Microsoft opatentował nową technologię, która może znacznie podnieść jakość zdjęć wykonywanych telefonem. Rozwiązanie wykorzystuje sztuczną inteligencję oraz specjalny system kamer ukrytych za ekranem.
Choć producenci smartfonów wkładają wiele pracy w dopracowanie montowanych w nich aparatów i osiągają na tym polu spore sukcesy, to jednak nie da się przeskoczyć fizycznych ograniczeń związanych z optyką. Zdjęcia nie zawsze wychodzą tak samo dobrze przy słabym oświetleniu ich jakość może pozostawiać wiele do życzenia. Microsoft opatentował jednak bardzo interesującą technologię, która może w takich sytuacjach bardzo pomóc.
Dokumenty patentowe opisują technologię, wykorzystującą sztuczną inteligencję oraz specjalne kamery, w celu poprawiania jakości obrazu. System można zamontować do dowolnego urządzenia, takiego jak komputer lub smartfon. Byłyby one jednak ukryte za wyświetlaczem, więc jakość rejestrowanego przez nie obrazu mogłaby pozostawiać nieco do życzenia. Dlatego też wsparcie zapewnia specjalnie szkolony model AI, który zajmowałby się jego naprawianiem i podnoszeniem jakości. Technologia porównując rzeczywisty obraz z wykonanym zdjęciem, usuwałaby z niego szumy, poprawiała ostrość, przywracała kolory itp.
Takie rozwiązanie mogłoby być bardzo użyteczne np. w smartfonach. Producenci nie musieliby montować przednich kamer w mało eleganckich wcięciach ekranu i mogliby je ukryć bezpośrednio za wyświetlaczem. Wprawdzie niektóre firmy wprowadziły już podobne rozwiązanie w paru modelach (znajdziemy je m.in. w modelu The ZTE Axon 40 Ultra), jednak nie robi się tego na szerszą skalę, ze względu na problemy z jakością wykonywanych w ten sposób fotografii. Algorytm mógłby również poprawiać zdjęcia wykonane głównymi aparatami, zwłaszcza wykonywane przy słabym świetle.
Ułatwiłoby to także robienie zdjęć portretowych, ponieważ użytkownik nie jest w stanie równocześnie patrzeć na ekran, by sprawdzić czy dobrze wygląda oraz w obiektyw kamery. To sprawia, że fotografia nie wygląda zbyt naturalnie. Podobny problem występuje także podczas wideorozmów, gdyż kamerki montowane są nad monitorem. Umieszczenie ich pod wyświetlaczem sprawiłoby, że wzrok użytkownika zawsze byłby skierowany idealnie w obiektyw.
Na razie opisany system istnieje tylko na papierze, wyłącznie w formie patentu. Nie można jednak wykluczyć, że w ciągu najbliższych lat zostanie wprowadzony do Windowsa. Microsoft kładzie bowiem duży nacisk na wykorzystanie sztucznej inteligencji we własnym systemie operacyjnym, więc chętnie wykorzysta takie rozwiązanie. Tym bardziej że, wygląda na przełomową technologię, która może przynieść wiele korzyści.
Więcej:AMD z rekordowym wynikiem finansowym. AI i gaming przodują w przychodach
0

Autor: Marek Pluta
Od lat związany z serwisami internetowymi zajmującymi się tematyką gier oraz nowoczesnych technologii. Przez wiele lat współpracował m.in. z portalami Onet i Wirtualna Polska, a także innymi serwisami oraz czasopismami, gdzie zajmował się m.in. pisaniem newsów i recenzowaniem popularnych gier, jak również testowaniem najnowszych akcesoriów komputerowych. Wolne chwile lubi spędzać na rowerze, zaś podczas złej pogody rozrywkę zapewnia mu dobra książka z gatunku sci-fi. Do jego ulubionych gatunków należą strzelanki oraz produkcje MMO.