Podczas Amazon Black Friday Week natrafiłem na promocję, która nie tylko skradła moją uwagę, ale i słuchawki mojego brata. Początkowo miałem znaleźć dla niego dobry zestaw, a skończyło się na tym, że Anker soundcore Liberty 4 NC zostały ze mną na stałe.
Są promocje, które przewijają mi się przed oczami i nawet nie zatrzymuję na nich wzroku. Jednak podczas Amazon Black Friday Week pojawiła się oferta, która przykuła moją uwagę. I nie chodzi tu tylko o to, że dotyczy ona świetnych słuchawek. Ta promocja jest mi wyjątkowo bliska, bo mówimy o sprzęcie, który sam posiadam. A co najciekawsze – początkowo wcale nie był mój.
Kilka miesięcy temu brat poprosił mnie o przysługę. Z pozoru błahą, ale dla kogoś, kto ma obsesję na punkcie promocji i sprzętu audio, brzmiącą jak poważna misja: „Znajdź mi dobre, ale tanie słuchawki douszne”. Jako że przez sporą część życia scrolluję internet w poszukiwaniu okazji, nie mogłem odmówić. A wtedy na Amazonie pojawiła się oferta „pchełek” Anker soundcore Liberty 4 NC. Przeczytałem recenzje, przeanalizowałem specyfikację i uznałem, że to może być strzał w dziesiątkę. Zaryzykowałem, kliknąłem „zamów” i byłem pewien, że temat jest zamknięty. Nie spodziewałem się tylko jednego – że wkrótce to ja zakocham się w tych słuchawkach, a brat będzie musiał chwilę poczekać na swoje.
Anker soundcore Liberty 4 NC przebijają moje AirPods Pro
Do tamtego feralnego wieczoru byłem bowiem szczęśliwym posiadaczem AirPods Pro, z którymi przeżyłem blisko dwa lata. Niestety, ostatnio czas pracy ich baterii zaczął się stawać coraz krótszy. Gdy pewnego wieczoru postanowiłem posłuchać audiobooka (Upadek Hyperiona – swoją drogą wyborna lektura), wytrzymały zaledwie kilka minut. Zirytowany i pozbawiony dźwięku, pożyczyłem od brata Liberty 4 NC. Włożyłem je do uszu tylko „na chwilę”. I w tamtym momencie zrozumiałem, że miłość od pierwszego usłyszenia naprawdę istnieje.
Przede wszystkim – ANC. Oczywiście moje AirPods również posiadają aktywną redukcję szumów, ale różnica okazała się wręcz szokująca. Gdy założyłem Liberty 4 NC, miałem wrażenie, jakby świat nagle wyciszył się do zera. Żadnych rozmów w tle, żadnego stukania garnkami w kuchni, żadnego telewizora grającego w drugim pokoju. Tylko ja i absolutna, wszechogarniająca cisza.
Takiego ANC mogą pozazdrościć nawet AirPods Pro
Kolejne zaskoczenie przyszło wraz z czasem pracy na baterii. Liberty 4 NC działają około 9 godzin na jednym ładowaniu, a z etui potrafią dobić nawet do ponad 40 (producent deklaruje pełne 50). Dla porównania moje AirPods Pro oferowały maksymalnie 4 godziny, a z etui 22–23 godziny – i to wtedy, kiedy znajdowały się jeszcze w dobrej formie. Przesiadka była więc jak przejście od ciągłego biegania do ładowarki do życia bez stresu. Po raz pierwszy od dawna nie musiałem sprawdzać stanu baterii co drugi dzień, a słuchawki po prostu działały wtedy, kiedy ich potrzebowałem.
Z taką baterią zapominasz o ładowarce
No i brzmienie. Anker słynie z mocnych, przyjemnych basów i muszę przyznać, że Liberty 4 NC potwierdzają to w pełni. Dźwięk jest czysty, dynamiczny, a niskie tony potrafią miękko wybrzmieć bez przesadnego dudnienia. Mam w domu również głośnik soundcore Boost, więc nie powinienem być zaskoczony, a i tak byłem pod wrażeniem. W pewnym momencie zdałem sobie sprawę, że nie tylko używam tych słuchawek codziennie, ale wręcz zapominam o istnieniu AirPods, które do tej pory były moim stałym towarzyszem.
A teraz najlepsze – cena. W trwającej promocji Amazon Black Friday Week Liberty 4 NC można kupić za 199 zł. To nie tylko prawie 40 zł taniej niż wtedy, gdy zamawiałem pierwszy zestaw, ale i blisko 50% mniej względem ich regularnej ceny (już nie wspomnę, że są prawie dwukrotnie tańsze od AirPods). Jasne, słuchawki Apple’a mają swoje niezaprzeczalne zalety, zwłaszcza gdy ktoś żyje w pełnym ekosystemie – szybkie przełączanie, świetna integracja z iOS-em. Ale nie są to argumenty, które uzasadniają dopłatę takiej kasy, zwłaszcza że Liberty 4 NC również znakomicie współpracują z iPhone’em.
Słuchawki Anker soundcore Liberty 4 NC na Amazon.pl
I jeśli pytacie, czy oddałem słuchawki bratu – odpowiedź brzmi: nie. Zostały ze mną od tamtego wieczoru i już się nie rozstaliśmy. Żeby jednak nie było rodzinnych dramatów (ani bana na świątecznym spotkaniu), kupiłem bratu drugi zestaw. W końcu lojalność w drużynie musi być zachowana.
Dla zainteresowanych: poniżej podrzucam kilka innych promocji z Amazona.
Część odnośników na tej stronie to linki afiliacyjne. Klikając w nie zostaniesz przeniesiony do serwisu partnera, a my możemy otrzymać prowizję od dokonanych przez Ciebie zakupów. Nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!
1

Autor: Kamil Kleszyk
Na łamach GRYOnline.pl ima się różnorodnych tematyk. Możecie się zatem spodziewać od niego zarówno newsa o symulatorze rolnictwa, jak i tekstu o wpływie procesu Johnnego Deppa na przyszłość Piratów z Karaibów. Introwertyk z powołania. Od dziecka czuł bliższy związek z humanizmem niż naukami ścisłymi. Gdy po latach nauki przyszedł czas stagnacji, wolał nazywać to „szukaniem życiowego celu”. W końcu postanowił zawalczyć o lepszą przyszłość, co zaprowadziło go do miejsca, w którym jest dzisiaj.