Quel'Thalas najechane przez hordy z Pustki. Nowy zwiastun World of Warcraft: Midnight zapowiada mroczne czasy, ale na koniec daje nadzieję
uuuuuu powiem to po raz pierwszy od obejrzenia i ogrania 10 dodatków do WOWa : ależ trailer Midnight jest beznajdziejny i rozczarowujący uuuuuuuuuuu..... pewnie i tak ogram z radością jak zawsze (dla mnie nie było złych dodatków, co najwyżej dodatki w które grałem krócej)... ale pierwszy raz jestem zawiedziony cinematicem blizzarda.
"Dodatek stanowi drugą część sagi Serca Światła." Literówka - powinno być " świata" : ). Cinematici u Blizzarda są zawsze na najwyższym poziomie , szkoda,że nie było jeszcze pokazane co poza housingiem się można spodziewać i ,że nie prowadził tego Chris Metzen.
ciekawe, trailer jest dość podobny do wstępnego cinematica z startu warcraft 3 reign of chaos o ile się nie mylę. Tyle, że zamiast infernali spadających z nieba są żywiołaki burzy czy jak to było.
Poza tym, czy quel thalas przypadkiem już nie zostało zniszczone w warcraft 3, gdzie chyba arthas najechał quel thalas i użył ich słonecznej studni do wskrzeszenia niszcząc rdzenia quel thalas? Chyba, że to będzie przeszłość gdzie quel thalas jeszcze nie zostanie zniszczone.
Niestety Blizzard ma tendencję do recyklingu tych samych historii. Tak, studnia została zniszczona, ale została przywrócona. Tak samo zresztą jak World Tree, które już 2 razy zostało zniszczone. Albo Kelthuzad który był zabity już chyba 3 czy 4 razy.
Studnia to nie mowisz o Well Of Eternity oraz o SunWell? Ktore sa dwoma roznymi rzeczami?
W sumie nie pamietam ile razu Sunwell tam ogarniali juz, moze i masz racje.
A drzewo to jak dwa razy? Za kazdym razem to jest inne drzewo. ;)
A wogole to ich jest z piec na calej mapie. Albo chyba nawet wiecej.
Plus jedno nowe to z sadzonki. ;)
Co do tego ze NIEUMARLY jest "zabijany" kilka razy, to no coz... nie jest to najwiekszy problem lore'owy tej gry. ;) haha
Zwlaszcza ze jest to nieumarly stworzony przez Lich Kinga, ktory jest defacto niesmiertelny, i ktore zostal z kolei stworzony przez istote rowniez de facto calkowicie niesmiertelna (z perspektywy mieszkancow Azeroth).
To ze takie postacie wracaja to jest de facto feature i duza czesc calego lore.
"studnia została zniszczona, ale została przywrócona. Tak samo zresztą jak World Tree, które już 2 razy zostało zniszczone. Albo Kelthuzad który był zabity już chyba 3 czy 4 razy" o jezu, wiedziałem, że jakiś recykling jest, ale że aż tak to nie wiedziałem. Od początku ten cały wow mi się nie podobał, ale teraz to już naprawdę przesadza, tym bardziej, że teraz pewnie lore leży i kwiczy. A przecież wc3 miało świetną fabułę. Szkoda, że wow rozwalił warcrafta, tak to mogłyby być kolejne świetne warcrafty z kontynuacją genialnej historii. Szkoda, że wow wygrał i teraz szmaci lore tego uniwersum.
Studnia to nie mowisz o Well Of Eternity oraz o SunWell? Ktore sa dwoma roznymi rzeczami?
Nie, Sunwell zostało zniszczone w Warcracfie 3. Arthas użył studni do wskrzeszenia Kelthuzada. Stąd się zresztą wzięło całe origin story blood elfów i ich uzależnienia od magii.
A drzewo to jak dwa razy? Za kazdym razem to jest inne drzewo. ;)
Co do tego ze NIEUMARLY jest "zabijany" kilka razy, to no coz... nie jest to najwiekszy problem lore'owy tej gry. ;) haha
Dla mnie to jest problem, bo to całkiem podważa wagę tych wydarzeń. Co z tego, że w WC3 drzewo zostało poświęcone skoro i tak pojawiło się nowe. Co z tego, że zabito Kelthuzada skoro i tak zawsze wraca.
Illidan? No jego to już kompletnie z dupy wyciągneli w Legionie. W TBC zresztą też, bo Illidan został zabity przez Arthasa w WC3. Śmierć musi mieć permamentość, inaczej te wydarzenia nie mają żadnej wagi, bo nie ma żadnej prawdziwej stawki.
