„Stworzyliśmy potwora” - hiszpańska modelka zarabia do 10 000 euro miesięcznie, ale nie jest prawdziwa
Influencerzy mogą stracić źródło swoich dochodów szybciej, niż mogłoby się to wydawać. Hiszpańska modelka zarabia ponad 40 tysięcy złotych miesięcznie, a nawet nie jest prawdziwa.

Największą popularność sztucznej inteligencji przyniosły generowania tekstu oraz tworzenie obrazów. W tej drugiej kategorii swoją niszę znajdują agencje, rezygnujące ze współpracy z modelkami. Przykładem jest agencja z Hiszpanii The Clueless, która na sukcesie Aitany Lopez postanowiła rozpocząć „współpracę” z kolejnymi wirtualnymi modelkami (vide Euronews).
AI pozwala na uniknięcie kaprysów człowieka
Odpowiednie wykorzystanie sztucznej inteligencji daje możliwość generowania fotografii, które są bliskie prawdziwym, a sama branża jest coraz więcej warta. To idealnie sprawdza się w marketingu internetowym, gdzie odpowiedni wizerunek na zdjęciach jest najważniejszy. Agencji The Clueless pozwoliło to wyjść na prostą, o czym opowiedział jej założyciel Rubén Cruz. Wcześniej firma przechodziła przez pewne problemy.
Część z tych kłopotów była związana z trudną współpracą z modelkami. Według Cruza sztuczna inteligencja jest pozbawiona własnego ego lub kaprysów, a co najważniejsze: nie jest tak droga. Jego zdaniem kwoty, jakie dostają niektórzy influencerzy są nieproporcjonalnie wielkie do tego, jaki wysiłek wkładają w swoją pracę:
Kim Kardashian zarabia milion euro na jednym poście na Instagramie, ale ona nie wyleczy raka. Nikt nie zarabia miliona tylko za wrzucenie posta na mediach społecznościowych. Dla mnie to jest absurdalne.
Dla agencji Aitana Lopez zarabia miesięcznie nawet ponad 40 tysięcy złotych, chociaż zazwyczaj ta kwota waha się od 10 do 15 tysięcy. Stabilne zarobki twórcy przypisują sobie, ponieważ zdaniem Cruza dużo wysiłku zostało włożone, żeby Aitana była jak najbardziej prawdziwa i trudna do odróżnienia od prawdziwej osoby. Według współzałożycielki The Clueless Diany Núnez agencja „stworzyła potwora”.
Obecnie firma „zatrudnia” trzy wirtualne modelki, z których każda ma cechować się innym charakterem. To ma dawać większy wybór firmom gotowym na współpracę. AI pozwala na dostosowanie modelki pod dany projekt. Dodatkowo sztuczna inteligencja zawsze będzie na czas. Reklama internetowa zaczyna się zmieniać nie do poznania.