„Potraktowano go jak Vegetę”. Fani Solo Leveling żałują, że Jinwoo nie miał więcej znaczących momentów z tą postacią
Mimo że Solo Leveling jest przebojem, to nie brak mu wad. Ostatnio fani serii zwrócili uwagę na jeden dość istotny szczegół, który ich zdaniem mógłby być zrobiony lepiej.

Anime Solo Leveling jest największym przebojem ostatnich lat. Produkcja bije kolejne rekordy i cieszy się pozycją najchętniej oglądanej serii w historii Crunchyrolla. Ale sukcesy tego tytułu wcale nie oznaczają, że nie jest pozbawiony wad.
I dostrzegają je także fani, którzy zwracają uwagę na to, jak słabo rozwinięte są postacie drugo- i trzecioplanowe, a także relacje między bohaterami. Ostatnio miłośnicy Solo Leveling wskazali, że relacja między Sungiem Jinwoo i Igrisem, jak i sam Igris, są zaniedbane. Autor prędko zepchnął na dalszy plan Cień, który miał być czołowym w armii głównego bohatera, więcej uwagi poświęcając innym, między innymi Beru.
Igris stał się tłem dla innych, silniejszych Cieni, zdaniem fanów będąc „traktowanym jak Vegeta” z Dragon Balla, czyli spychanym na dalszy plan i pokazywanym jako słabszy w porównaniu z innymi, stawiając go przeciwko silniejszym przeciwnikom, z którymi przegrywa. Do armii Jinwoo są dołączane kolejne, coraz silniejsze Cienie, przy których Igris traci na znaczeniu.
Czy ktoś jeszcze uważa, że Jinwoo i Igris powinni mieć więcej znaczących momentów? Więcej „króla i rycerza” – Spiritual_General763.
Ogólnie potrzebujemy w Solo Leveling więcej momentów z głębią – Born_Celebration_176.
Tak, mam wrażenie, że Igrisa potraktowano jak Vegetę. „To jest Igris, jeden z moich najpotężniejszych Cieni, zobaczmy, jak... O hej, pokonałeś Igrisa. Zgaduję, że to znaczy, że ty jesteś [teraz] najsilniejszy” – MajorCrazy39.
Igris jest tak dobry i mam wrażenie, że nieustannie jest niedostatecznie wykorzystywany, tym bardziej, że był pierwszym ważnym zwerbowanym Cieniem – Crunch_Tastic.
Z uwagi na to, że Igris był pierwszym, ważnym Cieniem w armii Jinwoo, w dodatku wywodzącym się z armii Monarchy Cieni Ashborna, fani mają do niego szczególny sentyment, dlatego wadzi im to, że przez większość czasu jest on traktowany po macoszemu. Woleliby, aby te postacie otrzymały więcej istotnych momentów na przestrzeni całej serii.
Zgadzacie się z tym, że Igris zasługiwał na więcej uwagi, a także z tym, że w Solo Leveling brakuje momentów z głębi i rozwinięcia relacji między postaciami?
Więcej:Anime Naruto mogło wyglądać zupełnie inaczej, ale legendarny reżyser „porzucił je w połowie” prac
- Manga i anime