Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 4 marca 2024, 21:47

autor: Kamil Kleszyk

Samotny deweloper od 3 lat tworzy mroczne i brutalne RPG akcji. Za inspirację posłużyło mu kultowe Hexen

Jeśli jesteście fanami kultowego cyklu Hexen, to powinniście bacznie obserwować rozwój VOIN, RPG akcji, które wydaje się mocno inspirować ponadczasowym owym dziełem studia Raven Software.

Źródło fot. tinyBuild
i

Ogłoszono dziś ciekawie zapowiadające się pierwszoosobowe RPG akcji. VOIN – bo tak brzmi tytuł omawianej gry – to produkcja powstająca przy współpracy firmy wydawniczej tinyBuild i dewelopera Nikity Sozidara.

Jesteś sługą zrodzonym z żywiołów, jednym z wielu. Stworzył was potężny mag, mając jeden cel: byście stali się bronią w rękach waszych tajemniczych stwórców i pomogli wykonywać misję zwalczania straszliwej plagi, która zniszczyła wszelkie życie – czytamy w opisie na Steamie.

W trakcie zabawy nie tylko zmierzymy się z „hordami wrogów w intensywnych bitwach”, ale także opanujemy sztukę władania „pierwotnymi żywiołami”, podczas odkrywania „pełnego sekretów i niebezpieczeństw świata dark fantasy”.

Jak wyjaśniał Sozidar w niedawnym wpisie na platformie firmy Valve (pełniącym swego rodzaju preludium do dzisiejszej oficjalnej zapowiedzi), pomysł na VOIN zrodził się z potrzeby stworzenia gry, która zaoferuje „swobodę eksploracji, głęboką personalizację postaci i dobrą walkę z perspektywy pierwszej osoby”.

Charakterystycznym elementem VOIN jest pikselowa stylistyka. przywodząca na myśl klasyczne produkcje, takie jak te z serii Hexen. Zainteresowani? No to poniżej znajdziecie pierwszy zwiastun, prezentujący efekty dotychczasowej, ponad 3-letniej pracy Sozidara.

Niestety nie ujawniono, kiedy możemy się spodziewać premiery VOIN. Niecierpliwi mogą jednak wziąć udział w zaplanowanych na 8 marca testach na Steamie.

Kamil Kleszyk

Kamil Kleszyk

Na łamach GRYOnline.pl ima się różnorodnych tematyk. Możecie się zatem spodziewać od niego zarówno newsa o symulatorze rolnictwa, jak i tekstu o wpływie procesu Johnnego Deppa na przyszłość Piratów z Karaibów. Introwertyk z powołania. Od dziecka czuł bliższy związek z humanizmem niż naukami ścisłymi. Gdy po latach nauki przyszedł czas stagnacji, wolał nazywać to „szukaniem życiowego celu”. W końcu postanowił zawalczyć o lepszą przyszłość, co zaprowadziło go do miejsca, w którym jest dzisiaj.

więcej