Polscy deweloperzy z Crazy Goat Games mają spore powody do zadowolenia, ponieważ ich najnowsza gra – strategia Worshippers of Cthulhu – spotkała się z ciepłym przyjęciem w wersji 1.0.
 
Jeśli jesteście fanami polskich gier, to powinien zainteresować Was fakt, że 22 maja z oków wczesnego dostępu uwolniło się Worshippers of Cthulhu. Strategia typu city builder stworzona przez rodzimy zespół Crazy Goat Games zaliczyła udany debiut w wersji 1.0.
Mowa tutaj nie tylko o 81% pozytywnych komentarzy z ostatnich 30 dni (i blisko 90% wszystkich opinii), ale również o zauważalnym wzroście liczby graczy. Z wykresu bazy danych Steama wynika, że w ciągu ostatniej doby w szczytowym momencie produkcję ogrywało ponad 500 osób.
Jest to istotny wzrost względem poprzednich tygodni, kiedy to maksymalna liczba uczestników każdego dnia nie przekraczała 40 graczy.

Na niektórych takie liczby mogą nie robić wrażenia, ale należy mieć na uwadze gatunek i tematykę Worshippers of Cthulhu. Jak sam tytuł wskazuje, gra czerpie pełnymi garściami z twórczości H.P. Lovecrafta.
W trakcie zabawy wcielamy się w zarządców miast, których mieszkańcy dążą do przebudzenia Wielkich Przedwiecznych, z Cthulhu na czele. Mają oni nadzieję, że dzięki temu zmienią porządek świata i wzniosą ludzkość na kolejny poziom ewolucji.
Oprócz sprawowania pieczy nad kultem Wielkich Przedwiecznych, skupiamy się na budowaniu od podstaw prosperującej metropolii i tworzenie sprawnie działających łańcuchów produkcyjnych. Wraz z rozwojem niezbędna jest ekspansja na okoliczne wyspy.
Worshippers of Cthulhu oferuje lokalizację kinową, czyli z polskimi napisami.
Wraz z aktualizacją 1.0 Worshippers of Cthulhu otrzymało:
Na koniec wspomnę tylko, że jest to idealny moment na wypróbowanie Worshippers of Cthulhu, ponieważ grę można obecnie zakupić za 69,30 zł. 30-procentowa obniżka potrwa do 5 czerwca. Po tym czasie za produkcję trzeba będzie zapłacić 99 zł.
 
Steam
1

Autor: Kamil Kleszyk
Na łamach GRYOnline.pl ima się różnorodnych tematyk. Możecie się zatem spodziewać od niego zarówno newsa o symulatorze rolnictwa, jak i tekstu o wpływie procesu Johnnego Deppa na przyszłość Piratów z Karaibów. Introwertyk z powołania. Od dziecka czuł bliższy związek z humanizmem niż naukami ścisłymi. Gdy po latach nauki przyszedł czas stagnacji, wolał nazywać to „szukaniem życiowego celu”. W końcu postanowił zawalczyć o lepszą przyszłość, co zaprowadziło go do miejsca, w którym jest dzisiaj.