Firma należąca do George'a Millera wytoczyła proces dystrybutorowi najnowszego Mad Maksa. Reżyser filmu zarzuca Warner Bros. złamanie warunków umowy oraz niewypłacenie należnej premii.
Chociaż proces produkcyjny Mad Max: Na drodze gniewu pełen był problemów i opóźnień, ostatecznie film okazał się wielkim sukcesem. Krytycy w przeważającej większości zachwalali obraz George’a Millera (97% pozytywnych recenzji w serwisie Rotten Tomatoes oraz sześć Oscarów), a widzowie tłumnie odwiedzali kina, generując wpływy na poziomie 378 milionów dolarów. Cieniem na ten pozytywny obraz kładą się jednak zarzuty, jakie reżyser ma wobec Warner Bros.

O konflikcie dowiedzieliśmy się za sprawą werdyktu Sądu Najwyższego Nowej Południowej Walli, który zadecydował, że spór między firmą Kennedy Miller Mitchell (należącą m.in. do George’a Millera) a Warner Bros. zostanie rozstrzygnięty w Australii, nie zaś w Kalifornii, jak chciałaby druga z wymienionych firm. Informację na ten temat jako pierwszy opublikował Sydney Morning Herald.
Według umowy między podmiotami sporu, firma Millera miała otrzymać dodatkowe 7 milionów dolarów premii, jeśli koszta produkcji Mad Max: Fury Road nie przekroczyłyby poziomu 157 milionów dolarów. Ponadto, w przypadku chęci poszukiwań dodatkowego inwestora, Warner Bros. w pierwszej kolejności miało zgłosić się do Kennedy Miller Mitchell.
Korporacja miała nie wywiązać się z drugiego z warunków, nawiązując współpracę z RatPac Entertainment, które sfinansowało 12.5% całego budżetu. W przypadku pierwszego z wymienionych zapisów, zdaniem Millera w Warner Bros. podjęto szereg decyzji, które spowodowały konieczność wprowadzenia licznych zmian w czwartym Mad Maksie. To przełożyło się na wzrost kosztów produkcji i ostatecznie przekroczenie ustalonego budżetu. Reżyser filmu twierdzi, że te dodatkowe wydatki nie powinny być brane pod uwagę i domaga się otrzymania siedmiomilionowej premii. W oficjalnym oświadczeniu Kennedy Miller Mitchell możemy przeczytać:
Wolelibyśmy robić filmy z Warner Bros. niż się z nimi procesować, ale po przeszło roku prób nie udało nam się wypracować satysfakcjonującego rozwiązania i zostaliśmy zmuszeni do wytoczenia pozwu sądowego.
Otwarty konflikt między obiema firmami może mieć negatywny wpływ na plany stworzenia nowych filmów osadzonych w uniwersum Mad Maksa. George Miller oraz gwiazda Na drodze gniewu Charlize Theron w wywiadach wyrażali chęci udziału w produkcji kolejnych obrazów, w obecnej sytuacji przyszłe projekty osadzone w słynnym apokaliptycznym świecie stoją jednak pod znakiem zapytania.
Film:Mad Max: Na drodze gniewu(Mad Max: Fury Road)
premiera: 2015akcjaprzygodowysci-fi
16

Autor: Michał Grygorcewicz
Tworzy artykuły o grach od ponad dwudziestu lat. Zaczynał od amatorskich serwisów internetowych, które sam sobie kodował w HTML-u, potem trafiał do coraz większych portali. Z wykształcenia inżynier informatyk, ale zawsze bardziej go ciągnęło do pisania niż programowania i to z tym pierwszym postanowił związać swoją przyszłość. W grach przede wszystkim szuka opowieści, emocji i immersji, jakich nie jest w stanie dać inne medium – stąd wśród jego ulubionych tytułów dominują produkcje stawiające na narrację. Uważa, że NieR: Automata to najlepsza gra, jaka kiedykolwiek powstała.