Wczorajszego debiut nowego Painkillera na Steamie nie można zaliczyć do udanych. Gracze narzekają m.in. na bardzo skromną zawartość gry.
Wczoraj na rynku zadebiutowała gra Painkiller, czyli reboot popularnej przed laty polskiej serii pierwszoosobowych strzelanek. Warto więc sprawdzić, jak gra została przyjęta.
Poniżej przytaczamy kilka przykładowych opinii.
Oryginalne gry z serii Painkiller należą do moich ulubionych strzelanek wszech czasów. Ta gra zdecydowanie nie jest Painkillerem. Wygląda to tak, jakby twórcy po prostu skopiowali Vermintide, dodali do tego skórkę „Painkiller”, a następnie stworzyli gorszą grę. Wszystkie bronie wydaja się być słabe, nawet kultowy pistolet na kołki. Wszystko porusza się dwa razy szybciej niż powinno, a na ekranie pojawia się tak wielu przeciwników, którzy czasami mają bardzo podobne kolory, że bardzo szybko staje się to chaotycznym bałaganem.
Na dodatek scenariusz jest po prostu żenujący. Dlaczego w grze, która powinna mieć tak poważny ton, dosłownie co druga linijka dialogu jest nieudolnym żartem?
W przeciwieństwie do oryginalnych gier, ta ironicznie nie ma duszy. Jako osoba, która była niezwykle podekscytowana nowością w tej serii, jestem bardzo rozczarowany, do tego stopnia, że prawdopodobnie nie będę wspierać tego dewelopera w żadnych przyszłych projektach, które wyda.
To dobra gra, ale nie ma w niej za wiele zawartości. Przypomina bardziej wersję demo lub grę we wczesnej fazie rozwoju. Brakuje w niej zbyt wielu elementów. Nie kupuj jej, chyba że dodadzą darmową zawartość.
Wszystko w tej grze wydaje się tak tanie, rozgrywka nie sprawia żadnej przyjemności. Podobno można grać solo, ale gra narzuca ci boty, co jest najgorszą decyzją, jaką można podjąć w 2025 roku. A przede wszystkim to nie jest Painkiller, to hańba nadawać taką nazwę temu okropnemu produktowi. Nie kupujcie tego, nie grajcie w to.
Skromna zawartość wydaje się ogromnym problemem nowego Painkillera. Wielu graczy przechodzi całą grę w około pięć godzin. Da się to zresztą zrobić jeszcze szybciej, co dobrze pokazuje powyższy materiał wideo kanału Shirako, gdzie grając normalnie (nie jest to żaden speedrun) ukończono Painkillera w raptem 3 godziny i 43 minuty.
Painkiller zadebiutował równocześnie na PC oraz konsolach Xbox Series S, Xbox Series X i PlayStation 5. Gra oferuje lokalizację kinową, czyli z polskimi napisami. Na Steamie kosztuje 129,99 zł, natomiast na konsolach 169 zł.
GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
1

Autor: Adrian Werner
Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.