Tegoroczna premiera The Last of Us pokazała, że seriale potrafią jeszcze być kontrowersyjne. Zwłaszcza jedna ze scen z głównym bohaterem była szczególnie komentowana. Teraz na jej temat wypowiedział się showrunner serialu.
Uwaga! Tekst zawiera spoilery związane z serialem The Last of Us.
Serial The Last of Us osiągnął bardzo duży sukces i pokazał, że ekranizacje gier wideo potrafią być zrobione w dobrym stylu. Nie obyło się jednak bez kontrowersji. Część z nich wywołało zachowanie Joela w ostatnim odcinku produkcji.
W finałowym epizodzie widzowie mogli zobaczyć, jak bohater dowiaduje się, że w celu stworzenia lekarstwa dla ludzkości lekarze muszą przeprowadzić operację na Ellie. Wiązałoby się to ze śmiercią dziewczyny, co było ceną, której Joel nie był w stanie zapłacić.
W rezultacie grany przez Pedro Pascala protagonista zdecydował się na zamordowanie wszystkich w ośrodku i uratowanie swojej „córki”. W ostatnim wywiadzie o czyny Joela zapytany został showrunner serialu, Craig Mazin. Jak można się było domyślić, twórca bronił decyzji podjętej przez bohatera.
Myślę, że wiele osób, i to jest komentowane już od momentu premiery gry, dlatego jest to świetne zakończenie, wiele osób uważa, że Joel zrobił to, co oni by zrobili: jeśli ich dziecko byłoby w takim położeniu, zachowaliby się tak samo, wielu rodziców uważa tak samo, co w pewnym stopniu jest zrozumiałe.
Craig Mazin w interesujący sposób porównał również zachowanie Joela do filmu Bez przebaczenia, w który, podobnie zareagował grany przez Clinta Eastwooda bohater.
Rozmawialiśmy na temat Bez przebaczenia. Neil nawet myślał o tym, gdy tworzył grę. Napisany przez Davida Webba Peoplesa film jest niesamowity. Mamy faceta, którego duch jest złamany, jest zmęczony i stary, a także prawie umiera. Ale utrata przyjaciela sprawia, że coś w nim pęka i uwalnia się w nim diabeł.
Trzeba przyznać, że zachowanie Joela mogło być uważane za kontrowersyjne. Słowa Craiga Mazina sprawiają jednak, że zostaje ono w jakimś stopniu wyjaśnione. Dodatkowo bez takiego rozwiązania fabularnego nie otrzymalibyśmy drugiego sezonu, na który z pewnością czeka spora grupa fanów.
Na razie niestety nie wiadomo, kiedy Pedro Pascal i Bella Ramsey wrócą do swoich ról. Do tego czasu warto przypomnieć sobie historię z The Last of Us, który można obejrzeć na platformie HBO Max.
Część odnośników na tej stronie to linki afiliacyjne. Klikając w nie zostaniesz przeniesiony do serwisu partnera, a my możemy otrzymać prowizję od dokonanych przez Ciebie zakupów. Nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!
Serial:The Last of Us
premiera: 2023dramatsci-fiakcjaprzygodowy
Nowy sezon Sezonów: 2 Odcinków: 16
The Last of Us to serial oparty na serii gier od studia Naughty Dog. Opowiada on historię Joela Millera, mężczyzny żyjącego w postapokaliptycznym świecie ogarniętym przez plagę żywych trupów. Otrzymuje on zadanie eskorty pewnej wyjątkowej dziewczyny. Produkcja łączy elementy dramatu i horroru. The Last of Us to wyprodukowany dla stacji HBO serial stanowiący ekranizację kultowego cyklu gier wideo autorstwa studia Naughty Dog. Jego akcja toczy się w niedalekiej przyszłości. Świat opanowuje tajemnicza zaraza pasożytniczego grzyba, który zamienia ludzi w żywe trupy. W dniu wybuchu pandemii swoją córkę traci Joel Miller. Lata rozpaczy sprawiły, że jest on cyniczny i bezwzględny. Na życie zarabia jako przemytnik. Pewnego dnia otrzymuje on niecodzienne zadanie – pomoc w eskorcie dziewczyny o imieniu Ellie, która ma stanowić klucz do uratowania ludzkości. W produkcji wystąpili między innymi Pedro Pascal (Joel), Bella Ramsey (Ellie), Gabriel Luna (Tommy), Merle Dandridge (Marlene), Anna Torv (Tess) oraz Nick Offerman (Bill). Zdjęcia kręcono w Calgary, Fort MacLeod oraz w High River.
4

Autor: Marcin Nic
Przygodę z pisaniem zaczął na nieistniejącym już Mobilnym Świecie. Następnie tułał się po różnych serwisach technologicznych. Chociaż nie jest typowym graczem, a na jego komputerze znajduje się tylko Football Manager, w końcu wylądował w GRYOnline.pl. Nie ma dnia, w którym nie oglądałby recenzji nowych smartfonów, dlatego początkowo pisał o wszelkiego rodzaju technologii. Z czasem jednak przeniósł swoje zainteresowania bardziej w kierunku kinematografii. Miłośnik NBA, który uważa, że Michael Jordan jest lepszy od LeBrona Jamesa, a koszykówka z lat 90-tych była przyjemniejsza dla oka.