Pewien gracz GTA Online poprosił twórców o zwrot utraconych w grze 75 tysięcy wirtualnych dolarów. Nie spodziewał się jednak, że na jego konto wpłyną aż 32 miliony.
W GTA Online wydarzyła się niecodzienna sytuacja. Gracz wysłał do supportu Rockstar Games prośbę o zwrot niesłusznie utraconych 75 tysięcy wirtualnych dolarów. Twórcy zrobili mu niemały prezent, bo wkrótce otrzymał kwotę znacznie przewyższającą jego oczekiwania – ponad 32 miliony growej waluty. Jak do tego wszystkiego doszło?
Użytkownik o nicku Skraelos podzielił się tą sytuacją na Reddicie i zaznacza, że stracił 75 tysięcy po tym jak jego gra się zawiesiła, gdy akurat kupił zaopatrzenie do bunkra. Przy ponownym zalogowaniu do gry zauważył, że pieniądze z konta zniknęły, ale zapasów nie otrzymał.
Po napisaniu do supportu nie musiał długo czekać na odpowiedź. Dodał do posta zrzut ekranu z gry jako dowód otrzymanej kwoty.
Inni gracze podchodzą do całej sytuacji z mieszanymi odczuciami. Przeważnie chwalą pracownika Rockstar Games, który zdecydował się na tak szczodry gest. Pojawiają się jednak teorie, że mógł to być jego ostatni dzień w pracy i nie przejmował się konsekwencjami bądź po prostu kot przebiegł mu po klawiaturze dodając parę cyfr do ostatecznej kwoty.
Błogosławiony niech będzie członek zespołu supportu Rockstar, który dał ci 32 miliony dolarów.
– lurizan4life
32 miliony wirtualnych dolarów to nie są fundusze, które ustawią gracza GTA Online na resztę życia, ale jest to wystarczający zastrzyk gotówki, aby sprawić sobie kilkanaście nieruchomości i sportowych samochodów. Skraelos zdecydowanie ma się z czego cieszyć.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu.
Ustaw GRYOnline.pl jako preferowane źródło wiadomości w Google
GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
6

Autor: Sebastian Grys
Karierę dziennikarską rozpoczął w sierpniu 2022 roku od współpracy z Newsroomem GRYOnline.pl. Świadomą przygodę z grami wideo zaczynał z takimi tytułami, jak pierwszy Assassin's Creed i Mass Effect, a przez resztę życia pielęgnował swoją pasję, badając rynek gier wideo. Otwarty na gatunki wszelkiej maści – od soulslike-ów, przez klasyczne RPG-i, na immersive simach kończąc. Niespełniony koszykarz, który co roku bezwstydnie kupuje nowe odsłony NBA spod szyldu 2K Sports; posiada także niebieski pas karate. Lubi przebywać na łonie natury, kartkować kolejne strony Vagabonda i raz po raz oglądać serię Hunter x Hunter.