Ridley Scott uważa, że źle zrozumieliśmy zakończenie Gladiatora i postać Joaquina Phoenixa. „Obaj są ofiarami”
Według Ridleya Scotta Commodus jest niezrozumiany przez widzów Gladiatora. Wyjaśnił swój punkt widzenia.

W związku z nadchodzącą premierą Napoleona, przy okazji którego Ridley Scott ponownie połączył siły z Joaquinem Phoenixem, padło kilka pytań dotyczących kultowego Gladiatora, w którym Phoenix wcielił się w Commodusa. Reżyser w trakcie wywiadu stwierdził, że widzowie źle zrozumieli tę postać.
W rozmowie z Deadline filmowiec postanowił wyjaśnić dziennikarzowi i czytelnikom, jak postrzega Commodusa i dlaczego uważa, że postać zagrana przez Joaquina Phoenixa nie jest stuprocentowym czarnym charakterem. Według reżysera władca Rzymu jest taki, jaki jest, ze względu na lata zaniedbań ze strony ojca i poczucie porzucenia. Ridley Scott twierdzi, że Commodus jest w gruncie rzeczy bardzo empatyczną osobą.
Postrzegałem go jako najbardziej empatyczną postać ze wszystkich w Gladiatorze. Jego zachowanie było skutkiem zaniedbania, całkowitego zaniedbania przez ojca, którego uwielbiał. W pewnym momencie filmu ojciec powiedział: „Zamierzam cię zaniedbywać jeszcze bardziej. Nie będziesz księciem Rzymu”. (…) A potem klęka przed synem i prosi o wybaczenie. To było fatalne w skutkach, ponieważ chłopiec nigdy nie widział, jak jego ojciec prosi o tak bliską dyskusję. Więc go dusi. Od tego momentu Joaquín wydawał mi się najbardziej empatyczną osobą w filmie. To co zrobił i co potem z tego wynikło, jego naturę stworzył jego ojciec.
Według reżysera wiele lat zaniedbań i poczucie odrzucenia sprawiło, że Commodus jest taką postacią, Dodatkowo Marek Aureliusz, mimo że był z punktu widzenia historii wielkim władcą, jako ojciec zawiódł oczekiwania syna. W świecie, w którym dziedziczy się tytuły i oczekuje powtórzenia osiągnięć poprzednika, stwierdzenie „nie możesz za mną iść”, w rozumieniu „nie możesz być taki jak ja” jest wyjątkowo okrutne.
Odnosząc się do finału produkcji, reżyser stwierdził, że zarówno Maximus, jak i Commodus są ofiarami historii i znaleźli się w sytuacji, w której nie chcieli być.
Deadline: Chcesz powiedzieć, że na końcu filmu oba trupy na piasku areny były ofiarami?
Ridley Scott: Tak. Maximus i Commodus.
Oczywiście zdanie Ridleya Scotta to tylko jedno spojrzenie, omawiające zaledwie wycinek wielowymiarowej postaci, jaką jest Commodus. Zapewne większość widzów jednak zgodzi się, że trudno doszukać się w postaci granej przez Phoenixa dobrych cech. A trudne dzieciństwo owszem, może wyjaśnić niektóre motywacje, ale niestety nie usprawiedliwia wszystkich złych czynów.
Film:Gladiator
premiera: 2000akcjadramatprzygodowy