Obawy słuszne, Steam wymiata, ale jednocześnie też związuje, jeden mały błąd wprowadzony przez następcę, a rynek ulega tektonicznej zmianie. Tym bardziej, że masa biznesów na tej platformie stoi.
Jaką dwójkę? Czy chodziło ci o dzieci? Zgaduję, że to miała być odpowiedź do Metaverse.
Rozwiazanie to monarchia dziedziczna, po śmierci władcy tron obejmuje jedno z jego dzieci. No chyba ze Gabe ich nie ma :)
Wrogie przejecie przez Microsoft to tragedia.
Ta firma to rak i potrafi tylko zaorac to co przejmie.
Ale co niby Microsoft zaorał , masz na myśli tych kilka studiów które doiły z niego kasę nie dając żadnej gry w zamian.
Gdyby tak tylko orali to Microsoft by nie był największym wydawcą na świecie
Pozatym Gabe ma 2 synów którzy przejmą interes więc przejęcie im nie straszne.
Jak się gruby przekręci (oby jak najdłużej nie) to ciekawie będzie w tym Valve, mam nadzieję że ktoś wtedy będzie po prostu robił to co Gabe a nie wprowadzał swoich pomysłów.
Jeśli przejęcie jedynej firmy która cokolwiek zbliżyła się do zaoferowania produktu konkurencyjne do ich własnego, nie zostanie zablokowane przez rząd i to z przytupem (tak żeby zabolało) to w mojej opinii oznaczą że taki rząd jest fikcją i powinniśmy się zastanowić czy jest sens widzieć jakiekolwiek ich decyzje korzystne dla megacorpów, jako cokolwiek innego niż zwykłe bezprawie.
"Twórca serii Saint Row nie wyklucza zakupu Valve lub sprzedania Steama"
Przez chwilę zastanawiałem się od kiedy twórca Saints Row jest właścicielem Stama, albo czy Gabe Newell jest twórcą Saints Row,
a może ten twórca SR jest tak bogaty że chciałby kupić Valve? ;)
Pieprzenie bez pokrycia. Wiodącą rolę może przejąć kto inny z zachowaniem zasad działania spółki.
Sprawa jest prosta jak budowa cepa: albo będzie tak jak było ale będzie rządził kto inny. Albo Steam zostanie sprzedany i Epic już zaciera ręce bo każda inna formuła Steama niż ta jaką ma obecnie to śmierć Steama.
Nie dziwi mnie, że gracze ze steam boją się o przyszłość steam, jakbym nie patrzeć steam to malutka platforma warta jedynie 10 miliardów jakiś gigant typu Microsoft może ją specjalnie kupić by ją uśmiercić do własnych korzyści ostatnio fajny na global market był o tym artykuł, że Microsoft może się czegoś takiego dopuścić, bo Sony za bardzo urosło i jest teraz warte około 300 miliardów dolarów, więc steam może się stać celem Microsoftu.
co to za pieprzenie głupot chyba tylko by ktos se o nim przypomniał. Z tego co czytałem to po Gabe stołek ma objąć jeden z jego synów, też miłośnik gier komputerowych jak on, i jest już przygotowywany do objęcia tej roli.
Dlaczego pokazaliście Gabena w więziennych ciuchach jak by był chory na raka? Bo rakiem to są wasze recenzje za które z automatu powinniście być pozbawieni prawa do publikacji czegokolwiek i do wykonywania zawodu. Prawda?
A co się stało z Apple? Po śmierci jednego guru przyszedł drugi i firma dalej działa. Co za bzdurny artykuł o wypowiedzi typa który wypuścił tandetne podróby gta.