Nie zostalo "zniszczone", tego sie nie da zniszczyc. Tak samo Well Of Eternity nie zostalo "zniszczone".
To co zostalo "zniszczone" to artefakty i magia pozwalajace kontrolowac pierwotne energie i magie z wnetrza tytana-Azeroth. Po ich zniszczeniu, za tak to nazwe "przyczyna" zostaje.
Powtarzam ci ze mowisz o rzeczach, ktore nie dosc ze sa logicznie rozdzielone (juz zwlaszcza w przypadku drzew, ktore sa takie od zawsze, i nic nie bylo niszczone po pare razy. Zas same drzewa to odpowiedniki galezi drzewa z mitologii nordyckiej), to jeszcze dzieli je spory okres czasu.
CO maja elfy robic przez 50 lat? Patrzyc na dziure w ziemi?
Potem ludzie narzekaja ze swiat nie ma progresu i miejscowki zostaja takie same przez 20 lat.
Śmierć musi mieć permamentość
No spoko, tylko ze w tych przypadkach o ktorych piszesz to nie jest "smierc". Bo te postacie sa niesmiertelne, co jest podstawa calego lore od Warcraft 2 (powrot nieumarlych bo Lich King i Helm Of Domination oraz powrot demonow bo Void/ Twisting Nether).
Kto wg lore moze umrzec to umiera. Np Varian pierwsze z brzegu. I nie wraca (pomijamy SHadowlandy bo to nie to samo co powrot do zycia). Smierc ma permanentnosc tam gdzie ma to sens w settingu, wg ktorego ten swiat dziala od 30 lat.
Sorry ale to ze demony i nieumarli "wracaja" to jest w 90% gier fantasy.
Rownie dobrze mozna sie przyczepic ze gracze sa wskrzeszani (akurat jeden z lepszych i sensowniejszych retconow z Shadowlandsow tu mamy - SPirit Healerzy jako istoty z Shadowlands) a Priesci/Shamani moga to robic z automatu.
Dawno nie widziałem tak słabego cinematiku od Blizzarda, mega generyczny, zero emocji i jakiegokolwiek zaskoczenia. Szkoda.
Na szczęście od zawsze gry i cinematiki to były w sumie oddzielne byty, więc to, że film słaby, nie musi sugerować, że gra też :)
Cinematici WoWa od jakiegoś czasu kuleją, ostatni w miarę dobry był z Shadowlands. Niestety z samego filmu nie dowiedziałem się nic poza tym co wiedziałem z przecieków. Po samym dodatku spodziewałem się jakiejś totalnej rozwałki (zatem globalnego reworku) w stylu Cataclysmu, więc ogólnie jestem zawiedziony.
Strasznie słaby cinematic, tak samo zresztą jak War Within i Dragonflight. Pod względem scenariusza. Wygląda jak losowa scena z jakiegoś serialu. Kiedyś Cinematici miały jakąś krótką historię do opowiedzenia, tutaj tylko akcja i nic więcej. Żadnego setupu i payoffu. No na koniec mogła chociaż wyjść jakaś postać którą znamy, a nie armia no nameów. Czemu Turalyona tutaj nie uwzględnili?
Wizualnie też słabo jak na Blizza. Zamiast mega realistycznego Cinematica wygląda to jak coś na silniku gry tylko podrasowane graficznie. Postacie zamiast typowo ultra realistycznych to plastikowe i kreskówkowe? Czy może jak figury z wosku? Albo jak wygenerowane przy pomocy AI. Coś tu mega nie pasuje.
Elfy nie wyglądaja jak elfy z WOWa tylko jak elfy z The Elder Scrolls.
Dla porówniania Varian prawie 10 lat temu:
https://imgur.com/fo8Q7lx
Microsoft chyba obciął budżet na cinematici.
https://youtu.be/TLzhlsEFcVQ?si=hxo4xXXCMjdojr75
Postacie zamiast typowo ultra realistycznych to plastikowe i kreskówkowe? Czy może jak figury z wosku? Albo jak wygenerowane przy pomocy AI. Coś tu mega nie pasuje.
No ale juz sie tak kolego nie zapedzaj. Wygladaja spoko, i plz nie wrzucaj mi tu tego jednego screena/sceny na ktorym wygladaja jak z wosku ze wzgledu na oswietlenie.
https://i.imgur.com/jfnjx6w.jpeg
https://i.imgur.com/QkLmsA8.png
https://i.imgur.com/xeGRyzu.png
https://i.imgur.com/twKM0yU.png
Spadek jakosci moze i jest, ale niewielki.
