To aktualnie najbardziej bezużyteczny gadżet w Battlefield 6. Fani zastanawiają się, jakim cudem to przeszło testy
Wśród całego uzbrojenia dostępnego w grze Battlefield 6 jest coś, co zdaniem graczy nadaje się tylko do śmietnika. Efektywność zasłony dymnej przy użyciu moździerza pozostawia wiele do życzenia.

Tak dynamiczne strzelanki sieciowe, jak Battlefield 6 nie obyłyby się bez bogatych zasobów uzbrojenia. Wśród karabinków, karabinów szturmowych, strzelb i pistoletów znajdziemy też bardziej niezwykłe „zabawki”. Dobrym przykładem jest moździerz, który posiada dostępną dla klasy wsparcia amunicję dymną, rozszerzając swoje działanie poza obszar niszczenia.
Z założenia pociski dymowe do moździerza powinny służyć do wzajemnego osłaniania się piechoty lub zdalnego kładzenia zasłony dymnej. W ten sposób można osłonić np. pojazd, lecz jak zauważycie na filmie opublikowanym przez jednego z graczy, w BF6 ten rodzaj oręża mógłby co najwyżej wystarczyć dla zdalnie sterowanej zabawki i to na krótką chwilę.
Zasłona dymna dla mrówek?
Efekt działania moździerza dymnego wygląda jak obłok dymu po wybuchu petardy. Nie wystarczy to do ochrony choćby żołnierza, co dopiero mówiąc o czołgu czy BWP. Dym utrzymuje się na tyle krótko, że użytkownik na nagraniu nie zdążył nawet do niego dobiec.
Całkiem trafny i zabawny komentarz, trzeba przyznać. Battlefield 6 to nie ARMA, nikt nie oczekuje, że efekt działania granatu dymnego będzie taki jak w rzeczywistości, czyli utrzymywał się nawet przez kilka minut przy bezwietrznej pogodzie. O obrażeniach już chyba lepiej nie wspominać (granaty dymne do moździerzy wykorzystują zwykle biały fosfor).

Dym i tak jest wystarczająco kiepski. Rozprasza się bardzo szybko i nie pokrywa tak dużego obszaru jak w starszych grach. Efekt dymu praktycznie znika po 10 sekundach, podczas gdy w BF4 pełne pokrycie dymem zaczynało się rozrzedzać po 10 sekundach, a następnie utrzymywało się przez kolejne 10 sekund. Teraz, gdy dym jest przypisany do klas, zdecydowanie należy przywrócić go do poprzedniego poziomu. Ale to po prostu obraźliwe, zupełnie bezużyteczne.
To co widać na filmie można ocenić jedynie jako niedopracowanie lub błąd. Ewidentnie do poprawki, tym bardziej, że w poprzednich częściach serii ten element był lepiej wykonany. W Battlefield 6 taki gadżet jest i tylko tyle można powiedzieć, bo jest to póki co bezużyteczny klamot. Miejmy nadzieję, że studio DICE weźmie pod uwagę uwagi graczy i naprawi ten oręż w kolejnym patchu.

GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic