Już dawno są autonomiczne jednostki wojskowe. Nie są jednak "myślące" ani "świadome" bo myślenie i świadomość to nie są cechy dobrego żołnierza. Żołnierz ma wykonywać rozkaz, a nie myśleć... Dlatego raczej nikt nie zrobi nigdy samoświadomych robotów, które zniszczą świat, bo myślenie to marnowanie energii w ich przypadku. One mają zrzucać bombę precyzyjnie w cel...
Ciekawi mnie w sumie ile np. autonomicznych plastikowych okrętów podwodnych gotowych do wystrzelenia rakiet z głowicami nuklearnymi stoi w okolicach rosyjskich miast np. Kaliningradu. Czekając sobie na sygnał, że Ruscy wydali na siebie wyrok.
Do niedawna zastanawiałem się też, czy Rosja się nie zabezpieczyła w ten sposób. Ale coraz bardziej w to wątpie... Oni są przekonani o tym, że mają nowszą wersję R-36, która jest dużo lepsza... A nie jest... Fizyka sie kłania.
Trochę już naoglądałem się jak wyglądają rozmowy wśród Japończyków i jeśli oni będą uczyć swoje roboty jak się zachowywać naturalnie to nie widzę sukcesu. Oni sami są jak roboty ;D