Zamiast mega realistycznego Cinematica wygląda to jak coś na silniku gry tylko podrasowane graficznie.
Ta... na silniku. Zlituj sie. Brakuje tylk ojeszcze zebys napisal cos o AI.... (a nie czekaj jest... xD)
3
Sorry ale to wcale nie wyglada zle. Moze i gorzej. moze i budzet obciety ale i tak mocno daje rade.
I widac pory, wloski, pot, brud a nawet siatke linii na wargach i inne takie. Wbrew temu co twierdza niektorzy.
Mamy nawet odbicia w zrenicach, co jest ich znakiem rozpoznawczym atm od czasu intra do D4.
Z drugiej strony hiperealizm tych cinematicow, w ktory poszli od Pandarii byl ladny, efektowny i byl fajnym pokazem technologii wewnetrznych Blizzarda, ale pasowal do stylu samej gry tak srednio.
Sam pamietam jaki byl bol dupy po cinematicu Pandarii, bo zmienili styl orkow/ludzi na realistyczny ale zachowujac przesadzone proporcje i dodajac pixarowa mimike. I sorki ale wygladalo to zle. Pandaria to najgorszy cinematic.
PS. Elfy w cinematicach nie maja swiecacych oczu od jakis 15 lat. Tutaj nie ma nic nowego. Od baaardzo dawna wygladaja inaczej niz ingame. Z Sylvanas na czele.
Ja wiem ze "OMG Blizzard bad" ale przydaloby sie jednak troche obiektywizmu w tym opluwaniu.
Imo modele postaci są szczegółowe, jak zawsze. Tutaj głównym problemem jest to pomarańczowe oświetlenie, które nadaje tej plastyczności i fakt, że blood elfy same w sobie wyglądają nazbyt ładnie w porównaniu z ludźmi, ale to lore'owa rzecz.
Obok screen cinematica z momentu uderzenia pioruna, gdzie oświetlenie się diametralnie zmienia. Wygląda to już o niebo lepiej, co prawda lekko prześwietlone, ale no jak to w zwyczaju przy piorunach. :P Przy normalnym, naturalnym oświetleniu, zakładam, że dużo z tego efektu plastyczności i figury woskowej by zniknęło.
Co nie zmienia faktu, że oświetlenie mogło być lepiej dobrane, aby odbiór był lepszy. W zasadzie też co mógłbym dodać, to lekki efekt doliny niesamowitości się odpala w głowie, w momencie gdy postaci pokazują jakąś ekspresję, bądź mówią. Mimika jest mega nienaturalna, co też może potęgować ten efekt.
No możesz sobie zaklinać rzeczywistość. Blizzard miał przez lata wiele problemów, ale nikt im nigdy nie zarzucił słabych cinematiców (pod względem wizualnym przynajmniej). Skoro nagle wszyscy to zauwżyli to chyba coś jest na rzeczy.
Ale tu nie chodzi że jest mało szczegółów bo tych jest sporo tylko o brzydki projekt tych postaci. One nie wyglądają jak blood elfy, ciężko nawet odgadnąć co to za postacie. Liadrin ma zbyt szeroką szczękę, za duże usta. Nie wygląda tak atrakcyjnie jak powinna i o to się rozchodzi. To samo reszta postaci jest zbyt ludzka. Dwa kolejnym problemem jest narracja wypada blado, generyczny cinematic bez efektu wow. Wow nigdy nie miał jakiejś wybitnej fabuły ale narracyjnie te filmy wypadały całkiem ok a tu jest kiepsko. Zobacz sobie opinię na yt praktycznie wszystkie narzekają na ten cinematic i design postaci.
Niestety osobiście, czuje się zawiedziony. War Within było średnie, liczyłem że Midnight "wskrzesi" we mnie chęć na Warcrafta ale póki co nic z tego.
Jakościowo pierwsza klasa, jeżeli chodzi o filmy blizza, ale fabularnie, to szczerze totalnie meh.
No i tylko dadzą własny domek? Słabo.
Ja się jaram fest, czekałem od lat na odświeżenie quel thalas. Mocno nostalgiczna miejscówka, no i fakt, że mainuje blood elfy. Sam cinematic taki o, nie jakiś wybitny, nie jakiś ultra słaby. Po prostu jest.
