Klasyka kina grozy otrzyma reboot po niemal 40 latach

Żywe trupy powracają… Po raz kolejny, tylko tym razem w odświeżonej wersji. Film Powrót żywych trupów w reżyserii Dana O’Bannona miał premierę w 1985 roku. Historia w nim przedstawiona, oparta na powieści Johna Russo pod tym samym tytułem, należy do klasyki gatunku – miała swój udział w zapoczątkowaniu obecności zombie w kinie.

Dzięki Living Dead Media dowiedzieliśmy się, że trwają prace nad rebootem filmu, który w swoim założeniu ma znacznie poszerzyć świat znany z horroru. Za reżyserię będzie odpowiedzialny Steve Wolsh, którego możemy kojarzyć z takich produkcji jak Muck, czy Krwawy koszmar. Twórcy obiecują, że dołożą wszelkich starań, aby utrzymać klimat oryginału z 1985 roku.

Powrót żywych trupów często mylony jest z innym klasycznym przedstawicielem gatunku, czyli Nocą żywych trupów w reżyserii George’a A. Romero. Film ten, który powstał w 1968 roku, podłożył podwaliny pod cały gatunek produkcji o zombie, na których swoje uniwersum potworów jedzących mózgi w znacznej mierze oparł O’Bannon.

Powiązane:Potrzebowała tylko jednego dnia, by podbić Netflixa. Polacy na potęgę oglądają adaptację hitowej gry

Historia przedstawiona w Powrocie żywych trupów prezentuje się następująco: dym wydobywający się z krematorium zmienia się w gaz i razem z deszczem spada na cmentarz, co powoduje ożywienie wszystkich znajdujących się na nim zwłok. Zombie wstają z grobów i ruszają w poszukiwaniu pożywienia, którym są, jakżeby inaczej, ludzkie mózgi.

Na ten moment nie wiemy, kiedy rozpoczną się zdjęcia do filmu, ani kiedy będziemy mogli obejrzeć go w kinach.

Więcej:We wrześniu w kinach, już dziś na HBO Max. Nie przegap „mrożącego krew w żyłach” widowiska, które kończy lubianą przez widzów serię

• horror