Czasy się zmieniły i nikt nie czeka na "branżowe" recenzje. Obudźcie się. Dragon na 10 nie ?:DFDDDD
Jezus maria po tych ocenach ta gra to arcydzieło, aż nie da się uwierzyć, że to takie dobre. Poczekamy na darmową wersję i sam zobaczę
Czytam negatywne recenzje na Steamie.
Mało kto ocenia sama grę. Oceny dotyczą stanu technicznego.
Wiedząc, że tak będzie mogli poczekać jeszcze i przesunąć premierę o parę patchy.
Już 60.
Z doswiadczenia jednak wiem, że gracze lubie wyolbrzymiac problemy z grą, a jak ktos sie wychowal w latach 90-tych grajac na PC, to ma wyzsza tolerancje na stan techiczny gier.
Pamietam ile bylo placzu na premiere Cyberpunka, a ja gralem w to wtedy na PC z powodzeniem. Owszem bledy byly, ale nie tak zebym nie mogl grac.
Wiec chyba mnie ten otwarty swiat skusi...
   
Ta pierwsze świetne recenzje czegokolwiek (filmów, gier) są już takim memem, że dalibyście spokój... Wiem, nie dacie.

W nos można sobie te recenzje wsadzić. Przy B3 było dokładnie to samo. Też pisaliście, że pierwsze recenzje zapowiadają hit, a jak było każdy wie. Gracze zjechali B3 od lewa do prawa. 
Oczywiście gracze i tak rzucili się na B4. Na steam u nas w Polsce, jest od momentu wystartowania sprzedaży bestselerem. 

> PoCzEkAjMy Na ReCeNzJe GrAcZy
Recenzje graczy (znacząca część) jak przykład na obrazku.
Jednak bardziej uwierzę recenzjom dziennikarzy.
Można śmiało powtórzyć te słowa: "gracze są ku.wa najgorsi".
Vox populi vox dei.
No i to ważniejsze głosowanie to się odbywa nie na steamowych kartach, tylko kartami w sklepie.