Tiny Tina’s Wonderlands - spin-off Borderlands na nowym gameplayu i grafikach
Otrzymaliśmy 24-minutowy gameplay oraz nowe grafiki z Tiny Tina's Wonderlands. Twórcy zaprezentowali graczom jedną z lokacji oraz sporo walk.
Miriam Moszczyńska

Do premiery Tiny Tina's Wonderlands jest już całkiem blisko, tymczasem fani oczekujący na premierę produkcji otrzymali od 2K i Gearbox Software prezent w postaci 24-minutowego gameplaya (widocznego poniżej) oraz kilku nowych zrzutów ekranu.
Rozgrywka
Wideo przedstawia Mount Craw – lokację, której odwiedzenie w pełnej wersji gry będzie całkowicie opcjonalne. W filmie możemy zauważyć, że gracz nie przemierza mapy sam, a towarzyszy mu drugi Fatemaker, wykorzystując możliwość zabawy w trybie kooperacyjnym (maksymalnie będzie można grać w cztery osoby).
Znaczna część gameplaya poświęcona jest walkom, z których dwie są pojedynkami z bossami. Zatem jeśli nie chcecie sobie spoilerować zawartości, lepiej zostawić seans na później. Zwiedzaniu Mount Craw towarzyszy narracja dyrektora kreatywnego Tiny Tina's Wonderlands – Matta Coxa, który opowiada m.in. o mechanikach obecnych w grze.
Screenshoty
Warto wspomnieć, że zaktualizowany został oficjalny przewodnik po grze. Trafiły do niego opisy umiejętności wszystkich sześciu klas postaci dostępnych w Tiny Tina’s Wonderlands. Poniżej znajdziecie również nowe screenshoty opublikowane przez twórców wraz z filmem (via Gematsu).
Tiny Tina's Wonderlands w pełnej wersji ukaże się już 25 marca. W produkcję studia Gearbox Software będzie można zagrać na platformach PC (na razie tylko przez Epic Games Store), PS4, PS5 oraz XOne i XSX/S.
Więcej:Pierwsze wielkie zmiany w Battlefield 6 są w drodze. EA DICE wycofuje się z niepopularnej decyzji

GRYOnline
Gracze
Steam
Komentarze czytelników
zanonimizowany1349061 Generał
Lodowa kraina (screeny 1,3) jawna kopia z BL2
Tej grze bardziej posłużył by normalny, ciut cukierkowy styl który pasuje do "wonderlands" a tak ten projekt przypomina DLC do Borderlands.
zanonimizowany768165 Legend
Jak zobaczyłem „spin-off" to z początku się ucieszyłem... potem zobaczyłem że nadal odpowiada za niego Gearbox. Więc nie będzie jak z Tales from the Borderlands gdzie dostajemy grę w której humor nie będzie żenujący...