Ten statek jest tak duży, że nawet Titanic zmieściłby się w nim cztery razy
Wonder of the Seas oficjalnie jest największym statkiem pasażerskim świata. Sądząc po rozmiarze i tonażu, można nazwać go małym miasteczkiem.

Pływający czynnie od ponad czterech lat Symphony of the Seas był uważany za największy statek wycieczkowy w historii. W marcu 2022 roku tytuł ten przejął jego młodszy kuzyn z Karaibów o nazwie Wonder of the Seas – podobny w wymiarach, lecz ze zwiększonym dopuszczalnym tonażem.
Największy z braci, a także pogromca Titanica
Wonder of the Seas może pochwalić się tonażem brutto na poziomie 236 857 GT. Dla porównania, drugi w zestawieniu Symphony of the Seas może pochwalić się „tylko” 228 081 GT, a trzeci Harmony of the Seas to już „niższa półka” – 226 963 GT.
Dla lepszego zwizualizowania rozmiarów statku można powiedzieć, że Wonder of the Seas jest czterokrotnie większy niż słynny RMS Titanic pod względem objętości (jeśli na potrzeby obliczeń przyjmiemy, że oba statki są prostopadłościanami). „Praktyczne niezatapialny” statek miał 269 metrów długości, 28 metrów szerokości i 53 metry wysokości. Daje to objętość 436 296 metrów sześciennych – dla porównania „Cud mórz” ma 1 744 116 metrów sześciennych.
Małe miasteczko na wodzie
Lista najciekawszych faktów o Wonder of the Seas:
- wycieczkowiec został zamówiony w 2016 roku przez Royal Caribbean Group – drugą co do wielkości spółkę linii wycieczkowych na świecie. Budowa statku zakończyła się w styczniu 2022 w stoczni Chantiers de l'Atlantique we Francji;
- projekt pochłonął ok. 1,3 miliarda euro – to o 300 milionów euro więcej, niż wynosi koszt Harmony of the Seas i Symphony of the Seas.
- „Cud mórz” ma 362 metry długości, 66 metrów szerokości oraz prawie 73 metry wysokości.
- Cechą wyróżniającą Wonder of the Seas jest rekordowy tonaż brutto – 236 857 GT. Pozwala to pomieścić maksymalnie 6988 pasażerów i 2300 członków załogi.
- Wycieczkowiec dziennie spala średnio aż 250 000 litrów oleju napędowego do nie tylko do zasilenia napędów, ale także wygenerowania energii elektrycznej oraz ciepła. Można go więc nazwać małym miasteczkiem na wodzie (choć niezbyt ekologicznym).
- Statek ma 2867 kabin, ponad 30 restauracji, 4 strefy SPA, a także różnorodne inne atrakcje, m.in. kino 3D, boisko do tenisa i koszykówki, Bionic Bar (obsługiwany przez roboty) czy teatr wodny.
- Ceny najtańszych rejsów zaczynają się od niecałych 900 euro za osobę w kabinie dwuosobowej.
Komentarze czytelników
Dead Men Senator

14:59
https://www.youtube.com/watch?v=DCvJqZMpl4I
Wycieczkowiec dziennie spala średnio aż 250 000 litrów oleju napędowego
Z tego co mi wiadomo to pali on 37 000 litrów mazutu na godzinę rejsu
noobmer Generał
I generuje tyle co2 co małe miasto ale nikt o tym nie mówi. To jest dopiero truciciel. Dlaczego tam nie zamontowali reaktora atomowego. Totalna idiotyzm
berial6 Legend

Szykuje się sequel?
https://www.youtube.com/watch?v=Qh9KBwqGxTI
269 metrów długości, 28 metrów szerokości i 53 metry wysokości. Daje to objętość 436 296 metrów sześciennych
Po pierwsze - kalkulator podpowiada 400k. Po drugie - to nie prostopadłościan. Po trzecie - co po objętości, gdy pokład też był użyteczny?
InPhase1993 Junior
Żenada... Świat się kręci tylko wokół pieniędzy wyjebane mają na ekologię tak samo jak te elektryki nic w tym ekologii kurwa pogoń za hajsem... Chcesz być eko to zapierdalaj pieszo taka jest prawda
zanonimizowany1359977 Senator
"Wycieczkowiec dziennie spala średnio aż 250 000 litrów oleju napędowego"
Trujące planetę g.wno, które powstało tylko.po to, by zaspokajac pychę bogaczy.
Rozumiem przewożenie towarów, ale wycieczkowiec?
Marnotrastwo zasobów i dewastacja planety, w imię pieprzonych bogaczy I ich pychy. Na dno, zatopić to g.wno.
Nam każą marznąć, oszczędzać prąd, a tu takie bogackie cur.y i pasożyty sobie palna 250 tys litrów ropy, żeby tylko.wozic dupska i żreć.
Jak się na to patrzy, to dochodzi się do wniosku, że żyjemy w cyrku i to my jesteśmy tresowanymi zwierzętami, żeby takie gnoje dewastowali środowisko przepalając naszą pracę i wysiłek.