Skandal motoryzacyjny wstrząsnął Japonią; wstrzymana sprzedaż i oskarżenia o manipulacje przy testach bezpieczeństwa Daihatsu
Należąca do koncernu Toyota firma Daihatsu została złapana na fałszowaniu wyników testów zderzeniowych swoich samochodów. Nieprawidłowości wykryto w przypadku aż 88 000 samochodów.
Rynek motoryzacyjny w Japonii przeżywa trudne chwile. Toyota ogłosiła, że należąca do koncernu firma Daihatsu, specjalizująca się w produkcji małych samochodów osobowych i mniejszych samochodów dostawczych, wstrzymuje wszystkie zagraniczne dostawy swoich pojazdów.
Jest to konsekwencja wszczętego dochodzenia dotyczącego naruszeń standardów bezpieczeństwa. Wykryto aż 64 wadliwe modele Daihatsu, z czego prawie co trzeci był sprzedawany pod szyldem Toyoty. Warto w tym miejscu zaznaczyć, że nie był to odosobniony przypadek na lokalnym rynku. W przypadku tego samego śledztwa potwierdzono nieprawidłowości także w przypadku niektórych modeli marek Subaru i Mazda.
Niezależny panel ekspertów przeprowadził dochodzenie w tej sprawie i stwierdził, że japoński producent fałszował wyniki testów bezpieczeństwa. Dotyczyły one w szczególności wytrzymałości sekcji bocznych oraz implementacji niestandaryzowanej poduszki powietrza. Nieprawidłowości stwierdzono w przypadku aż 88 000 samochodów wyprodukowanych przez Daihatsu, z czego większość z nich sprzedano jako Toyoty.
„To będzie niezwykle ważne zadanie, które nie może być zakończone z dnia na dzień. Będzie to wymagało nie tylko kompleksowej kontroli struktur zarządzania oraz biznesu, ale też wewnętrznego przeglądu całej organizacji.” – czytamy w oświadczeniu (za Reuters).
Według najnowszych doniesień, skala skandalu może sięgać znacznie dalej, niż wcześniej sądzono. Nic więc dziwnego, że Toyota wydała oficjalne oświadczenie, w którym stwierdza, że potrzebna jest fundamentalna reforma Daihatsu, a także przegląd procedur certyfikujących standardy bezpieczeństwa. Koncern jednocześnie stwierdził, że nie był świadomy problemów w należącym do niego Daihatsu. Z kolei na stronie producenta pojawiło się oświadczenie opisujące dalsze kroki:
Zdajemy sobie sprawę z ogromnej wagi tych nieprawidłowości, ich przyczyn i zaleceń mających na celu zapobieganie ich ponownemu wystąpieniu, zidentyfikowanych podczas dochodzeń prowadzonych przez niezależną komisję. Dokonamy nie tylko przeglądu i rewizji operacji związanych z aplikacjami certyfikacyjnymi, ale także przeprowadzimy szeroko zakrojone reformy naszej kultury korporacyjnej, nadając zgodności z przepisami najwyższy priorytet, aby zapobiec wystąpieniu podobnych zdarzeń w przyszłości. Podejmiemy również ogólnofirmowe wysiłki w celu odzyskania zaufania naszych interesariuszy.
Trudno na tę chwilę stwierdzić, w jakim stopniu skandal zaszkodzi koncernowi czy szerzej japońskiej branży motoryzacyjnej. Kierownictwo Daihatsu ogłosiło, że zawiesza swoją działalność na rynku zagranicznym do momentu uregulowania problemów i dopuszczenia pojazdów do sprzedaży przez odpowiednie organy regulacyjne.
Według danych Toyoty, Daihatsu wyprodukowało od stycznia do października 2023 roku aż 1,1 miliona samochodów, z czego 40% pojazdów w zakładach umieszczonych za granicą. W tym samym okresie sprzedaż Daihatsu wyniosła około 660 000 aut, co stanowiło około 7% światowej sprzedaży Toyoty.