Słynne słowa Todda Howarda o Skyrimie to nic w porównaniu do obietnicy, którą gracze Borderlands 4 otrzymali od szefa Gearbox. Cena strzelanki może być bardzo wysoka
Pytanie na ile wysoka cena przekłada się na wysokie zarobki. Bo z mojej perspektywy się to słabo klei. W sensie ilu będzie chętnych na zakup tej gry w pełnej cenie premierowej ? Ja osobiście mam od nich 3 poprzednie gry. I jakoś tak nie przekonały mnie na spędzenie w nich dłużej niż kilku godzin.
Mam wątpliwości, czy będzie wielu potencjalnych nabywców. Wielkie Korpo powoli mocno odklejają się od rzeczywistości. Looter Shootery zaczęły tracić na zainteresowaniu w okresie premiery 3jki, mam wątpliwości, czy najlepszym rozwiązaniem nie było wtedy zmienić formułę (bo wtedy raczej zaczęli tworzyć 4rkę).
Looter Shooterów jest obecnie bardzo dużo. Robienie gry za 300mln dolarów wymaga sprzedania 5mln kopii w okresie popremierowym... Konkurencja w giereczkowie jest wysoka. Czy znajdzie się 5mln fanów serii ? No mam wątpliwości.
Gearbox to teraz własność Take Two, bardzo od tego nie zbiednieją, ale Take2 nie ma w zwyczaju cackania się z przynoszącymi straty podmiotami, to nie Microsoft, żeby tracić na gamingu.
'wymagane' 5mln to strasznie zaniżone wartości. 30% kasy bierze steam/sony/microsoft (epic games z ich 12% nawet nie ma co liczyć bo to marne % sprzedaży tam) z tych przykładowo 60$ od gry, do tego różnego rodzaju podatki zależnie od kraju/kontynentu, można śmiało uznać niech jest te 20%. I boom z 60$ za gre twórca dostaje już przy dobrych wiatrach połowę - 30$. I juz trzeba sprzedac nie 5 a 10mln gry według takich wyliczeń - kosztu produkcji.
To jednak Take2 jest, oni potrafią sobie wynegocjować lepsze warunki.
Zdaje się, że 80dolarów to cena netto, bo to cena dla Stanów, u nas będzie bliżej 80euro, bo z VATem... Czyli nie 300zł, tylko bliżej 400zł (70 Euro za grę przekładało się czesto na 350zł).
Te 5mln to już dużo... Nie ma też pewności, czy to akurat było 300mln dolarów, bo w zasadzie tego nie podali, wyaproksymowałem to na podstawie tego, że ma być 2x drożej niż poprzednio. A poprzednio według jakichś analiz miało być koło 150mln. I gra zarobiła na siebie.
Ogólnie nie polecam zakupu Borderlandsów na premierę, bo jak ludzie łykną to za te 80dolarów, to nic nie będzie stało na przeszkodzie, by GTA6 kosztowało ponad 100dolarów (450-500zł).
Najlepszy czas by kupić jakikolwiek Borderlands to taki gdy już wyszły wszystkie DLC a promocja jest przynajmniej -75%. Nie pali się.
Rozumiem, że orbitujemy wokół tej słynnej wypowiedzi, która mi się zresztą bardzo podoba:
[link]
A co do ceny, proponuje, żebyśmy w jakiś sposób zaczęli podawać koszt w przeliczeniu na 1h rozrywki.
Są też kontent creatorzy jak killer six którzy mogą kupić 100 kopi po 60 dolców i klucze rozdać.
Obecnie gry są cholernie drogie, jestem fanem serii i mam w niej kilkaset godzin ale jak chłop sobie zaśpiewa ponad 400zł za podstawową wersję to moich pieniędzy na pewno nie dostanie.