Fani anime wytypowali najlepsze anime isekai spośród 234 tytułów. Na szczycie znalazła się seria, która zadebiutowała w 2018 roku.
Anime z gatunku isekai, przedstawiającym historie postaci, które przenoszą się, odradzają lub są uwięzione w alternatywnym świecie, są ostatnimi czasy bardzo popularne, w związku z czym cały czas powstaje ich całkiem sporo. I nadal nie widać końca boomu na nie. Isekai ma więc niemało interesujących i popularnych przedstawicieli, ale najlepszy może być tylko jeden.
Fani z Japonii zagłosowali na swoje ulubione anime isekai. Na szczycie nie stanęło jednak kiedyś niesamowicie popularne Sword Art Online, czy nowsze Mushoku Tensei, tylko That Time I Got Reincarnated as a Slime, opowiadające historię Mikamiego Satoru, który po śmierci z rąk przypadkowego zabójcy odradza się w alternatywnym świecie jako najbardziej niepozorna istota, jaką można sobie wyobrazić. W tym nowym świecie wyrusza na misję uczynienia tego miejsca przyjaznym dla wszystkich ras.
Zwycięzcy zostali wyłonieni w ankiecie Minna No Ranking, w której oddano ponad 47 tys. głosów. That Time I Got Reincarnated as a Slime udało się pokonać 233 inne serie z gatunku isekai.
That Time I Got Reincarnated as a Slime to ciekawa produkcja, która wzbudza zainteresowanie widzów kreacją świata, dotykaniem tematów politycznych, a także stworzeniem jednej z najsilniejszych postaci w świecie anime. Nawet mimo wolniejszego trzeciego sezonu, przez który That Time I Got Reincarnated as a Slime spotkało się z krytyką, tytuł wciąż cieszy się popularnością i sympatią widzów.
Zgadzacie się z tym rankingiem czy coś byście w nim zmienili?
Więcej:Jedno z najbardziej wyczekiwanych anime 2025 roku właśnie przebiło Jujutsu Kaisen w znaczący sposób
8

Autor: Edyta Jastrzębska
Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej oraz kulturoznawstwa. W GRYOnline.pl zaczynała jako jeden z newsmanów w dziale filmowym, obecnie dogląda newsroomu filmowego, gdzie zajmuje się również korektą. Świetnie odnajduje się w tematyce filmowo-serialowej zarówno tej osadzonej w rzeczywistości, jak i w fantastyce. Na bieżąco śledzi branżowe trendy, jednak w wolnym czasie najchętniej sięga po tytuły mniej znane. Z popularnymi zaś ma skomplikowaną relację, przez co do wielu przekonuje się dopiero, gdy szum wokół nich ucichnie. Wieczory uwielbia spędzać nie tylko przy filmach, serialach, książkach oraz grach wideo, ale też przy RPG-ach tekstowych, w których siedzi od kilkunastu lat.