Nie pasują mi trochę te rootlandsy, które miały się pojawić w TWW. Widać, że jak Metzen dołączył to były szponty robione w scenariuszu i fabuła TWW została ucięta, aby połączyć to z Midnight. TWW przez to wyszedł kiepsko lore'owo, a Harranirzy i ich kraina pasują na start do Midnight, jak pięść do nosa. Wiadomo, że trzeba było wykorzystać to co już devowie natworzyli, ale dalej pozostaje lekkie meh.
Co do samych feature'ów, do blizzard sobie stworzył sam pewien problem. Przez wprowadzanie evergreen feature'ów, które będą rozwijane wraz z kolejnymi iteracjami gry, a nie porzucane po dodatku (albo i w trakcie), ciężej będzie wprowadzać i szokować nowymi mechanikami co dodatek. Mimo, że systemy evergreen są świetne, to oczekiwania ludzi przez bledną, co widać w internecie. Tak samo fakt, że znaliśmy setting dodatku przed wczorajszą zapowiedzią. Gdyby, to było trzymane w tajemnicy, to wczoraj byłby taki wybuch hype'u po cinematicu i gameplay features filmiku, że ludzie by się posrali. Ale no cóż.
Osobiście jestem zadowolony jak już wyżej wspomniałem. Setting sin'dorei, wprowadzenie housingu, to już na dzień dobry rzeczy, które handicupują dodatek do czołówki. Jak blizzard to wykorzysta i czy reszta gameplayu, wraz z lore będzie dobra - zobaczymy. Jeśli dobrze, to jest szansa na dobicie do czołówki jaką był Legion. Gameplay mogą dowieźć, z lore jest loteria. Dotychczas nie było świetnie, swego czasu było tragicznie, teraz jest średnio, ale powrót Metzena może dużo zmienić.
Bardzo nieblizzardowy ten zwiastun.
Nie jestem pewien czy to przez węższe kadry, inny design postaci czy po prostu gorszą jakość, ale coś jest z nim bardzo nie tak i w porównaniu do takiego 7 letniego trailera Battle for Azeroth wypada bardzo blado, gdzie zwykle cinematic od Zamieci zamiatał jakością konkurencję.
Nie śledzę już za bardzo też lore wowa, ale mam nadzieję, że po Worldsoul sadze dostaniemy jakiś kompletny reset świata, bo te kosmiczne zagrożenia robią się już po prostu śmieszne.
Teraz robia sie smieszne?
Warcraft 3 doslownie rozpoczyna sie inwazja z kosmosu.
Przeciez z wyjatkiem W1 i W2 caly cosmic lore to absolutna podstawa tego uniwersum od 30 lat.
Sorry ale to ludzie twierdzacy ze Wararcft to wojna miedzy H i A i ewentualnie lame undeady Arthasa, sa oderwani od rzeczywistosci.
Warcraft to od prawie 30 lat "Azeroth kontra kosmos (and beyond)". Z malymi przerwami tu i owdzie na plage i moralne rozterki Thralla.
Mozna nie lubiec, mozna czuc przesyt, ale nie rozumiem zdziwienia.
heh
Tak teraz, bo Blizzard zjada własny ogon.
Pewnie, były kosmiczne siły w przeszłości- Sargeras i jego Legion, ale 23 lata temu było to jeszcze świeże, no i Void? To prawie tak samo wymyślona frakcja na ułamkach informacji z przeszłości jak cała Pandaria i nie zdziwię się jak się okaże w przyszłości, że to tylko kolejny pionek jeszcze większego potężniejszego zła
z jeszcze innego wymiaru, tak jak to było w przypadku Jailera...
Jeśli komuś podoba się taka narracja to super, ale patrząc po komentarzach tu czy pod zwiastunem to jesteś w mniejszości, bo ludzi już trochę męczy ta ciągła eskalacja złoli i chyba nikt nie narzekał, gdy w podstawce naszym największym zmartwieniem było zabicie smoka.
Xalatath jest doslownie najlepiej odebranym antagonista w tej grze od czasu Athrasa, a caly troj-dodatkowy arc ma mocny hype.
Ludziom nie podobalo sie Shadowlands, a nie to co jest teraz.
Srlsy moze pograjcie i zobaczcie co naprawde ludzie mowia a nie opierajcie sie na komentarzach tutaj (lol) i na yt.
Też bym chętnie zobaczył reset i pozbycie się tego całego kosmicznego balastu, to był błąd, że zaczęli wymyślać cokolwiek innego niż Burning Legion. Powerlevel poszedł za daleko, fajnie by było zobaczyć jakąś bardziej kameralną historię, a nie ratować wszechświat, kosmos i zaświaty co dodatek.
