Samsungom Galaxy S25 może zabraknąć funkcji istotnej dla ładowania bezprzewodowego. Według doniesień urządzenia wciąż będą wymagały korzystania z dodatkowych akcesoriów.
Znamy już prawdopodobną datę zapowiedzi Samsunga Galaxy S25, ale dalej tajemnicą pozostaje, jaki procesor znajdzie się w środku urządzenia oraz to, jakie funkcje będzie obsługiwał. Najnowsze doniesienia nie są pozytywne, bo sugerują, że smartfonowi z najwyższej półki, którym teoretycznie powinien być Samsung Galaxy S25, zabraknie istotnego elementu ładowania bezprzewodowego.
Na X leaker chunvn8888 przekazał informacje, które nie spodobają się fanom Samsunga. Według niego informacja jest pewna i dotyczy ładowania bezprzewodowego. Teoretycznie nowe smartfony S25 otrzymają certyfikat Qi2 Ankera i będzie można uzupełnić ich baterię bez łączenia kablem, ale obsługiwany standard nie dotyczy korzystania z magnesu.
To oznacza, że do ładowania bezprzewodowego Samsunga Galaxy S25 posiadacze telefonu będą zmuszeni do zakupienia dedykowanego etui z magnesem lub inne akcesorium. Natomiast do pozytywnych informacji zdecydowanie można zaliczyć fakt, iż prędkość ładowania bezprzewodowego ma wzrosnąć z 15 W do 25 W. Różnica jest znaczna i pozwoli szybciej uzupełnić akumulator niż miało to miejsce dotychczas.
Pojawiają się już pierwsze teorie, dlaczego Samsung miałby zrezygnować z wbudowanej funkcji magnetycznej, co ułatwiłoby ładowanie baterii bez użycia kabli. Prawdopodobnie powodem jest jeden z flagowych dodatków Samsunga Galaxy S25 Ultra, czyli S Pen. Magnes wewnątrz smartfona mógłby zaburzać działanie rysika, czego producent wolałby uniknąć.
Teoretycznie magnes mógłby pojawić się w słabszych wersjach S25, ale to wiązałoby się z większymi kosztami produkcji, a co za tym idzie wyższą finałową ceną smartfonów. Samsung i tak obecnie musi walczyć z tańszymi konkurentami z Chin, więc pewne ograniczenia muszą być brane pod uwagę przez producenta. Jak faktycznie będzie wyglądało ładowanie bezprzewodowe dowiemy się jednak podczas oficjalnej prezentacji.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu.
Ustaw GRYOnline.pl jako preferowane źródło wiadomości w Google

Autor: Zbigniew Woźnicki
Przygodę z publicystyką i pisaniem zaczął w serwisie Allegro, gdzie publikował newsy związane z grami, technologią oraz mediami społecznościowymi. Wkrótce zawitał na GRYOnline.pl i Filmomaniaka, pisząc o nowościach związanych z branżą filmową. Mimo związku z serialami, jego serce należy do gier wszelakiego typu. Żaden gatunek mu nie straszny, a przygoda z Tibią nauczyła go, że niebo i muzyka w grach są całkowicie zbędne. Przed laty dzielił się swoimi doświadczeniami, moderując forum mmorpg.org.pl. Uwielbia ponarzekać, ale oczywiście konstruktywnie i z umiarem. Na forum pisze pod ksywką Canaton.