Bolt Graphics ma ambitne plany na zdetronizowanie Nvidii. Ich karta ma być 10 razy szybsza w renderowaniu niż RTX 5090, zużywając przy tym mniej prądu.
Obecnie, jeśli chodzi o najwydajniejsze karty graficzne dla graczy, to właściwie nie ma wyboru. Z racji tego, że AMD i Intel celują raczej w średnią półkę, to jedyne co nam pozostaje to Nvidia z ich układami XX90. Jak się jednak okazuje na rynku może pojawić się jeszcze jeden zawodnik – Bolt Graphics. Ich Zeus ma bowiem oferować nawet 10-krotnie wyższą wydajność niż RTX 5090. Czy nie brzmi to zbyt pięknie by było prawdziwe?
Co więc dokładnie ma zaoferować ta karta graficzna? Na ten moment, twórcy mają w zanadrzu jedynie ambitne hasła, ponieważ sam układ w wersji fizycznej jeszcze nie został zaprezentowany światu.
Mocną stroną Zeusa ma być również możliwość liniowego połączenia maksymalnie czterech kart graficznych. W ten sposób można uzyskać znaczny wzrost wydajności. I to właśnie taki układ ma zaoferować 10-krotnie większą wydajność w renderowaniu niż RTX 5090. Pojedyncza karta ma być oferować natomiast „jedynie” 2,5-krotną poprawę w stosunku do konkurencji.
Oczywiście to nie wszystko. Firma twierdzi również, że Zeus zaoferuje o wiele wyższą wydajność przy obliczeniach FP64 w środowisku HPC.
Na razie są to jedynie suche dane dotyczące mocy obliczeniowej. Ciężko przewidzieć, jak Zeus sprawdzi się już w praktyce. Pierwsze zestawy deweloperskie mają ukazać się pod koniec tego roku. Do szerszej publiki ma on trafić natomiast w 2026 roku.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu.
Ustaw GRYOnline.pl jako preferowane źródło wiadomości w Google
5

Autor: Agnieszka Adamus
Z GRYOnline.pl związana od 2017 roku. Zaczynała od poradników, a teraz tworzy głównie dla newsroomu, encyklopedii i promocji. Samozwańcza specjalistka od darmówek. Uwielbia strategie, symulatory, RPG-i i horrory. Ma też słabość do tytułów sieciowych. Spędziła nieprzyzwoicie dużo godzin w Dead by Daylight i Rainbow Six: Siege. Oprócz tego lubi oglądać filmy grozy (im gorsze, tym lepiej) i słuchać muzyki. Największą pasją darzy jednak pociągi. Na papierze fizyk medyczny. W rzeczywistości jednak humanista, który od dzieciństwa uwielbia gry.