Richard Gere odrzucił rolę w obecnie kultowym filmie akcji. Do zmiany zdania nie zachęciły go nawet duże pieniądze.
Wiele kultowych filmów mogło wyglądać zupełnie inaczej, gdyż bardzo często występujący w nich aktorzy wcale nie byli pierwszymi wyborami twórców. I nie inaczej jest w przypadku Szklanej pułapki, gdzie w głównej roli wystąpił Bruce Willis.
Aktor jednak wcale nie był pierwszym wyborem do roli Johna McClane’a. Niektórych może to zaskoczyć, ale jako tego bohatera widziano Richarda Gere’a, znanego między innymi z Pretty Woman. To właśnie do niego odezwano się w pierwszej kolejności z zapytaniem, czy nie chciałby zagrać w tym filmie akcji, jednakże artysta odmówił, mimo że oferowano mu spore pieniądze. Gere nie był zainteresowany tym projektem. Te informacje ujawniono w książce Casting Might-Have-Beens Eili Mell.
Gere odrzucił propozycję, mówiąc, że nie jest zainteresowany projektem. Producent Joel Silver tak bardzo chciał Gere'a, że dodał kolejny milion dolarów do proponowanej pensji dla aktora, aby skłonić go do podpisania umowy.
Nie jesteśmy w stanie ocenić, jak Richard Gere wypadłby jako John McClane, ale nie można powiedzieć, że jego odmowa zaszkodziła produkcji, gdyż Szklanka pułapka jest już filmem kultowym i trudno wyobrazić sobie w głównej roli kogoś innego niż Bruce Willis. Nim jednak udało mu się dołączyć do projektu, wcześniej musiał poczekać w kolejce, ponieważ ponoć przed nim stało jeszcze wielu innych aktorów.
Wracając jeszcze do Richarda Gere’a, to niewykluczone, że gdyby przyjął rolę w Szklanej pułapce, jego kariera mogłaby potoczyć się zupełnie inaczej.
Więcej:37-latka zagrała w Harrym Potterze 14-latkę i sama uważa to za „absurdalne”
Film:Szklana Pułapka(Die Hard)
premiera: 1988akcjathriller
2

Autor: Edyta Jastrzębska
Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej oraz kulturoznawstwa. W GRYOnline.pl zaczynała jako jeden z newsmanów w dziale filmowym, obecnie dogląda newsroomu filmowego, gdzie zajmuje się również korektą. Świetnie odnajduje się w tematyce filmowo-serialowej zarówno tej osadzonej w rzeczywistości, jak i w fantastyce. Na bieżąco śledzi branżowe trendy, jednak w wolnym czasie najchętniej sięga po tytuły mniej znane. Z popularnymi zaś ma skomplikowaną relację, przez co do wielu przekonuje się dopiero, gdy szum wokół nich ucichnie. Wieczory uwielbia spędzać nie tylko przy filmach, serialach, książkach oraz grach wideo, ale też przy RPG-ach tekstowych, w których siedzi od kilkunastu lat.