Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość opinie 5 września 2022, 16:30

Narzekamy i płacimy, i tak w kółko. Sytuacja Genshin Impact po patchu 3.0

Genshin Impact nową aktualizacją podbija portfele graczy, a także... poziom trudności? Patch 3.0 z pewnością wzbudza mieszane uczucia fanów, ale pokazuje też, dlaczego wspomniana gra jest niekwestionowanym gigantem na rynku.

Genshin Impact stał się jedną z najbardziej dochodowych gier typu gacha na świecie w zaledwie dwa lata od swojego wydania. Do tej pory autorzy wypuścili tylko jedną większą aktualizację wprowadzającą do gry nowy region – mowa o Inazumie – która pojawiła się w wersji 2.0. Ówczesny baner Raiden Shogun, na którym można było zdobyć tę limitowaną postać, okazał się najbardziej dochodowym w historii tej produkcji i utrzymywał się na tej pozycji aż do maja tego roku. Wraz z wejściem wersji 3.0 fani gry sięgnęli po portfele, a chiński gigant miHoYo umocni swoją pozycję na rynku.

24 sierpnia gracze otrzymali aktualizację, która powiększyła obecny świat gry o kolejny kraj – Sumeru, słynące z zamiłowania do wiedzy i nauki. Dla przypomnienia wspomnę, że regiony do tej pory dostępne do eksplorowania to Mondstadt, Liyue oraz Inazuma. Wprowadzenie Sumeru znacznie poszerzyło możliwości związane z podstawową mechaniką gry, czyli wykorzystaniem żywiołów w walce, oraz z eksploracją otoczenia. Od teraz dostępny jest żywioł nazwany „dendro”, a także powiązane z nim reakcje ubarwiające widowiskowe walki w Genshin Impact. Wraz z ogromną aktualizacją i kolejnym regionem pojawiły się też nowe postacie: pięciogwiazdkowy Tighnari oraz czterogwiazdkowe Collei i Dori.

Narzekamy i płacimy, i tak w kółko.  Sytuacja Genshin Impact po patchu 3.0 - ilustracja #1

Wersja 3.0. przynosi także kontynuację przygód głównego protagonisty (bądź protagonistki) w poszukiwaniu rodzeństwa. Tym razem zwróci się on (lub ona) o pomoc do boskiego przywódcy Sumeru – osławionej Lord Kusanali, najmłodszej przywódczyni spośród siedmiu narodów. Gracze dostali szansę eksplorowania kompletnie nowych środowisk, jako że Sumeru jest regionem, w którym dominują lasy deszczowe. Jak w większości gier, które oferują spore otwarte światy, w dalszych aktualizacjach doczekamy się także obszaru pustynnego.

Ukochana rutyna

Od dłuższego czasu wśród graczy panują różne nastroje. Niektórzy skarżą się na niski stopień trudności i powtarzalność mechanik, inni zaś psioczą głównie na powtarzające się eventy – w skrócie: niezależnie od osobistych preferencji narzekają jak jeden mąż. Niektórzy porzucili granie w Genshin Impact, kiedy po zdobyciu pewnego poziomu właściwie nic nowego nie mogli już osiągnąć, a zabawa sprowadzała się do wykonywania codziennych misji i zaliczania kolejnych eventów. Studio miHoYo w pewnym momencie zaczęło powtarzać wcześniejsze wydarzenia z drobnymi modyfikacjami, więc mało było świeżości i przełamywania rutyny. Kiedy lubimy jakąś grę, umiemy wiele wybaczyć, więc czekamy i czekamy, doskonale wiedząc, że żyjemy złudzeniami.

Na szczęście spadła na nas aktualizacja 3.0. Wraz z nią miHoYo wprowadziło nowe postacie, nowe mechaniki, a tym samym nowe możliwości. Czy zaspokoiło to głód graczy, żądnych nowych doświadczeń? Na pewno, bo nowy region – Sumeru – rozwija fabułę i oferuje wiele urozmaiceń. Nie znaczy to jednak, że udało się wszystkim dogodzić.

Ból casualowych graczy

Już w pierwszym dniu pojawienia się Sumeru odniosłam wrażenie, że poziom trudności, jeśli chodzi o eksplorację świata, zdecydowanie się zwiększył – zagadki i zadania, które do tej pory były monotonne, w Sumeru zyskały nowe życie. Nie tylko są trudniejsze, ale też niełatwe do znalezienia, jako że nowy region ma kilka „pięter”, które mapa gry spłaszcza do jednego poziomu, a znaczniki na niej stanowią przez to dużo mniej konkretne wskazówki.

Właśnie ten powiew świeżości w zagadkach nie do końca przypasował pewnej grupie graczy. Odezwało się wiele głosów mówiących, że codzienna przyjemność, jaką do tej pory był dla nich Genshin Impact, zmieniła się w intensywny wysiłek intelektualny. Jak widać, ciężko zadowolić wszystkich jednocześnie. Z jednej strony gry będące wyzwaniem cieszą się sporym uznaniem – spójrzmy chociażby na to, jak ogromny sukces odniosły produkcje FromSoftware. Sama chęć skomplikowania niektórych elementów rozgrywki przez twórców jest zrozumiała, bo to, że „im dalej, tym trudniej”, to już właściwie standard w większości gatunków gier wideo. Z drugiej strony jednak faktycznie w przypadku Genshin Impact tak długa stagnacja poziomu trudności mogła dać złudne wrażenie, że na pewnym etapie stopień złożoności mechanik już się nie zmieni.

