Projektując lokacje w Metal Gear Solid Hideo Kojima pomagał sobie klockami LEGO. Stare nagranie pokazuje kulisy jego pracy

Kojima pokazuje niecodzienną odpowiedź na wyzwania projektowania gry. Jeśli macie jeszcze w szafie klocki LEGO, mogą wam się przydać.

Projektując lokacje w Metal Gear Solid Hideo Kojima pomagał sobie klockami LEGO. Stare nagranie pokazuje kulisy jego pracy, źródło grafiki: Konami.
Projektując lokacje w Metal Gear Solid Hideo Kojima pomagał sobie klockami LEGO. Stare nagranie pokazuje kulisy jego pracy Źródło: Konami.

Gry wideo to wspaniały sposób na to, żeby się popisać wyobraźnią i zmysłem estetycznym. Co jednak zrobić, kiedy trafiamy na wyzwanie przestrzenne – zwłaszcza, jeżeli z architekturą i geometrią nam nie po drodze? Okazuje się, że i z tego można wybrnąć, jeśli tylko ma się wystarczająco otwarty umysł. Przykładem jest Hideo Kojima - ostatnio uwagę graczy przykuł stary materiał, na którym twórca udowadnia, że w gamedevie nie ma złych pomysłów.

Sposób na ograniczenia wyobraźni

Materiał dotyczy pierwszej gry z serii Metal Gear Solid i pokazuje, jak Kojima sprawnie poradził sobie z projektowaniem map i rozmieszczeniem kamer na poziomie Shadow Moses Island. Twórca wykorzystał klocki LEGO, żeby lepiej wyobrazić przestrzeń w grze i stworzyć prowizoryczny projekt poziomu, który pomógł mu sobie wybrazić rozmieszczenie elementów w jego obrębie.

MGS do tej pory uchodzi za jedną z najlepszych skradanek świata, co jest dużą zasługą genialnego projektu przestrzeni. Choć Kojima nie ma sobie równych, jeśli chodzi o nieoczywiste i niekonwencjonalne rozwiązania, to sposób zaprojektowania poziomów w grze przez długi czas był tajemnicą i wypłynął dopiero ostatnio, dostarczając fanom inspiracji do dyskusji.

Boże, jakie to genialne. Wydaje mi się, że w gamedevie teraz za bardzo polegają na cyfrowych narzędziach projektowania. A czasem wystarczy po prostu czegoś dotknąć (dosłownie i w przenośni), żeby lepiej to zrozumieć.

- RJ Palmer

Konami - Projektując lokacje w Metal Gear Solid Hideo Kojima pomagał sobie klockami LEGO. Stare nagranie pokazuje kulisy jego pracy - wiadomość - 2024-07-22
Konami

Duch nostalgii

W dobie potężnych kart graficznych, jeszcze potężniejszych programów do symulacji i obróbki materiałów wizualnych łatwo jest zatracić ducha zabawy – dodajmy do tego jeszcze okryty niesławą crunch i mamy kiepski obraz współczesnego gamedevu, w porównaniu z którym stare zwyczaje i sposoby wydają się zdecydowanie ciekawsze (a na pewno więcej z nimi zabawy).

Wielu graczy swoją przygodę z grami wideo zaczynało właśnie od Kojimy i jego szalonych pomysłów, co jeszcze mocniej budzi w fanach ducha nostalgii i przywodzi na myśl czasy dzieciństwa.

I to się nazywa twórczy geniusz. To, robienie dioram z gliny i ręczne rysowanie map to te rozwiązania ze starej szkoły gamedevu, za którymi szczególnie tęsknię.

- Derek T.

Chociaż Kojima budzi kontrowersje, to nie da się ukryć, że odcisnął swój znak na historii gier wideo i właściwie dalej ją kształtuje, realizując swoje postrzelone i dla wielu niezrozumiałe pomysły. Choć to szaleństwo, jest w nim i metoda – to właśnie takie rozwiązania mają największą szansę przetrwać próbę czasu, a nawet zdefiniować cały gatunek. Wywrotowość Kojimy jest także jego największą zaletą. Jeśli jesteście fanami jego pomysłów, nie przegapcie nadchodzącego remake’u jednej z jego najsłynniejszych gier - Metal Gear Solid Delta: Snake Eater.

Danuta Repelowicz

Autor: Danuta Repelowicz

Hiszpańskie serce i japońska dusza. Absolwentka filmoznawstwa ze szczególną słabością do RPG-ów i bijatyk. Miłośniczka wiedzy tajemnej, nauk o kosmosie, musicali i wulkanów. Dorastała na Onimushy, Tekkenie i Singstarze. Wcześniej związana z serwisem GamesGuru, pisze i tworzy od najmłodszych lat. Prywatnie także wokalistka i wojowniczka Shorinji Kempo stopnia 4 Kyu. Specjalizuje się w narratologii i ewolucji postaci. Świetnie porusza się też po tematyce archetypów i symboli. Jej znakiem rozpoznawczym jest wszechstronność, a jej ciekawość często prowadzi ją w najdziksze ostępy umysłu i wyobraźni.

Disney Plus chce uzależniać tak jak Netflix. Bob Iger pracuje ze specjalistami nad funkcjami, które sprawią, że będziemy oglądać jeszcze więcej

Następny
Disney Plus chce uzależniać tak jak Netflix. Bob Iger pracuje ze specjalistami nad funkcjami, które sprawią, że będziemy oglądać jeszcze więcej

Ubisoft wierzy w sukces Star Wars: Outlaws. Gra ma największy budżet marketingowy w historii wydawcy

Poprzedni
Ubisoft wierzy w sukces Star Wars: Outlaws. Gra ma największy budżet marketingowy w historii wydawcy

Kalendarz Wiadomości

Nie
Pon
Wto
Śro
Czw
Pią
Sob

GRYOnline.pl:

Facebook GRYOnline.pl Instagram GRYOnline.pl X GRYOnline.pl Discord GRYOnline.pl TikTok GRYOnline.pl Podcast GRYOnline.pl WhatsApp GRYOnline.pl LinkedIn GRYOnline.pl Forum GRYOnline.pl

tvgry.pl:

YouTube tvgry.pl TikTok tvgry.pl Instagram tvgry.pl Discord tvgry.pl Facebook tvgry.pl