Serial Było sobie życie trafi w tym miesiącu do oferty Netflix Polska
Kultowa kreskówka z dzieciństwa milionów Polaków, Było sobie życie, zawita w październiku na platformę Netflix. Znamy dokładną datę premiery.

Kreskówkę Było sobie życie w latach 90. oglądał chyba każdy. Ten tytuł miał wszystko: bohaterów, złoczyńców, mistrza, romanse, zwroty akcji. A do tego ogromną porcję wiedzy podaną w przystępny i obrazowy sposób. Przez Profesora Globusa oczywiście. Francuska produkcja skupiająca się na budowie i funkcjonowaniu ludzkiego ciała zagości na Netfliksie już za niecałe dwa tygodnie – 15 października.
Cały cykl z 1987 roku składa się z 26 odcinków, z których dowiemy się (lub sobie przypomnimy), w jaki sposób działają np. mózg, oko, wątroba czy szczepionki. Twórcą klasyki od studia Procidis był jego założyciel, Albert Barillé, karykaturzysta i popularyzator nauki, a przy okazji scenarzysta i producent telewizyjny. Pamiętacie misia Colargola? Jego też wykreował Barillé. Póki co nie wiadomo jeszcze, czy na platformie będziemy mogli w najbliższym czasie obejrzeć inne filmy animowane z cyklu Było sobie….

Serial:Było sobie Życie(Once Upon a Time... Life)
premiera: 1987familijnyanimacjadokumentalnydla dzieci
Zakończony Sezonów: 1 Odcinków: 26
Komentarze czytelników
zanonimizowany1093938 Pretorianin
Ja osobiście nie obraziłbym się za Rodzinę Pytalskich, to było fajne jak się za dziecka oglądało
kociol21 Legionista
Jedna poprawka, zalinkowanego początku nie możemy pamiętać, bo w tv leciało to we francuskiej wersji językowej. Pamiętam, bo nazywałem tę kreskówkę "labilabi" od "la vie, la vie" występującego w piosence ;)
Matysiak G Legend

Wyłamię się. Kupiłam box "Było sobie życie" na DVD, no i niestety była to zakup wyłącznie sentymentalny. Kiedy człowiek nie jest już dzieckiem i wie co nieco o działaniu organizmu, serial jest po prostu nudny.
Z dzieckiem można pooglądać, ewentualnie zobaczyć jeden odcinek samemu, bo to jednak pieruńsko pomysłowa produkcja, ale żeby oglądać ciurkiem? No niestety.