Narzekamy i płacimy, i tak w kółko.  Sytuacja Genshin Impact po patchu 3.0 - ilustracja #2

Nie oznacza to jednak, że miHoYo mocno odczuje finansowo niezadowolenie i zawód nieprzyzwyczajonych do wyższego stopnia trudności graczy. Wciągnięci w świat gry zagryzają zęby i przemierzają Sumeru, nawet jeśli Genshin Impact to jedyny tytuł, w jaki grają, więc bardziej wymagający gameplay jest dla nich niesamowicie frustrujący. Przy tym wszystkim próbują oczywiście wylosować wymarzonych bohaterów, co potrafi kosztować prawdziwą fortunę. Większość opinii sugeruje, że banery postaci żywiołu dendro będą jednymi z bardziej dochodowych w historii gry. Banery to cyklicznie wprowadzana możliwość wylosowania danych herosów, co oczywiście wiąże się z wydawaniem przez graczy pieniędzy, by zdobyć swoich ulubieńców. Aktualizacja 3.0 była jedną z najbardziej oczekiwanych w grze – jednocześnie przyniosła i nowe postacie, i nowy żywioł, a wiadomo, że często przy natłoku nowości trudno nie ulec pokusie, by zdobyć wszystko jak najszybciej.

Czy miHoYo rozbije bank?

Aktualnie najbardziej dochodowym banerem postaci jest ten z powtórną szansą zdobycia Ayaki (postaci z regionu Inazuma), który na rynku chińskim zarobił 36 milionów dolarów. Nie sposób ocenić, czy to sama popularność postaci ustanowiła ten nowy rekord, czy też przymusowe przedłużenie baneru ze względu na stan epidemiologiczny w Szanghaju, który opóźnił wprowadzenie nowości przez studio. Poprzedni baner okupujący pierwsze miejsce był szansą na wylosowanie Raiden Shogun, boskiej przywódczyni Inazumy. Na tej podstawie można śmiało założyć, że baner oferujący szansę wylosowania właśnie Kusanali okaże się kolejną żyłą złota.

Narzekamy i płacimy, i tak w kółko.  Sytuacja Genshin Impact po patchu 3.0 - ilustracja #3

Pierwsza pięciogwiazdkowa postać z Sumeru – Tighnari – nie wyróżnia się jakąś szczególną popularnością, jednak powodem tego, według spekulacji, jest fakt, że sam Tighnari dostępny będzie na stale aktywnym banerze wraz z wejściem aktualizacji 3.1. W tym samym patchu pojawić się także mają kolejni mieszkańcy Sumeru – Cyno, Nilou i Candace, którzy już zostali ujawnieni na oficjalnych profilach Genshin Impact w mediach społecznościowych.

Przed nami jednak wciąż cały rozdział Sumeru, a w nim odkryjemy nowe mechanizmy, spotkamy nowe postacie, a przede wszystkim będziemy dalej zgłębiać lore świata Teyvat. Studio miHoYo po raz kolejny ma szansę potwierdzić swoją pozycję giganta na rynku gacha, a także przyciągnąć kolejnych graczy wprowadzonymi mechanikami i bohaterami. Czy to jednak wystarczy, żeby skłonić nas do opróżnienia portfeli? Dotychczasowe doświadczenie z Genshin Impact pozwala mi pokusić się o stwierdzenie, że najprawdopodobniej tak i że może chodzić o kwoty nawet większe niż dotychczas. Tak to już bywa z tego typu grami, że narzekamy i płacimy, następnie narzekamy, a potem znów płacimy. I tak w kółko.

OD AUTORKI

Nie jestem pewna, czy z większą ciekawością obserwuję rozwój Genshin Impact, czy może społeczności skupionej wokół tego tytułu. Jest ona na tyle ogromna, że niejednokrotnie pełne ekscytacji rozmowy o „zbieraniu na baner Ayato” i inne podobne cuda słyszałam po prostu na ulicy. W relacji ze społecznością bez wątpienia to miHoYo pociąga za wszystkie sznurki, a ja z zaciekawieniem czekam, co będzie działo się dalej.

Bardzo chętnie poznam również Wasze opinie, bo może widzicie jakiś inny aspekt rozwoju Genshin Impact. O grach dużo piszę też tutaj, więc jeśli jesteście ciekawi, co polecam, to serdecznie zapraszam.

Aleksandra Wolna

Aleksandra Wolna

Dla GRYOnline.pl pisze od marca 2022 roku, zajmując się publicystyką zarówno o grach, jak i o filmach. Na co dzień zajmuje się tworzeniem gier od strony fabularnej, więc branżę zna od podszewki. Gra od małego; najczęściej wybiera JRPG-i czy gry niezależne, choć ma też ogromną słabość do platformówek 3D. Najlepiej odnajduje się w słowie pisanym, więc połączenie tworzenia tekstów z pasją do gier uważa za naturalną kolej rzeczy. Prywatnie kolekcjonuje Tamagotchi i zajmuje się swoją niewielką, kocią rodziną. Ulubionymi grami, zdjęciami kotów i innymi różnościami chętnie dzieli się na Instagramie.

więcej

TWOIM ZDANIEM

Grałeś/Grałaś w Genshin Impact?

Tak.
77,7%
Nie, ale zamierzam.
3,8%
Nie, i nie zamierzam.
18,5%
Zobacz inne ankiety