Xalatath mi przypomina profesora z najgłupszego serialu jaki kiedykolwiek oglądałem to jest dom z papieru. Zawsze 20 kroków do przodu i nawet w wypadku klęski okazuje się że taki plan był od samego początku. Dla mnie taki Jailer 2.0, disneyowy villain bez żadnej klarownej motywacji, tylko spermiarze i stopkarze się podniecają. Ludziom się podoba? Fani Blizzarda od lat pokazują, że mają bardzo niskie standardy więc jakoś niespecjalnie mnie to dziwi.
ZNowu obrona slabej fabuly, to, ze WoW od zawsze mial slaba fabule, zrzynke z warhammera, pelno retconow nie przeczy temu, ze fabula byla coraz gorsze z czasem czy to Warcraft 3 z dodatkiem kopiujacy motyw z Kerrigan w Starcrafcie a pozniej kopiuj wklej w Wowie i dodatkach.
Proszę przeczytaj jeszcze raz uważnie moje komentarze, bo "pierdolisz" i totalnie mijasz się z ich punktami oraz wychodzisz na obrońcę stoczonej korporacji.
Odnośnie Xalatath to nawet nie skomentuję, bo to już przesada i zgodzę się z Bezim.
Via Tenor
Ehh lol najlepiej odebrana postac w grze od jakis 10 lat ale okej. Na golu pisza ze ujowe, to pewnie to grajacy ludzie od dwoch dodatkow chwalacy gre (ktora przezyla renesans) sa oderwani od rzeczywistosci a nie jakis fan goticzka.
okej. Nie ciagnijmy tego bo roznica jest taka ze ja we wnetrzu tego community jestem caly czas, wiem ze to co sie odwala i pisze tutaj i ew. outrage na reddicie (dzis o tym, jutro zapomna i oczym innym) maja doslownie zerowe odbicie w community gry.
I ja nawet nie mowie ze komus sie ma podobac czy cos. Szczerze to mnie to malo obchodzi.
Poprostu wysmiewam zaklamywanie rzeczywistosci, bo odbior nie jest nawet w 10% tak zly jak tutaj sie maluje. I to non stop od dwoch dodatkow.
Eot z mojej strony bo to nie ma sensu, zawsze sie konczy na tym ze ludzie oczekuja od Warcrafta, ktory zawsze byl fantasy plup fiction (tak W3 tez) niewiadomo czego. A miliony sobie poprostu graja i nie analizuja ile milionow poszlo na cinematic i czy postaci widac pory na skorze (a widac, bezi jak pieprzy glupoty tutaj, tak i w nitce o cinematicu).
Wrzucono mu 6 screenow ktor wygladaja super i postacie sa mega szczegolowe tak czy siak i dostajesz odpowiedz ze to "zaklinanie rzeczywistosci". Tak samo tutaj ja wiem ze xalatath jest dobrze odbierana i ludzie maja hype na void arc i gre jak malo kiedy (co widac np po odbiorze gameplay trailera), ale tutaj przeczytalem ze nie i powinno sie wrocic do zabijania dzikow i idiotycznej wojny, ktora przestala miec jakikolwiek sens i znaczenie 10 lat temu.
Okej. Dla mnie poprostu to czego ludzie tutaj (i w troll komentach, troll bo wiekszosc z nich to rolling i ci ludzie graja i sie jaraja) oczekuja od tej gry (zlwaszcza biorac pod uwage ze to mmo) jest oderwane od rzeczywistosci, i nijak sie nie przeklada na to jak odbieraja to playerbase nie bedacy "loud minority".
gif not related... embrace feet... Wow sirius biznes lol
Nie znając uniwersum Warcrafta i tych postaci po obejrzeniu pomyślał bym ot kolejne koreańskie MMO z generyczną fabułą na od**erdol xd
Może to nostalgia, ale klasyczna historia imo zakończona na legionie miała jakiś pazur i dawała chęć poznania dalszych wydarzeń. Teraz nie ma co się dziwić, diverse team blizzardowy tworzy na pełnej
Ile razy mam wam to powtarzać?! Nie Serca tylko duszy świata! Bo Soul po angielsku to dusza! Źle to tłumaczyliscie!
Raz ktorys zle przetlumaczyl, albo mu sie google translate zawiesilo (bo nie wiem jak mozna przetlumaczyc soul na serce. I wogole po co?) i teraz robia copy-paste, bo tak ciezko nad tymi newsami pracuja lol.