W serwisie Epic Games Store wystartowała Halloweenowa wyprzedaż 2024. W rekordowo niskich cenach zakupicie takie gry, jak Alan Wake 2, Banishers: Ghosts of New Eden czy RIDE 5.
Halloween zbliża się wielkimi krokami. W związku z tym w Epic Games Store zorganizowano tematyczną wyprzedaż, w ramach której na przecenie możemy zakupić mnóstwo gier i dodatków. Wśród produkcji objętych promocją znalazł się chociażby Alan Wake 2. Halloweenowa wyprzedaż 2024 potrwa do 1 listopada.
Halloweenowa wyprzedaż 2024 na Epic Games Store
Alan Wake 2 to survival horror będący bezpośrednią kontynuacją hitowej produkcji z 2010 roku. Dzieło studia Remedy Entertainment zabiera graczy do amerykańskiego miasteczka Bright Falls, które mierzy się z falą tajemniczych zbrodni na tle rytualnym. 22 października na rynku ukaże się rozszerzenie The Lake House, więc promocja jest doskonałą okazją na zapoznanie się z „podstawką”.
Alan Wake 2 w Epic Games Store
Wydana w lutym tego roku gra Banishers: Ghosts of New Eden to RPG od twórców Vampyra, studia Don't Nod, ukazujące losy dwójki łowców duchów, a zarazem kochanków – są to Antea Duarte oraz Red mac Raith. W trakcie jednej z misji kobieta ginie, ale jej duch zostaje z Redem, nie mogąc odejść w zaświaty. Dzieło spotkało się z ciepłym przyjęciem nie tylko recenzentów, ale też graczy. Na Steamie gra ma 84% pozytywnych opinii.
Banishers: Ghosts of New Eden w Epic Games Store
Wśród przecenionych gier nie zabrakło także czegoś dla fanów jednośladów. Mowa o grze RIDE 5 od studia Milestone. Twórcy oddali nam do dyspozycji ponad 200 motocykli z różnych klas, które możemy wypróbować na ponad 35 trasach. Swoje umiejętności sprawdzimy zarówno na autentycznych torach wyścigowych, jak i malowniczych drogach położonych w różnych zakątkach świata.
3

Autor: Kamil Kleszyk
Na łamach GRYOnline.pl ima się różnorodnych tematyk. Możecie się zatem spodziewać od niego zarówno newsa o symulatorze rolnictwa, jak i tekstu o wpływie procesu Johnnego Deppa na przyszłość Piratów z Karaibów. Introwertyk z powołania. Od dziecka czuł bliższy związek z humanizmem niż naukami ścisłymi. Gdy po latach nauki przyszedł czas stagnacji, wolał nazywać to „szukaniem życiowego celu”. W końcu postanowił zawalczyć o lepszą przyszłość, co zaprowadziło go do miejsca, w którym jest dzisiaj.