J.K. Simmons zagra morderczego socjopatę w nadchodzącym The Woods. Aktor wzbraniał się przed przyjmowaniem podobnych ról przez ostatnie lata. Powód zdaje się być prozaiczny.
J.K. Simmons, aktor znany z oskarowego Whiplasha, wcieli się w psychopatycznego zabójcę w nadchodzącym thrillerze The Woods. Film opowie o nastolatce cierpiącej na spowodowane traumatyczną przeszłością zaburzenia lękowe. Dziewczyna nieszczęśliwie trafi do lasu i stanie się potencjalną ofiarą szalonego mordercy. W wywiadzie udzielonym dla serwisu Deadline aktor wyjawił, dlaczego w przeszłości powstrzymywał się od grania podobnych postaci:
Nie chciałem grać prawdziwie przerażających ról, kiedy nasze dzieci były młodsze, częściowo przez wpływ, jaki by to na nie miało, gdyby obejrzały taki film. Jednakże również dlatego, iż nie chciałem wnosić takiej energii po intensywnym dniu na planie do domu – powiedział Simmons.
Jak widać, aktor starał się ograniczyć negatywny wpływ swojej pracy na relacje rodzinne. Teraz, gdy nie musi się już tym tak bardzo przejmować, możemy mieć nadzieję na prawdziwie zatrważające przedstawienie morderczego psychopaty.
Na planie The Woods do J.K. Simmonsa dołączą m.in. Allen Leech (Bohemian Rhapsody), Fernanda Urrejola (Cry Macho) i Isabelle Anaya. Reżyserią filmu zajmie się Michelle Schumacher (notabene żona Simmonsa), z którą współpracował już na planie znakomitego serialu Więzienie: Oz.
W dorobku aktorskim Simmonsa znajdują się takie role, jak wspomniany wcześniej Terence Fletcher z Whiplash, Vernon Schillinger z Więzienia: Oz czy też legendarny redaktor „Daily Bugle” J. Jonah Jameson z pierwszych dwóch filmów Sama Raimiego o Spider-Manie. Znając talent aktora do odgrywania intensywnych, ekspresywnych postaci, można założyć, że szykuje się thriller, który warto mieć na uwadze.
Data premiery filmu nie została jeszcze ogłoszona.
2