No i mamy czarnowidza. Wszystko co nowego wychodzi to lubicie od razu skreślać. Nic dziwnego że przez to niektóre kraje pod pewnymi kontami wolniej się rozwijają.
Z pewnością będą wyglądały bardzo spektakularnie. W końcu w takim maluch strefa zgniotu kończy się na tylnej klapie, więc raczej nie będzie co zbierać.
Zgodnie z badaniami firmy Vigoz ma trafić w gusta osób mieszkających we francuskich Alpach lub w ich okolicach, blisko granic ze Szwajcarią i Włochami.
Ja tu widzę szansę dla Podkarpacia.
Ponieważ jednym z głównych założeń projektu jest ekologia, start-up już zapowiedział, że jego pojazdu nie będzie można tradycyjnie kupić. W jaki sposób ma więc trafić do potencjalnych odbiorców? W formie abonamentu. Jest to podyktowane również tym, że po 15 latach użytkowania pojazd ma być utylizowany przez samego producenta.
do tego momentu zapowiadała się ciekawa opcja ale jak przeczytałem że nie da się go kupić tylko na jakiś abonament to można podziękować.
Z drugiej strony samochody w abonamencie są coraz popularniejsze. Nie tylko firmy ale nawet prywatni nabywcy wolą już opłacać leasing niż kupić samochód na własność.
Ale u nas chyba jeszcze nie ma leasingu na prywatne osoby, tylko na firmy. W USA jest inaczej, bo tam może go wziąć prywatna osoba.
jest to dobre gdy jest wybór. masz możliwość kupowania albo wynajmowania, np. tego samego samochodu. ale gdy całkowicie uzależniasz się od tego drugiego to nie jest dobre podejście.
No to się Francuzi obudzili. W Chinach takie 'elektryki' to już norma od lat i kosztują jakieś $2000.
A najlepsze jest to że EU chce być tak bardzo eko a są lata świetlne za murzynami.
Rower na baterie. Spoko opcja. Nie możesz go kupić - ale możesz wynająć na 15 lat. Czyli w zasadzie ja go nie posiadam a tylko użytkuje. Czerwona flaga - wielka jak na centralnym placu stolicy Chin. Mowy nie ma.
Dlaczego to ma byc koszmar kierowcow? Przeciez po zderzeniu z samochodem zostanie z tego garsc plastikowych czesci.