RTX 50 od MSI dostanie specjalne przewody z żółtymi końcówkami; mają zmniejszyć ryzyko niepoprawnego podłączenia i topienia się złącz

Według dostępnych informacji, MSI przygotowuje specjalne, żółte końcówki dla przewodów. W teorii mają one pozwolić na łatwiejsze wykrycie niepoprawnego połączenia i zmniejszyć ryzyko stopienia się złącz.

Kamil Cuber

21 stycznia 2025 12:00

RTX 50 od MSI dostanie specjalne przewody z żółtymi końcówkami; mają zmniejszyć ryzyko niepoprawnego podłączenia i topienia się złącz Źródło: Unsplash | Christian Wiediger..

Spis treści:

Nowe końcówki
Problem topiących się złącz

Już wkrótce na rynku zadebiutują nowe RTX-y 50 od Nvidii. Nic więc dziwnego, że w sieci pojawia się coraz więcej informacji na temat modeli przygotowywanych przez poszczególnych producentów oraz wykorzystywanych przez nich rozwiązań. Ostatnio firma Zotac pochwaliła się wprowadzeniem specjalnej lampki, która ma za zadanie informować o niepoprawnym podłączeniu zasilania. Wczoraj pojawiły się sugestie, że MSI również zamierza poprawić bezpieczeństwo użytkowników. Tajwański gigant planuje wprowadzić nowe końcówki dla przewodów zasilających, które w teorii zmniejszą ryzyko wadliwego podłączenia kart graficznych z serii RTX 50. Na razie nie wiadomo czy tylko MSI będzie korzystać z takiej formy zabezpieczenia.

Nowe końcówki

Zgodnie z dostępnymi informacjami, tajwański producent będzie dostarczać swoje zasilacze wraz z nowymi kablami wyposażonymi w charakterystyczne, żółte końcówki. Takie rozwiązanie ma zminimalizować ryzyko nieprawidłowego podłączenia kart graficznych. Użytkownicy będą musieli tylko dopilnować, aby końcówki były całkowicie niewidoczne po podpięciu. Poniżej możecie zobaczyć grafikę przygotowaną przez MSI, prezentującą jak powinno to wyglądać.

Rozwiązanie opracowane przez MSI. Źródło: MSI.

Jak donosi serwis VideoCardz, tajwański gigant planuje wprowadzić takie rozwiązanie dla wszystkich modeli swoich zasilaczy. Nawet budżetowa seria MAG ma z nich korzystać.

Problem topiących się złącz

Topiące się złączą były jedną z głównych wad flagowych RTX-ów z poprzedniej generacji. W sieci można znaleźć wiele wpisów użytkowników, którzy doświadczyli tego problemu. Nic więc dziwnego, że producenci starają się wprowadzić zabezpieczenia. Zwłaszcza, że nadchodzący RTX 5090 ma pobierać o 125 W mocy więcej od swojego poprzednika. Możliwe więc, że wkrótce dowiemy się o podobnych rozwiązaniach przygotowywanych przez inne firmy.

Należy przy tym wspomnieć, że Nvidia także dostrzegła ten problem. Firma zdecydowała się na przejście ze złącza 12VHPWR na jego ulepszoną wersję oznaczoną jako 12V-2X6. W teorii ma ono gwarantować większe bezpieczeństwo oraz niższe temperatury.

Więcej:Tryb AI od Google jest już w Polsce